[Kołowrotek]jaki? czy w ogóle?

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
zebra
Posty: 274
Rejestracja: śr paź 11, 2006 3:45 pm

Szczur i kolowrotek.

Post autor: zebra »

Ja mam na temat kołowrotka ustalone zdanie, poparte doświadczeniem: złamany ogon = amputacja. Kołowrotek dla szczura może być bardzo niebezpieczny, wystarczy chwila, po co ryzykować? :?
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...

with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
Anonimka
Posty: 26
Rejestracja: ndz wrz 25, 2005 11:57 am
Kontakt:

Szczur i kolowrotek.

Post autor: Anonimka »

Wyjmij natychmiast bo jej kręgosłup połamiesz.

a po za tym Szczur nie jest tak głuopi żeby w kołowrotku biegać
Ostatnio zmieniony czw lis 16, 2006 4:57 pm przez Anonimka, łącznie zmieniany 1 raz.
Po dugiej stronie tęczy: Bolek, Lolek, Pat, i Śnieżka
Panna Nikt
Posty: 89
Rejestracja: wt paź 31, 2006 6:38 pm

Szczur i kolowrotek.

Post autor: Panna Nikt »

Dokladnie. Większość szczurów nie interesuje się w ogóle kołowrotkami.
Ja dostalam taki w komplecie z klatką i i zainstalowalam je tak ze Gee robi tam sobie gniazdko.
Ostatnio zmieniony czw lis 16, 2006 8:00 pm przez Panna Nikt, łącznie zmieniany 1 raz.
"Oswoić" znaczy "stworzyć więzy".
Antoine de Saint-Exupéry 'Mały Książę'
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Szczur i kolowrotek.

Post autor: Vella »

Canalie uwielbia kołowrotek, biega w nim chętnie (zwłaszcza nocami - zgrzyt-zgrzyt ;) ) i nie zamierzam jej go zabierać. Przynajmniej dopóki sama nie "wyrośnie" i z niego nie zrezygnuje. Zabezpieczeń z materiału już nie stosuję, cwaniara wywlokła je i zrobiła sobie łóżko ;)
O ogon się już nie boję, w kołowrotku trzyma go z daleka od szczebelków.
Natomiast tenże ogonek często jest na zewnątrz gdy szczurka lata po szczebelkach klatki, a przemiesza sie tak szybko, że czasem naprawdę nie wiem czy zdązy ogonek wyciągnąć. I to mnie trochę niepokoi, ale przecież nie zastapię jej klatki gładkim plastikowym pudłem. ;)
Gdybym miała wątpliwości nie ryzykowałabym, ale obserwowałam ją uważnie i jestem spokojna. Mała doskonale sobie radzi. Nie jest głupsza od myszek, a z kilkudziesięciu moich myszaków żaden nie ucierpiał od kołowrotka.



Anonimko - przez potworne zaniedbanie dopuściłas niedawno do śmierci jednego ze swoich szczurów. Nie mów więc mi proszę co mam robić. I nie uważam Canalie za głupiego szczura tylko dlatego, że lubi biegać w kołowrotku. Uważaj na słowa.
Ostatnio zmieniony pt lis 17, 2006 8:40 am przez Vella, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
mysibaba
Posty: 16
Rejestracja: czw lis 02, 2006 2:37 pm

Szczur i kolowrotek.

Post autor: mysibaba »

W wielu tematach funkcjonują "święte prawdy", MSZ niekiedy graniczące z zabobonami. wszystkie moje myszy mają kołowrotki, jedne lubią biegać, inne mniej, ale żadna krzywdy sobie nie zrobiła. W temacie mysim świętą prawdą jest, że kołowrotek musi być pełny. Jak dla mnie jest to windows prawda - pełny kołowrotek szybko robił się śliski od siusiek i nawet pomijając zapach był zwyczajnie niewygodny dla myszy.
Świeta prawda, że szczur nie powinien biegać w kołowrotku ma dwa uzasadnienia - szczur szybko się nudzi i nie chce - no to nie ma problemu, nie musi; i drugie - kręgosłup. To już ma troche więcej sensu - większość kołowrotków jest zwyczajnie za mała dla szczurów i rzeczywiście takie wyginanie się może nie być zdrowe dla kręgosłupa. Jeżeli kołowrotek jest dostatecznie duży, a szczur lubi "trenowanie na bieżni", to nie zabierałabym ulubionej zabawki. Zwierzęta domowe mają za mało ruchu i najczęściej są za grube, gimnastyka jest jak najbardziej wskazana :)
Pozdrawiam nieortodoksyjnie :)
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Szczur i kolowrotek.

Post autor: PaulinaK »

co racja to racja... :hihi:
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Juni
Posty: 534
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 11:01 am

Szczur i kolowrotek.

Post autor: Juni »

Ja w klatce miałam kołowrotek. Ale wyjęłam od razu. Bo wypełnieniu go szmatkami i włożeniu do klatki, mój mały geniusz budulec na spanko wyjął a kołowrotek leżał. Więc wyjęłam. Nie będę przecież jej zmuszać do spania w nim :nuci:
Dyrekcja ZOO ogłasza:
Prosimy nie karmić Trolli!
Sezon polowań na Trolle rozpoczęty! 8)


***
lukaszmilicz
Posty: 82
Rejestracja: wt lis 07, 2006 6:24 pm
Kontakt:

nie

Post autor: lukaszmilicz »

kołowrotkom mówimy NIE !!! Ponoć zniekształcaja kręgosłup- ale czy to prawda?? Daj mu inne zabawki(rury,hamak) to będzie miał w nosie kołowrotek dla homika
CFC CHELSEA THE BLUES
Ratata
Posty: 397
Rejestracja: pn lip 10, 2006 9:35 am
Kontakt:

Szczur i kolowrotek.

Post autor: Ratata »

A ja chcialam tylko powiedziec, ze sa specjalne kolowrotki dla wiekszych zwierzat, co prawda w Polsce jeszcze takich nie widzialam, ale na pewno mozna je kupic przez net. Popatrzcie chociazby na zdjecia klatek na Fancyrats - w co drugiej jest zamontowany wielki, plastikowy kolowrotek bez szczebelków :drap:
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Szczur i kolowrotek.

Post autor: ESTI »

Ratata, w innych krajach widze wiele innych sposobow na wychowywanie czy opieke nad szczurami. Samo to, ze u nich nadal echinacea jest na topie, swiadczy o innym podejsciu. Byc moze te kolowrtoki sa inne, ale czy rzeczywiscie szczury z niego korzystaja?
Obrazek
czukukkcza
Posty: 544
Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am

Szczur i kolowrotek.

Post autor: czukukkcza »

ESTI,nie rozumiesz!
przecież to co zagraniczne jest naj-naj-naj,czemu to negujesz?!bluźnisz!

ironia.
już zdrowszy jest wielki konar w klatce-szczur to sobie i obgryzać może i pazurki sobie na tym ściera[kiedy w klatce miałam dwa konary-przejścia na pieterka,kontrola pazurków się ograniczyła.poza tym moje uwielbiały spać na takich :hyhy: ]
poza tym klatkę trzeba urządzać DLA SZCZURA.nie dla nas.
Ostatnio zmieniony ndz lis 19, 2006 4:38 pm przez czukukkcza, łącznie zmieniany 1 raz.
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczur i kolowrotek.

Post autor: Dulcissima »

Mam problem z moją Truflą. Od początku w klatce był kołowrotek (dość duży - prawie 25 cm średnicy). Kapsel nie interesował się nim w ogóle, ale Trufla od razu połapała się o co chodzi w tej zabawie. Nigdy nie biega w nim za długo - jednorazowo do 5 minut, potem przerwa, i znów wraca na "bieżnię".
Czytałam wiele postów na forum, że kołowrotek nie jest dobrą zabawką dla szczurów - bo może się ogonek wplątać albo pojawić skrzywienie kręgosłupa. Rzecz w tym, że moja ogoniasta jest bardzo niedużą samicą - ma około 20 cm (bez ogonka), do tego, kiedy biega, ogonek trzyma wygięty nad grzbietem. Podczas ciąży (bida - opis w dziale "nasi pupile") prawie przestała się nim interesować, ale teraz, kiedy maluchy mają już 11 dni, ogoniasta często zostawia je na dłużej, a sama zaczyna się nudzić. W klatce ma linkę do wspinania, dwa hamaczki, półeczki, ale po tym, jak podczas wybiegu trafiła z powrotem do kołowrotka (odstawionego na półkę na czas ciąży), nie dawała mi spokoju.
Bez kołowrotka stawała się dość apatyczna i smutna, albo bardzo intensywnie gryzła kraty. Nie pomagało ani branie na ręce i mizianie,ani długie spacery po pokoju, ani bieganie w kuli (gigant - 30cm średnicy ;)) - Trufla uparcie chciała powrotu kołowrotka do klatki.
Wczoraj nie byłam już w stanie wytrzymać jej błagalnych spojrzeń zza prętów... Wieczorem wstawiłam jej "bieżnię" z powrotem do klatki... Tak zadowolonej dawno jej nie widziałam.
Nie mam serca odbierać dziecku ulubionej zabawki - dopóki korzysta z niej z rozwagą i podnosi ogonek jak flagę :)
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Szczur i kolowrotek.

Post autor: Magamaga »

Może przepleć między szczebelkami jakiś materiał, aby uniemożliwić wkręcenie się ogonasa (tak jak się to robi z prętami balustrady balkonu) albo kup całościowy kołowrotek.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: Szczur i kolowrotek.

Post autor: Babli »

Velli ogonki również mają kołowrotek z tego co pamiętam :) . Szczur nie bez powodu jest nazywany bystrym, czy inteligentnym. Są też przecież kołowrotki bez szczebelków, z siateczką, albo plastikowe. Przypomniałeś mi, że muszę mój stary osiatkować :)
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczur i kolowrotek.

Post autor: Dulcissima »

Całościowych nie sprzedają chyba takich wielkich, a przynajmniej nigdzie nie udało mi się na nie trafić. Do tego, chyba nawet w tym wątku gdzieś było napisane, że w całościowych się łapki ślizgają :|
Chyba podążę za Twoją radą, Magamaga i oplotę kołowrotek sznurkiem. Ciekawe, jak to się Trufli spodoba ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyposażenie / akcesoria”