Strona 1 z 1

Potrzebuję porady - operacja.

: pn kwie 06, 2015 10:20 am
autor: Jaśniepan Szczur
Hej, potrzebuję rady kogokolwiek, ponieważ sama już nie wiem, co zrobić. Mój prawie 2,5-letni szczur ma guza gruczołu mlekowego o średnicy 4cm przy odbycie i cewce moczowej. Stan jest kontrolowany przeze mnie i przez lekarza niemal ciągle. Dostaje leki ograniczające wzrost. W poniedziałek podjęliśmy decyzję o zrobieniu RTG i USG w ramach przygotowań do operacji - wszystko bez zmian patologicznych. Również morfologia z czynnikami nerkowymi i wątrobowymi - wszystko okej. Operacja ma być wykonana jutro, a ja wciąż się waham - boję się, że się nie wzbudzi albo umrze w czasie operacji. Co byście zrobili na moim miejscu? Konsultowałam się z dwoma lekarzami na mojej uczelni i są "za operacją".

Re: Potrzebuję porady - operacja.

: pn kwie 06, 2015 11:00 am
autor: Paul_Julian
Mozna zrobić zabieg na znieczuleniu wziewnym. Jest droższe, ale szczur od razu sie budzi, a wątroba nie musi metabolizowac narkozy.Jest to bardzo bezpieczna metoda.
Operacja w tym wieku to trudna decyzja, i wszystko zalezy od stanu ogólnego szczura. Jesli jest w dobrym stanie ogólnie, nie ma problemów sercowych, to wszystko powinno być ok. Miejsce tego guza jest takie dosyć niewygodne, a 4 cm to spory guz.
Decyzji nikt za Ciebie nie podejmie, niestety :( Ale wydaje mi się, że zawsze to "lepiej" jesli szczurek miałby odejsc w trakcie operacji, niż gdyby potem guz sie rozrósł i zaczął uciskać, albo zajął cewkę moczową :(

Re: Potrzebuję porady - operacja.

: pn kwie 06, 2015 11:19 am
autor: Jaśniepan Szczur
Już ma za za sobą wycięcie jednego guza na znieczuleniu pół na pół iniekcyjnym i wziewnym (na moją prośbę). Lekarz jest doświadczony, więc wie, co robi. Jednak sama nie wiem, co robić.

Re: Potrzebuję porady - operacja.

: wt kwie 07, 2015 9:07 am
autor: smeg
Myślę, że warto zaryzykować operację, bo tak naprawdę nie masz wiele do stracenia - bez niej guz będzie rósł, a szczur długo nie pożyje i odejdzie w cierpieniu. Dzięki operacji, jeśli się uda, możesz przedłużyć mu życie o jeszcze kilka miesięcy, to dużo dla szczurka w tym wieku. Jeśli się nie uda, będziesz wiedziała, że zrobiłaś wszystko, co było możliwe, żeby ratować jego życie.

Sama staram się operować swoje szczury jak najszybciej, jak tylko zauważę guz. Zabieg jest wtedy łatwiejszy, krótszy i mniej obciążający dla szczura. 4 cm to bardzo duży guz, nie ma co dłużej zwlekać, bo szczur w lepszej kondycji już nie będzie.

Re: Potrzebuję porady - operacja.

: pn kwie 13, 2015 10:28 pm
autor: Paul_Julian
I jak tam szczurek ?

Re: Potrzebuję porady - operacja.

: wt kwie 14, 2015 1:04 am
autor: Jaśniepan Szczur
Wybudził się po dziesięciu sekundach od podania antisedanu. Po trzydziestu chciał schodzić ze stołu operacyjnego, po sześciu godzinach chodzenia w kółko po łóżku zasnął, obudził się jak nowy. Niestety jakimś cudem się przeziębił w czasie transportu, więc dostał inny antybiotyk poza standardową pooperacyjną enrofloksacyną. O dziwo nie rozgryza rany, objawy zapalenia płuc ustępują, szczur jak nowy. Za tydzień drugi idzie pod nóż...

Re: Potrzebuję porady - operacja.

: wt kwie 14, 2015 6:41 am
autor: Paul_Julian
Koniecznie dogrzewaj podczas transportu termoforkiem ( butelka z gorąca wodą w skarpecie). No i po zabiegu jest obnizona odpornosc, warto dawac choćby szczyptę wibowitu, albo kupić u weta betaglukan.

Jak dobrze, że się udało !! :)

Re: Potrzebuję porady - operacja.

: wt kwie 14, 2015 8:54 am
autor: Jaśniepan Szczur
Scanomune mam, wydaje mi się, że to po prostu nawrót starej infekcji.