1,5 roczny szczur + 0.5 roczny oba samce

[bartek3691]

Oto mój problem. Rok temu kupiłem półrocznego szczurka. Przywiązał się do nas bardzo lecz w nocy strasznie mu się nudziło ciągle lata l i szukał czegoś dlatego dokupiłem mu towarzysza półrocznego szczurka (parę dni temu). Próbowałem je połączyć ale zawsze kończyło się to źle (starszy gryzie młodszego).. Na neutralnym terenie tylko odpychały się stojąc na dwóch łapach. W pokoju natomiast nawet przez kraty od starszego zieje nienawiścią. Powiedzcie mi czy lepiej dać sobie spokój i oddać szczuraska w dobre ręce czy jakoś je inaczej połączyć (tutaj proszę o opis łączenia lub link). Proszę o pilną odpowiedź.

[klimejszyn]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=7784
http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=9936

[Tili]

Nie kupujemy szczurow w sklepie ile razy to trzeba walkowac i szkoda, ze az rok zajelo Ci stwierdzenie, ze szczurek potrzebuje kolegi.

[Olcia5550]

Nie lubie jak ktoś cały czas narzeka a to tamto robi żle szkoda że coś tam itp. dobrze że chociasz pomyslał by dokupić mu przyjaciela. A to że kupił w sklepie to też nie jest żadna zbrodnia pewnie poprostu nie wiedział. Napewno większość osób równie popełniały błędy. Ja sądzę że musisz próbowac dalej ale nie codziennie tylko z przerwami. Oby udało sie połączyc szczurasy

[Tili]

Olcia trzeba takie rzeczy powtarzac zwlaszcza osobom, ktore o tym nie wiedza, zeby w przyszlosci wiecej tego nie zrobily.

[Olcia5550]

Wiem ale mim zdaniem trzeba to robić w miły sposób

[Tili]

Nie wyzwalam autora i nie napisalam raczej niczego nie grzecznego, zwrocilam tylko uwage na niektore rzeczy. Pozatym na tym forum grzecznosc ostatnio jakos nie dziala na nowych tak btw, bo jak jakis czas temu grzecznie wyjasnilysmy pewnej damie o co chodzi z wizytami przedadopcyjnymi to po chwili wjechal jej rzekomy narzeczony i tak nas zjechal i wysmial, ze gdybm miala go pod reka to by dostal strzala.

[Olcia5550]

Ok

[bartek3691]

Nie oczywiście że rozumiem o co chodzi. Powinienem wziąć szczurka z adopcji tylko po prostu w sklepie zoologicznym były straszne warunki więc chciałem się nad nim ulitować (mały sklepik zoologiczny na uboczu miasta).Parę dni próbowałem metody z klatką i na neutralnym terenie. Metoda z klatką się nie udała (gryzie go do krwi), na neutralnym terenie prezentują swoją siłę, nie gryzą się, ale gdy wrócą do pokoju wszystko od początku. Gdzieś czytałem o metodzie , żeby je połączyć w kąpieli lub w jakimś zapachu np. wanilii. Powiedzcie mi czy to się uda i ile czasu może to trwać. Mam 1 tydzień na jakiekolwiek oznaki przyjaźni jeśli się nie uda rodzice każą mi go oddać do sklepu (czego na pewno nie zrobię), lub komuś. Proszę o odpowiedź najlepiej jeszcze dzisiaj.

Z poważaniem bartek3691 16 lat

[unipaks]

Możesz wsadzić je do suchej wanny , wcześniej można szczurki natrzeć dłońmi pachnącymi olejkiem waniliowym np. U mnie dobrze się spisał ciasny transporter (dobrze umyty), a następnie (gdy już nie było tak źle) mała, wyszorowana z wcześniejszych zapachów klatka. Mimo osobnych klatek w tym samym pokoju zamknięte szczurki czasem bardzo się denerwują, poza tym starszy szczurek pokój zapewne uważa za swoje terytorium , więc jest agresywny .
Jeszcze w ostateczności możesz zafundować im przejażdżkę w transporterku samochodem po najbliższej okolicy (lub po zabezpieczeniu przed ew. chłodem - przejdź się z nimi na spacer piechotą), albo wybierz się z wizytą do sąsiada (kolegi) i tam wykorzystaj neutral
Nasze zołzy w ciasnym transporterze zaczynały się wkrótce iskać i lizać
Powodzenia!

[bartek3691]

słuchajcie dałem je do wanny (neutralny teren). Na początku oba przerażone. Potem starszy przystawiaj się do niego bokiem i go zaatakował , więc go oblałem wodą. przestał i zaczął się lizać. Na koniec gdy starszy gdy tylko podchodził sprawiał ze młodszy piszczał i jakby to ująć merdał ogonem. Czy ciągnąć to dalej??

bartek3691

[unipaks]

Drga mu ogonek , bo jest zdenerwowany , to nic dziwnego . Możesz kontynuować te spotkania w wannie , czuwając nad zachowaniem dominującego samca i interweniując w porę , aby nie doszło do ugryzień ( mam nadzieję ,że będzie spokojnie i nie będzie konieczności sprawiania prysznica starszemu szczurkowi )
Możesz też wykorzystać łóżko ,parapet lub stół w pomieszczeniu , w którym starszy szczuras nie czuje się u siebie. Życzę postępów w łączeniu obu panów!

[Mycha]

Nie dopuszczaj do tego, aby szczury miały kontakt przez kraty. Ustaw klatki najlepiej w różnych pomieszczeniach. Kiedy ustawiasz klatki blisko siebie szczury instynktownie zaczynają bronić swojego rewiru, zapach przeciwnika zaczyna automatycznie wywoływać u nich złość. Później nawet na neutralu mogą zachowywać się agresywnie - odpychać się. Daj im trochę czasu od siebie odpocząć zanim zaczniesz znowu je poznawać na neutralnym gruncie. Na szczęście ogony mają dosyć krótką pamięć krótkotrwałą więc szybko o sobie zapomną.