Z niemałym bólem serca wpisuję to, co wpisuję...
Dwie piękne dziewczyny z Łodzi, aktualnie mieszkające na warszawskim Grochowie, szukają nowego, kochającego domu i człowieka, który da im swój czas i przytulanie. Ja niestety tego czasu dla nich ostatnio nie mam i mieć będę coraz mniej...
Biała dumbo z szarymi łatkami to Chaos. Jest bardzo radosna i pełna życia, czasem aż zbyt
ma niestety powiększony gruczoł na szyjce, trzeba będzie tego pilnować. Czarna, nieco skryta spokojniejsza to Zniszczenie. Białe skarpetki i brzuszek. Nie lubi się tulić (choć chyba tylko udaje...
) Są oswojone zarówno z ludźmi, jak i ze sobą nawzajem. Co do innych zwierząt - jak do tej pory zdążyły poznać jedynie jednego psa, nie było z tego miłości, za to ugryzienie psa w język - a i owszem. Choć możliwe, że sam się o to prosił
w grę wchodzi jedynie oddanie ich w duecie. Dziewczyny są ze mną od lipca zeszłego roku, kiedy je dostałam miały koło trzech miesięcy. Razem z nimi w nowe ręce idzie dość duża klatka, zabawki, miseczki, poidełka i jakiś zapas pokarmu, trocin, siana. W sumie wszystko, czego potrzebują.
Proszę o odpowiedzi wyłącznie osoby, które są w stanie dać im czas i miłość. To są naprawdę cudowne istotki i zasługują na bardzo dobry dom z fajnym człowiekiem
Zdjęcia niedługo.