szczury.org

o rany, to ja moge mieć podobnie... idę jutro do weta - dwa dni temu obcinałam ząbki (nie wrosły jeszcze, ale były za dlugie i raniły podniebienie...) ale szczurasek nie zaczał jeść (mam ją dwa tygodnie, z początku nawet jadła nieco ziarenek, - potem już tylko ser i jogurt, az się zdenerwowałam i poszłam do weta) i boję się, że albo wdało się zakażenie tych ranek, albo - po lekturze tego wątku - ze mam do czynienia z jakąś dziwną wadą zgryzu, że coś jej tam dalej przeszkadza..

czy są jakieś domowe sposoby obcinania zębisk? Kukers na weterynarza reaguje histerycznie - taki stres co kilka dni czy tygodni (nie wspominając o kosztach... chyba ze znajdę dobrego a taniego/darmowego obcinacza zebów...W co wątpię) to nic dobrego...

Czy ktoś z Was obcina swojemu ogonkowi zabki własnoręcznie? Jesli tak, czym? jakieś rady? Pazurki już umiem jej obcinać, zęby też się nauczę, jesli będzie trzeba. A może da sie je spiłowywać... hm...

hmm, wada zgryzu to rzadki problem, naprawde... zazwyczaj szczury doskonale same radza sobie ze scieraniem zabkow... jak nie na suchej karmie, to niszczac chocby sciane... :lol: jesli jednak ze zgryzem cos nie tak, to niestety trzeba przycinac... ale najpierw koniecznie upewnij sie, ze to wlasnie o zabki chodzi... sama juz widzisz, ze przycinanie ich to zadna przyjemnosc dla szczura i nie byloby fajnie, gdyby byly przycinane bez wyraznej potrzeby...

[quote="krwiopijka"]hmm, wada zgryzu to rzadki problem, naprawde... zazwyczaj szczury doskonale same radza sobie ze scieraniem zabkow... jak nie na suchej karmie, to niszczac chocby sciane... :lol: jesli jednak ze zgryzem cos nie tak, to niestety trzeba przycinac... ale najpierw koniecznie upewnij sie, ze to wlasnie o zabki chodzi... sama juz widzisz, ze przycinanie ich to zadna przyjemnosc dla szczura i nie byloby fajnie, gdyby byly przycinane bez wyraznej potrzeby...[/quote]

a kto mówi, że ja chcę jej dla zabawy te ząbiska skracać? ja tylko chcę, zeby normalnie jadła, rosła i była zdrowa. a na razie nam to nie wychodzi. Kukers jeszcze nie słabnie, ale mam wrażenie, ze jest już na granicy. Zaczęła wyglądac za chudo, zdecydowanie..

byle do jutra (wet...)

spokojnie, przeciez wyraznie widze, ze dla szczurki chcesz tylko dobrego... chodzi raczej o to, zeby weterynarz mial pewnosc co do diagnozy... jesli wet nie zna sie na szczurkach, moze sie pomylic... w tym wypadku nie byloby wesolo, gdyby diagnoza okazala sie bledna...

właśnie, może napiszę, co mi wet powiedział...
a mianowicie: że podcinanie siekaczy powoduje że szczur inaczej przeżuwa, skutkiem czego jest nadmierny przyrost zębów trzonowych, więc żeby nie przesadzać z tym obcinaniem...

i weź tu człowieku znajdz złoty środek.... pójde jutro do tego weta i zobaczymy - nie będę nic przycinać, ale chce mieć pewność, ze nie ma zakażenia ranek, ktore sobie Kukers zrobiła...

dzięki za info o przeroście ząbków!

Czy mógł by ktos wysłać zdjęcie, na którym dokładnie widać jak powinien wyglądać zgryz zdrowego szczura?? Bo Lubczyk ma między dolnymi zębami dość dużą szparę...

[quote="myszka"]Czy mógł by ktos wysłać zdjęcie, na którym dokładnie widać jak powinien wyglądać zgryz zdrowego szczura?? Bo Lubczyk ma między dolnymi zębami dość dużą szparę...[/quote]

to jest ok! Powinny się nieco rozchodzić, jak widełki. Nie za bardzo, ale troche. I powinny być dość szpiczaste, bo o oznacza, ze szczoor sciera je sobie o górne - tak ma być. I jak zajrzysz mu w usta, to powinno być tak, że dolne wydają się nieco wchodzić pod górne.

Zdjęcie też prześlę, ale jak tylko dostanę od dr Wojtyś. Bylam dziś z moją Kukers, mysląc ze ide po wyrok. Okazało się, że mamy zgryz idealny. Po scięciu ząbków Kukers zaczęła je sobie sama scierać zgrzytając nimi i teraz ma super. Dr dała jej głupiego jasia i otępiała Kuk dałą sobie obejrzeć wsio dokłądnie i nawet wtedy zrobiłyśmy jej foty poglądowe. Powinnam je na dniach dostać, zamieszcze na forum.

ale jestem hepi! mam co prawda szczura niejadka, ale je mało z wyboru, a nie dlatego, ze nie może jeść! Inaczej na tych odrobinkach które je (w mej wyobraźni mala ilość była wywołana oczywiście chorobą) by nie przeżyła... A jest w niezłej formie. Tylko ja jestem histeryczka... I wsio interpretowałam na minus...

ech!

[quote="myszka"]Czy mógł by ktos wysłać zdjęcie, na którym dokładnie widać jak powinien wyglądać zgryz zdrowego szczura?? Bo Lubczyk ma między dolnymi zębami dość dużą szparę...[/quote]
Z checia

prawidlowy zgryz - http://www.tierklinik-stadlau.at/images ... phys.1.jpg
przerosniete - http://www.tian.cc/overgrownrattooth.jpg
przerosniete - http://www.medaille.edu/vmacer/120_grap ... lusion.jpg
wszystko o przycinaniu zabkow - http://www.ratballs.com/RatTails/Tails080.html i ciag dalszy tu http://www.ratballs.com/RatTails/Tails089.html

wszystko o szczurzych zebach - http://www.ratbehavior.org/Teeth.htm

Milej lektóry i milego ogladania

dzięki! super sprawa, szczególnie ta ingleska stronka "wszystko o ząbkach szczurasków" Nie ma to jak podparcie się fachową lekturą. Kazdy szczurasek jest inny, ale pewna norma istnieje...

jak dostane fotke od dr Wojtyś, to postaram się ją zamieścić. Mam kilka ujęć Kukersa z rozdziawioną bużką. Może też się komuś przyda - ponoć zgryz idealny (a ja myślałam, że ma wszystko tam skiksane... hipochodryczka.. :lol: )

Gdzieś zakładałam topic o tej dziwacznej wadzie zgryzu...
Chyba w Objawach i Leczeniu- było nawet więcej zdjęć.
Mój Nergal ma szparę pomiędzy dolnymi zębami, górne się ładnie stykają.

Dzieki WildMoon, zdaje się, że z Lubczykiem wszystko ok :albino: Ale te zdjęci przerośniętych ząbków są straszne

WildMoon, dzieki za linki, pouczajaca lektora, cale szczescie moja ma zabki w pozadku

zwracam sie do Was z ogromna proźbą,prosze o jakieś linki do stronek gdzie są zdjecia z prawidłowym uzębieniem u szczurka,widziałąm kiedyś taka fajna stronke ale nie potrafie jej teraz znaleść :scratch: nie wiem czy jestem przewrażliwiona ale chodzi o dolne ząbkli Hilluni,przed ewentualna wizyta u weta chciłabym porównac je ze jakims zdjeciem
z góry dzieki :*

Na forum tego nie widziałam, ale łatwo to opisać.
Patrzysz z boku zębów (musisz unieść wargę). Zęby dolne powinny być umieszczone za górnymi i delikatnie na nie zachodzić (jakieś 2 mm). Ścierają sie trąc górne o dolne. Moja Fata ma wadę zgryzu - jej dolne zęby są cofnięte o jakieś 2 mm w tył. Ale to jej nie przeszkadza
Uprzedzając pytanie - dolne siekacze mogą się rozchylać na boki. To normalne i nie ma czym się niepokoić.
Oczywiście, pisząc "zęby" mam na myśli siekacze, bo trzonowe to są takie maniunie perełeczki (i niewidoczne). Ja osobiście widziałam wsszystkie ząbki tylko raz - na rtg głowy Heni.