Oko

[district]

mam szczurka od tygodnia. ostatnio zauważyłem ze jedno oczko bardziej "Mruży" a drugie ma otwarte tak całkiem i jakby było większe. On ma czerwone oczy dziś przygladłem sie temu Oku "wiekszemu" i widziałem biała plamke a w srodku czarną (to chyba były jego źrenice prawda?)
troche mnie nie pokoi że to jedno oczko Mruży a drugie trzyma normalnie otwarte(to Normalnie otwarte jakby troche wystawało)
nieraz są one rownej wielkosci i tego nie widac a niera widac tą różnicę.
Niestety nie mogłem mu cały dzień zrobić zdjęcia bo strasznie biegał
(do najbliższego weterynaża mam 30/40km)

[Paul_Julian]

Jesli ma czerwone oczka, to ma białe zrenice. Chyba , ze ma np. rubinowe oczka.
Moze oczka sa ok, tylko akurat były troszkę zmruzone ?
Spróbuj zrobic fotkę.

A na razie to zamień ściółkę na papierowe reczniczki i szmatki (np. starą koszulkę). czesto sciółka moze podraznić oczka i płuca. Szczególnie tanie trociny i siano - dodatkowo jeszce często mogą być tam pasozyty.


Napisz skąd jestes, może ktos na forum mieszka niedaleko ? Widziałem w innym poście , ze chcesz kupić drugiego ogonka - nie kupuj, możesz zaadoptować z forum. Transportu się poszuka.

[dusiaczek9]

Słuchaj u mojego tez zauważyłam zmrużone oczko, ale miną miesiąc od kiedy ich mam i teraz ma tylko gdzieś tak o 0,7mm mniejsze niż drugie. Ale z mojego doświadczenia wynika, że to nic groźnego.
Choć też się martwiłam.

[district]

właśnie mieszkał na papierach ręcznikowych przez pare dni(codziennie nowe) i tez miał takie oczka odkąd go mam. kupiłem mu żwirek dla gryzoni dzisiaj i sianko.takie tanie to sianko aż nie bylo bo 5,50. troche sie teraz przeraźiłem tymi pasożytami.
ja mieszkam troche za skomielna czarną.
ale z 2ogonkiem to juz nie musze go kupywać gdyż siostra ze znajomego źrodła mi go zaadoptuje i przywiezie w przyszlym tygodniu:)
(+ona kocha szczurki miała tez pare ale niestety nie mieszka juz z nami i musze sie martwić w samotnosci o mojego małego )
Co do zdjecia moze dzis dam bo Maluszek nie daje sobie w ogole zdjecia zrobic nie usiedzi albo zamyka oczka albo nie widac nic moze on poprostu tak ma jak mówicie:)

[Paul_Julian]

Sianko dobre nie jest.

A siostra skąd zaadoptuje? Tez pewnie z domowej pseudohodowli, byleby nie płaciła. I najlepiej, zeby to zaufane żródło już nie rozmnażało żadnych zwierząt.

Możesz kupić w aptece krople "świetlik" i zakraplać oczka. Nie zaszkodzi

[district]

oczka ma juz normalne czasem tlyko wlasnie sie tak dzieje powiedziała ze to nic złego. otrzepuje glowa sie caly czas..moze sie przeziebił ? czy porpstu to jaksi nawyk taki? otrzepuje sie co chwie prawie że . a kolo oczów to zaczerwienione jest. wymieniam mu dziś sianko
na reczniki bo moze to od tegojak ma z oczkami. ale miał wczesnej juz

[Paul_Julian]

To czerwone to może być porfiryna - taka rdzawa substancja, pojawia sie przy stresie albo po spaniu. Przy stresie i przy chorobie mogą być nawet takie okulrki, i cieknie też z nosa.

Trzepanie glową może byc złym znakiem (np. poczatek zapalenia ucha) - jak zacznie np. wiercić za dużo łapką w uchu, albo nie łapac równowagi czy jakoś dziwnie się chodzić, czy mieć przekrzywioną główkę - leć do weta.

[district]

Ok dziękuję. póki co to on czesto sie myje i drapie ale nie po uchu.Sprawdzałem nie ma pcheł. albo ma uczulenie na sianko?mozliwe jest takie coś?
Linki do zdjeć bo nie wstawiam bo wychodzi duzy rozmar a nie zmniejszyłem
http://imageshack.us/photo/my-images/19/dsc00538am.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 542hf.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/28/dsc00543ny.jpg/ ( tu widac ze prawe oczko jest takie clay czas)
http://imageshack.us/photo/my-images/839/dsc00544b.jpg/
Lewe jest przymruzone ale na zdjeciach nie wylapalo chwili w ogole tego.

[Paul_Julian]

Jakie pokręcone wąchale Wg mnie wygląda całkiem ok, nie widac wycieków porfiryny, ani opuchnięcia. Moze po prostu .. tak ma ? Faktycznie widac , że jedno jest przymruzone.
Ale jesli cos by sie tam działo, to raczej by było opuchnięte, mogło by ropieć albo coś.

Uczulenie na sianko jak najbardziej może być - wypucuj klatkę , daj ręczniczki i po kilku dniach bedziesz widział czy sie drapie mocniej czy mniej.

Szczurki często się myją, czasem drapią ( jak czlowiek).

[district]

Mieszka od wczoraj na ręcznikach. nie zmieniło sie nic. ale on strasznie duzo spi jedyne po co wstaje to zjesc i sie napic:> a jest młody i mnie to dziwi:)
dzisiaj siedział na mnie i go głaskałem i zaczął wydawac z siebie takie chrumkanie jakby cos jadł jakieś źiarna.
Gdzieś czytałem ze jak Boli to wydają podobne dzwięki.mogłem mu tym ból sprawic?

[adaaa]

Szczury ''zgrzytają ząbkami" gdy są zadowolone. : )
Napisałeś, że głaskałeś go i wtedy wydawał z siebie te dźwięki - najprawdopodobniej sprawiało mu to przyjemność.
(tak jak kot mruczy tak szczur zgrzyta ząbkami )

[district]

Ok dziekuje:)
mam jeszcze jedno pytanie.
Jesli szczurek siedzi sobie i nagle jego ciałko zaczyna "pulsować" tak jakby w rytm serca ale troche wolniej niz mu bije normalnie i caly on sie rusza przy tym to coś złego?bo mnie to martwi.calutki pulsuje i sie nie rusza. najpierw myslalm ze poprostu oddycha tak lub to ze strachu ale w klatce tez tak robi i poza nią boje sie trochę.

[adaaa]

Hm.. w sumie w klatce też może się czegoś bać, prawda?
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale mój szczur jak się boi zastyga w bezruchu, oczka tak wybałusza, całe ciałko mu drży - skutek szybkiego oddychania = stres.
Twój robi tak samo? Prawdopodobnie to przez stres.
Masz go bardzo krótko, bardzo możliwe, że nadal się boi.
Głaszcz go, spokojnie mów do niego i przekonaj go do siebie.

A jak z kolegą dla niego? Adoptujesz? ; )

[district]

moj jak sie boi też zastyga ale to jeszcze jest cos innego chyba On calutki pulsuje.w rytm bicia ludzkiego serca i od tego pulsowanai sie rusza cały. moze żeczywscie tez robi tak jak sie boi.
co do koleżki to ja nie bardzo moge sie ruszyć z mojej wsi gdzieś i tu nic nie ma wszędzie daleko do dużyego miasta najbliżej mam 60km i dwa autobusy. rano i wieczorem to cięzko mi troche też jechać dlatego mój pierwsyz jest z zoologa. niestety.
za to moja siostra ma w sobote mi przywieźć dwa ogonki do towarzystwa:) (nie z zoologa.od kogoś nie wiem czy z Hodowli czy jak na forum to mowią z pseudo chodowli. Oby był zdrowy i miał wczesniej dobre warunki.ja pokocham każdego i bede się starał mu umilić zycie.+dostane nowa wieksza klatke )

[adaaa]

oj ale na pewno pseudohodowla?
to bardzo zły pomysł. ; /
na prawdę, powiedz siostrze, żeby nie przywoziła, zaczekaj, pomogę Ci coś poszukać z adopcji, transport można załatwić, szczurki mogą do Ciebie jechać nawet przez całą Polskę!
a masz pewność, że będą zdrowe, oswojone i fajne, a te z pseudohodowli to... ;/ szkoda gadać.