RE: Żwirek z budowy

psycho · Post autor: **psycho** » wt kwie 03, 2007 5:56 pm

Dobra a więc, mam żwirek z budowy, można powiedzieć że po znajomości;), lub też że spadł z ciężarówki(wiecie o co chodzi;). Po pierwsze czy mogę taki po przygotowaniu dać na ściółkę moim szczurą? A drugie pytanie to ile minut taki żwirek muszę przygotowywać w piekarniku i w ilu stopniach?

limba · Post autor: **limba** » wt kwie 03, 2007 7:55 pm

Podejrzewam ze ten zwirek to najnormalniejszy zwir?
Odpowiedz: w ogole nie dawac.

yss · Post autor: **yss** » śr kwie 04, 2007 12:40 am

ło matko, żwir??
psycho: żwirek dla kotów nie oznacza żwiru dla kotów

psycho · Post autor: **psycho** » śr kwie 04, 2007 7:21 am

limba81, tak najnormalniejszy. Dlaczego nie dawać. To jest żwirek, nie żwir.

limba · Post autor: **limba** » śr kwie 04, 2007 9:11 am

psycho: bo w jakim celu? Twarde to, mozliwe ze ostre, zapachow nie chlonie.

[quote="yss"]
ło matko, żwir??
psycho: żwirek dla kotów nie oznacza żwiru dla kotów

[/quote]

psycho · Post autor: **psycho** » śr kwie 04, 2007 1:09 pm

Duża ilość małych kamyczków, a z czego składa się żwirek kupny dla kotów?

Elly · Post autor: **Elly** » śr kwie 04, 2007 1:42 pm

To chyba nie o taki zwirek chodzi. Z tego co pamietam, to male kamyczki dla kota nazwyają się 'grysik'. Zwirek to takie drewniane kołeczki, ktore po wchlonięciu moczu zwykle się rozpadają.
Ja na Twoim miejscu bym nie dala szczurowi zwiru z budowy.

edit.
http://myszy.net/wyposazenie_6.jpg Tak to wygląda. Chyba, ze wiesz.

yss · Post autor: **yss** » śr kwie 04, 2007 2:52 pm

i mamy nauczkę. zamiast żwirku dla kotów niech od dziś każdy używa słowa "granulat" albo "żwirek drewniany". bo jak widać polak potrafi :/