Byłam kiedyś z wami na forum, jednak po długiej nieobecności tu nie mogłam doszukać się hasła więc zarejestrowałam się na nowo.
Jednak dziś nie o tym chcę mówić, najważniejsze jest dla mnie zdrowie mojego malucha.
Szukałam pół dnia w tym temacie, jednak nie znalazłam nic, co by mnie uspokoiło...
A mianowicie- od tygodnia mieszka u mnie wraz z koleżanką półtora miesięczna śliczność fuzz, zwana Vegą(dla przyjaciół Żelką
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Od kilku dni szczególnie się jej przyglądam, gdyż zauważyłam coś, co mnie bardzo zaniepokoiło.
Praktycznie non stop jakby mruży prawe oczko... Nie łączy się to z żadną dziwną wydzieliną, czy też porfiną. Jedyne co mnie dziwi, to to, że jej oczka są ciągle tak jakby ''mokre''. Wygląda, jakby miała w nich łzy, a z prawego profilu jak gdyby usypiała przez to mrużenie... Jestem pewna, że drugie oczko jest jak najbardziej okej. Są momenty, że i to drugie jest normalne... Jednak niestety tylko momenty... Nigdy nie miałam szczurka fuzz, no i trudno doszukać się konkretnych informacji na ich temat.Bardzo mnie to martwi, nie usnę dopóki nie dowiem się co jest maleństwu :c Pomożecie?