[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Wszystko, co dotyczy problemów z nią związanych. Kwestie ogólne i szczegółowe (uszy, oczy, pyszczek - w tym i zęby).

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Margooth
Posty: 142
Rejestracja: czw maja 20, 2004 9:29 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Margooth »

nie wiem co sie stalo ratunku!!!moja scurcia zrobila zobie cos w pyszczek...wachala cos przez kratki i nagle zaczela piszczec , skakac...i zauwazylam ze kicha krwia...zachlapala cala klatke a ja nie wiedzialam co jej sie stalo,,,z reszta do teraz nie wiem...nie mam gdzie teraz isc do weta bo jest niedziela, a Aru marnie wyglada jest bladziuchna taka dretwa i przelewa sie w rekach...caly nosek i pyszczek ma zapakowany skrzeplinkami -charczy i skrzypi trudno sie jej oddycha...nie wiem co robic narazie dalam jej spokoj niech sobie odpocznie bo wlasnie wrocilysmy z podrozy...strasznie sie o nia boje...aha jeszcze po tym urazie miala takie oczka jakby plakala zalane jakas wydzielinka..teraz ta wydzelinka zrobila sie taka jakby brazowa...ale przedtem byla okazem zdrowia...tylko ta wydzielinka powstala po tym urazie...jakby plakala tak to wygladało....
nie wiem co jeszcze napisac...ale blagam o pomoc!!!
JAKBY COS TO MOJ MAIL : mooria@o2.pl
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Ania »

Pierwsze, co mi przychodzi do głowy to złamanie przegrody nosowej, obdzwoń wszystkie lecznice, musicie mieć jakąś całodobową!!! Książka telefoniczna albo informacja 913 ze stacjonarnego telefonu, pędem!
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Margooth
Posty: 142
Rejestracja: czw maja 20, 2004 9:29 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Margooth »

Już dawno bym to zrobiła!!!!najgorsze jest to że moi rodzice sie nie zgadzaja...tak to jest okropne ale wg nich "nie mamy pieniedzy na leczenie szczura" dla nich to jest tylko szczur, a dla mnie.....................
nic ich nie przekona do tego aby zawiezc szczurka do weta...bo "ile to bedzie kosztowac,zwlaszcza w niedziele, jutro sobie pojdziesz..."...tylko ze Aru moze niedotrwać do jutra...:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(;(;(;(;(;(;(
jestem wsciekla i nie wiem co jeszcze, serce sie kraje jak patrze na ta bidulcie...na pewno jest glodna...nic nie moze jesc...zauwazylam ze ma gorne zabki leciutko tak o 1 mm przesuniete w prawo..wzgeldem tych dolnych....meczy sie tylko....
tez mi sie zdaje ze to przegroda jest uszkodzona, krew juz nie leci ale skrzeplinki napewno przeszkadzaja jej w oddychaniu....ciezko oddycha i swiszcze...jak moge inaczej jej pomoc?i czy w ogole moge????
a do rodzicow to chyba sie nie bede odzywac;/skazywac szczurka na takie cierpienia!!!!
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Ania »

Jeśli nie chodzi sama - połóż ją na brzuszku, pod szyją złóż w rulonik jakiś kawałek szmatki tak, zeby noskiem niczego nie dotykała. Gdyby się przewracała na bok, oprzyj ja o bok klatki i postaw w cieple (o tej porze nietrudno, ale nie na słońcu) i dodatkowo okryj szmatką ale niczym ciężkim. Ta pozycja ułatwia oddychanie.
Do jedzenia podawaj papki (możesz kupić przeciery albo zetrzeć jej jabłko, marchew, jakiś owoc. Do picia podłóż poidło, do wody dodaj cukru (bedzie jej się chciało przez to pić i nie odwodni organizmu) o ile w ogóle pije.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: ESTI »

No i co z mluchem?
To okropne, czy coś się polepszyło?
Obrazek
Margooth
Posty: 142
Rejestracja: czw maja 20, 2004 9:29 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Margooth »

chodzic to chodzi,ledwo ale chodzi nie chce w ogole w klatce siedziec co otworze to chce wyjsc....lezy teraz na mojej rece na brzuszku, gorzej z jedzeniem, dalam jej troche na palcu mleka z rozcienczona witaminka gdzie tam...nie pila...nawet nie polizala;( i nie chce tez trzymac nic pod glowka...chyba woli siedziec u mnie niz w klatce...glaszcze ja tak delikatnie po glowce...bede jeszcze probowac ja poic chociaz...chyba pozostaje mi tylko czekac............................................dzieki za pomoc...
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: ESTI »

Boziu :(
Biedne maleństwo, tylko uważaj przy głaskaniu.
Gdybyś mieszkała w Warszawie to bym pomogła, bo aż mi się serce kraja jak opowiadasz, że rodzicom zal pieniędzy na leczenie malucha.
Ehh
Obrazek
Margooth
Posty: 142
Rejestracja: czw maja 20, 2004 9:29 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Margooth »

jutro z samego rana lece czym predzej z Aru do lecznicy-znalazłam taka w drugim koncu miasta-dla małych zwierzat...tam powinni sie Arusia zajac...tylko zeby scurcia ta noc przetrzymała...nic nie chce pic ani jesc , ucieka z klatki , ucieka mi z rak...siedzi tylko w kaciku ciezko oddycha i charczy... ma takie zapadniete boczki i nastroszone futerko........trzymajcie kciuki zeby moja scurcia to przetrzymała...myślicie że da sie TO wyleczyc?np jak ma cos z przegroda?
rodzie juz komentuja ze panikuje i ze tak odrazu szczur nie zdechnie....
ojej ile ja bym dała zeby Aru doszła do siebie....moj ogonek kochany....
jakby Wam cosik jeszcze do głowy pszyszlo jak Aru pomoc to smiało......bede czekac!!!
pozdrawiam...
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Beeata »

Zal mi i ciebie i twojego szczuraska ... Wiesz,tak sobie pomyslalam ,na przyszlosc odkladaj kieszonkowe moze na takie niespodziewane przypadki. Roznie to przeciez bywa ...Wizyta w niedziele wcale nie jest drozsza,przynajmniej tu gdzie ja bylam. Ciezko widze te noc dla was obu :(((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Margooth
Posty: 142
Rejestracja: czw maja 20, 2004 9:29 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Margooth »

...jest mały postęp-mam nadzieje...Aru zaczeła cos tam jeść...tzn zjadła lyżeczke takiego przecieru owocowego-mam nadzieje ze to dobry znak co?karmiłam ja tym chyba z godzine ale w sumie tego wyszlo tak jakby zjadła lyżeczke......oby był to dobry znak!


A gdybym miala zbierac z kieszonkowego na zwierzaki to chyba nigdy bym nie uzbierala...bo poprostu nie dostaje..ale cos tam sproboje sobie zachomikowac;)
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Ania »

Tak sie zastanawiam - to mogl byc wylew.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: krwiopij »

jak myslicie - lecznica 'dla malych zwierzat' to taka dla chomikow, swinek morskich i papuzek, czy po prostu nie dla krow i koni? :?

coz moge powiedziec... nie wyglada to dobrze... jesli to faktycznie uszkodzenie kosci i konieczna bedzie interwencja chirurgiczna, zabieg moze sporo kosztowac... mam nadzieje, ze twoi szanowni rodziciele nie sa sadystami, przejrza na oczy i wspomoga cie finansowo... trzymajcie sie...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Margooth
Posty: 142
Rejestracja: czw maja 20, 2004 9:29 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: Margooth »

WYLEW??????!!!!!! matko jedyna.....co to takiego???czym to grozi i w ogole ???
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: krwiopij »

jak na moje oko - lepszy wylew niz zlamanie przegrody nosowej... w pierwszym przypadku mala dostalaby pewnie jakies leki, a wszelkie objawy prawdopodobnie by ustapily... to mlody szczurek, wiec nie sadze, zeby jakiekolwiek uszkodzenia byly trwale... w drugim przypadku - to wcale nie wyglada wesolo... nie mam pojecia, czy taka kosc da sie nastawic... moze operacja? :roll:
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
oliwi@
Posty: 1158
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 10:14 pm

[CZASZKA] zlamanie - wypadek

Post autor: oliwi@ »

pisz dzisiaj co i jak !? co powiedział wet i jak szczuras ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Głowa”