Potrząsanie główką przy kichaniu

Wszystko, co dotyczy problemów z nią związanych. Kwestie ogólne i szczegółowe (uszy, oczy, pyszczek - w tym i zęby).

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dreadd
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 13, 2012 11:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: dreadd »

Witam!
Mój szczur Marcus ma prawie 2,5 roku. 2 tygodnie temu zaczął kichać właściwie na okrągło kichał i miał wycieki porfiryny z noska. Pojechałam do weta dostał zastrzyk (enrofloksacyna) i beta glukan do podawania w domu. Stwierdzono zapalenie górnych dróg oddechowych.
Na następny dzień zauważyłam lekki niedowład w tylnich łapkach, wtedy wet podał Baytril i witaminę z grupy B.
Szczur dostaje zastrzyki (Baytril) średnio co 2-3 dni i na niedowład zastrzyk z wit. z grupy B .
Dziś byłam u weta i dostał tylko steryd na to kichanie. Mam dodatkowo podawać immunactiv na odporność. Zapytałam czy dostanie coś na niedowład, a wet stwierdził, że narazie starczy... ostatni zastrzyk na niedowład dostał w czwartek.

Wet stwierdził, że powinna być poprawa, jeżeli nie będzie, to jakoś w połowie następnego tygodnia mam się zgłosić do weta, jeżeli będzie ok, to za 2 tygodnie mam przyjechać, żeby go jeszcze obejrzał.

Od zaczęcia kuracji, czyli jakieś 2 tyg temu faktycznie dużo mniej kicha, ale zauważyłam na początku tygodnia, że dodatkowo potrząsa głową(jakby otrzepuje się) i od razu myje nosek zawsze przy kichaniu i nie tylko. Ma też problem z trzymaniem jedzenia w łapkach i z tylnymi łapkami jak już wyżej pisałam też nie jest ok, przewraca się np. przy myciu grzbietu.
Mówiłam dziś wetce o tym, ale stwierdziła, że są to problemy neurologiczne, jak cały ten niedowład. Aha dodatkowo zaczęło się lekkie posikiwanie.
Naczytałam się o zapaleniu ucha i obejrzałam dziś uszka Marcusa, ma na prawym uszku małą czarną kropkę, nie mogę zrobić zdjęcia, bo jak dotykam uszu to cały czas otrzepuje się. Może jak będzie spał to uda mi się coś zdziałać.


Piszę, bo nie wiem, może ktoś mi podpowie, z czym mu się takie objawy kojarzą.
W poniedziałek mam zamiar pojechać do dr. Pauliny Plewako.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: noovaa »

Przy uchu najczęściej występuje skrzywienie główki.
Jeśli przy okazji problemów z trzymaniem, łapki wydają się sztywnieć i się krzyżują, poczytaj o guzie przysadki.

Inne powody neurologicznych problemów to zapalenie/guz mózgu, lub jak ja to mówię "niezidentyfikowane osłabienie pracy mózgu" (moja szczurka miała lekkie problemy ponad połowę życia ), pewnie też kilka o których mogę nie wiedzieć.

Z tego co wiem, czasami problemy neurologiczne mogą być "zasłoną dymną" i biorą się z powodu niezwiązanych z nimi dolegliwości ( serce czy źle pracująca wątroba ).

Przede wszystkim, średnie mi się wydaje te leczenie. Wejdź w dział "weterynarze" i poszukaj kogoś polecanego z Twojego miasta.

Antybiotyk podawać trzeba codziennie minimum 7-10 dni, by skutecznie zabił bakterię. Przy antybiotyku nie powinno się dawać sterydu na kichanie, bo stłumienie objawu, może wypaczyć diagnozę później. Antybiotyk pomógłby również na zapalenie ucha ( odpowiednio podawany ) a przy zapaleniu mózgu, pewnie szczurek by już nie żył - więc to wykluczamy.

Leków na problemy neurologiczne jest co najmniej kilka, a samą witaminę B, daje się bardziej wspomagająco.
Na neurologie stosowałam Nivalin ( w zastrzykach, na receptę, bardzo ładnie działał ) i nootropil ( w tabletkach, na receptę, tańszy zamiennik: lucetam, odpowiedni do długiego stosowania, dostępny również w syropie, ale podobno tak paskudny że ciężko w czymkolwiek podać ).
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: unipaks »

Przychodzi mi do głowy, że poza przyczynami neurologicznymi (wylew, zapalenie mózgu/opon, guz przysadki) może to być głęboki stan zapalny ucha (to potrząsanie); bywa, że ropień z ucha może się rozlewać do mózgu. Może ktoś z doświadczeniem takiego przypadku by się wypowiedział? Czy szczurek miał dokładnie oglądane uszy?
My przy kłopotach szczury z trzymaniem pokarmu i utrzymywaniem równowagi dostawaliśmy Baytryl, ale codziennie, a wit.B1 co dzień tabletkę - ale nasza szczura rotowała wokół osi. ::) Do tego wprowadzono Nootropil, który został później zmieniony na Karsivan, wspomagający pracę mózgu starszego szczurka. U szczurków w tym wieku serce często nie pracuje dostatecznie mocno, by mózg był właściwie dotleniony, stąd potem problemy z łapkami, utrzymywaniem równowagi , zawroty głowy . Witaminę B1 podaje się już cały czas i lek nasercowy też
Przy guzie przysadki zleca się Galastop, a potem tabletki z Dostinexu jeśli leczenie pomaga. W przypadku jeśli to jednak neurologia, liczy się czas podjęcia właściwego leczenia, im szybciej tym lepiej
Trzymam kciuki za ogonka! :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
dreadd
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 13, 2012 11:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: dreadd »

Wybrałam właśnie klinikę z forum...

Marcus nie miał oglądanych uszu. Uparcie chcieli wyleczyć zapalenie górnych dróg oddechowych, dlatego teraz mam podawać immunoactiv, jak nie przejdzie to kichanie to przyjść jakoś w połowie tygodnia.
Powiedziałam, że potrząsa główką, ale stwierdzili, że ten paraliż, głowa to wszystko na tle neurologicznym i dali mi do zrozumienia, że tego się nie leczy i że to już wiekowy szczur, więc...

Tylko, że on ma apetyt, je wszystko tak jak zawsze, śpi dużo, ale jak nie śpi, to chodzi zwiedza, gdybym nie powiedziała im o tym paraliżu, to nawet by nie wiedzieli, że go ma, ponieważ na szczęście jeszcze jest lekki.

Wybieram się w poniedziałek do innego weta,oby pomógł.
dreadd
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 13, 2012 11:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: dreadd »

Hey:)
Byłam dzisiaj u Weta i żałuję, że od razu tam nie pojechałam, bo się zastanawiałam i wybrałam tamten gabinet, a mogłam od razu pojechać do tego.

Marcus dziś strasznie dużo przeszedł.

Na początek zrobił kupkę przy badaniu i pani Wet się zainteresowała, zaleciła badanie krwi żeby sprawdzić wątrobę i nerki.
Dała skierowanie i z krwią pojechałam do kliniki, dali wyniki i mam je przesłać Wetce.

Dalej zainteresował ją maleńki guz,który znajdował się na grzbiecie. Poprzedni wet go zignorował, twierdząc, że jak nie rośnie to nie trzeba wycinać.
Wet stwierdziła, że wygląda jej to jakby drzazga była w środku,a w końcu mam drewniane elementy w klatce, więc to całkiem możliwe.
Postanowiłyśmy go wyciąć.
Dostał zastrzyk, zasnął w 5 minut, a po operacji, która trwała 10 minut Marcus dostał kolejny zastrzyk, żeby się od razu wybudzić i po 5 minutach doszedł do siebie:) To chyba była narkoza infuzyjna (xylazyna z ketaminą lub medetomidyna z ketaminą), a wybudzenie przy pomocy Antisedanu.
Dała mi tego guza w próbówce i powiedziała, że mogę go wysłać do Olsztyna(koszt 50 zł), lub dać w Gdańsku do badania (koszt 200zł). Badanie pokazałoby czy Marcusik ma jakiś nowotwór.

Wet sprawdziła uszy i oczy szczura, stwierdziła, że zapalenie ucha odpada.
Niedowład, potrząsanie główką (otrzepywanie się tak jakby), katarek (efekt tego, że guz uciska), a i coś w prawym oczku było nie tak, stwierdziła, że możemy zacząć leczyć go na guza przysadki.

Stwierdziłam, że nie będę wysyłała tego guza do Olsztyna, jestem raczej pewna,że to ta przysadka.
Jutro mam podać Marcusowi Galastop i w środę.
W środę również kolejna wizyta, dowiem się jak wyniki moczu.
Narazie będziemy podawać Galastop i zobaczymy po tygodniu, czy będzie poprawa.
Wet powiedziała, że jeżeli okaże się, że to przysadka, to lek Marcus będzie musiał dostawać do końca życia, a i droga ta kuracja, ale wet mówiła, że jakiś ludzki odpowiednik jest tańszy.

Jestem bardzo zadowolona z wizyty:)
Jakby ktoś z Trójmiasta tu zaglądał to polecam dr. Paulinę Plewako
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: unipaks »

Z powodu wieku Marcusa dobrze byłoby, żeby nie narażać go na bardzo obciążającą serce tradycyjną narkozę iniekcyjną - zadbaj zawczasu o lecznicę, która dysponuje narkozą wziewną; dużo mniejsze ryzyko nieszczęścia, szczurek niemal od razu przytomny, może normalnie po zabiegu funkcjonować. To tak na przyszłość; ale oby żadna narkoza nie była więcej potrzebna :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: katkanna »

Super, że jest prawidłowa diagnoza.

Gdyby ktoś odgrzebał kiedyś ten wątek, to dopiszę, że Łatek zachowywał się podobnie: kichanie, częste mycie pyszczka, potrząsanie główką i to jednak było przeziębienie + uszko. Antybiotyki pomogły: dexafort i enrobioflox.
dreadd
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 13, 2012 11:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: dreadd »

Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi:)
Marcus od około 1,5 miesiąca dostaje Galastop, poprawa jest:)
Niepokoi mnie tylko to kichanie,gadanie i potrząsanie głową, przy kichaniu popiskuje, wygląda to tak jakby mu coś w nosie przeszkadzało.
Wczoraj był u weta i oczywiście jak na złość ani razu nie kichnął, a raz potrząsnął łepkiem. Wet stwierdził, że nie widzi tego, więc nie może nic stwierdzić, sugerował, że może być alergia, tylko, że ja w ogóle nie dopuszczam, aby to była alergia, ponieważ wszystko zaczęło się razem, czyli lekki niedowład, nietrzymanie jedzenie w łapkach, potrząsanie głową i kichanie. Na niedowład pomógł Galastop, ale na kichanie i trzepotanie nie.

Zaczęłam szukać informacji co to może być i może faktycznie zapalenie ucha...z tym że, nie ma żadnej wydzieliny, nic nie śmierdzi, ani nie ma przekrzywionej główki, więc jak to sprawdzić? Marcus i wziernik? ostatnio tak się wiercił, że raczej nie było to dokładne, chyba w poniedziałek jeszcze raz poproszę weta o przegląd uszu.

Druga rzecz, ropień w gardle, chyba trzeba by było na wziewce stworowi zajrzeć do paszczy i zobaczyć czy coś tam jest, wtedy się taki ropień łatwo usuwa i właśnie takie objawy przechodzą, tylko, że szczur, który miał ropień w gardle, drapał sobie tam łapką, a Marcus w ogóle nic przy pyszczku nie grzebie, więc nie wiem...

Trzecie opcja, polip w nosie...ale co z tym zrobić?

Widzę, że go strasznie męczy ten nos:/

Przesyłam filmik od 1 minuty widać jak się szczuras zachowuje.
Proszę was o obejrzenie i jeżeli ktoś się domyśla lub wie na co wskazuje takie zachowanie Proszę o odpowiedź.

http://wyslijto.pl/plik/4lidrktghd

Bardzo dziękuje za wszystkie porady i za waszą pomoc:)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: unipaks »

Szczurek uparcie sięga łapką do lewego uszka, przy tym trzepie głową - może to jednak jakiś stan zapalny, albo ropień w głębi ::) (oby nie)? Badanie wziernikiem mogłoby coś wyjaśnić. Nasza szczurka miała kiedyś ropień widoczny na szyi, a ropa sięgała ucha. :-\ Nie trzepała łebkiem, ale wydawała dziwne dźwięki ("gadała" jakby się skarżyła)
Nie orientuję się dokładnie, czy kłopoty z błędnikiem dałyby identyczne objawy.
A co z tym drapaniem się? Ma jakieś problemy skórne (na filmiku widać coś jakby rankę ze strupkiem?). Może trzeba rozważyć także pod kątem pasożytów, alergii? ::)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
dreadd
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 13, 2012 11:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: dreadd »

Dziękuje bardzo za odpowiedź:)

Szczur nie ma żadnych problemów skórnych, miał ostatnio wycinanego guzka na grzbiecie, od tego jeszcze ma ślad.
Filmik nagrywałam jak Marcusik był już zmęczony, chciał iść spać, a wiadomo przed spaniem mycie, więc chciał sobie uszka umyć, ale jak widać nie myje ich tak jak zwykle, zawsze dość mocno i dokładnie mył sobie uszy, a teraz zachowuje się tak jakby go bolały, chce je umyć, ale jakby woli ich jednak nie dotykać:/ Przez cały dzień nie dotyka uszu, nie drapie ich, nie grzebie przy nich, natomiast kicha z porfiryną i popiskuje przy tym i oczywiście potrząsa główką.
Zauważyłam też że ma takie napady, chodzi spokojnie, a za chwilę zaczyna dość szybko biegać, nie kręci się w kółko.
Może to jednak błędnik?
Jakie leki podaje się przy problemach z błędnikiem?
Jutro wybieram się do weterynarza, aczkolwiek żadnemu nie ufam...wiem, że zapalenie ucha, zapalenie opon mózgowych, wylew, guz przysadki i zapalenie błędnika dają podobne objawy, więc nie można mieć do weterynarza pretensji, że jakieś leki nie działają.
Myślicie, że powinnam zacząć go leczyć na zapalenie ucha? Może podawać Galastop i leki na zapalenie ucha, czytałam ze Baytril w większej dawce, czyli nie standardowo 02, tylko 05,ml wraz z Doksycylina.
Wiadomo to już dziadek,a ja chciałabym, żeby przestało go męczyć to kichanie, więc może jednak włączyć leki na zapalenie ucha?
dreadd
Posty: 9
Rejestracja: czw gru 13, 2012 11:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Potrząsanie główką przy kichaniu

Post autor: dreadd »

Jeszcze się doszukuję co mu może być i wiem, że to może głupie, ale znalazłam artykuł o chorobach ptaków i przy mykoplazmozie występuje kichanie, potrząsanie głową, wypływ z nosa, czasami zapalenie spojówek...
Może to jednak myko?Marcus co prawda nie ma porfiryny przy oczkach, ale kicha porfiryną...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Głowa”