Krwawienie z pyszczka

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Toukata
Posty: 11
Rejestracja: śr sty 27, 2016 1:35 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Krwawienie z pyszczka

Post autor: Toukata »

Moja szczurka urządziła sobie wycieczkę po pokoju podczas mojej nieobecnośći ( młodszy brat otworzył jej drzwiczki, i do tej pory zapiera się że ona mu powiedziała że chce wyjść :o >:( ). Znalazła długopis i nożyczki. Następnego dnia podczas sprzątania zauważyłam że guma z tego długopisu została wydalona z odchodami. Niepokoiły mnie jednak nadgryzione nożyczki. Trzy dni po incydencie szczurka stała się osowiała, nie chciała się bawić, zdecydowanie mniej jadła. IWczoraj tj. trzy dni po zjedzeniu nożyczek już wcale nie wychodziła z gniazda. Byłam przekonana że będzie rodzić, ( mam duże podejrzenia że jest w ciąży) mimo to niepokoiłam się. Dziś gdy zobaczyłam że jedzenie jest nie ruszone ani pisków młodych nie słychać , za to widać krew z pyszczka podczas mycia czy czegokolwiek zapadła decyzja. W tempie natychmiastowym udałyśmy się do weta. Dostała zastrzyk a także coś do rozpuszczania w wodzie. Jej stan się poprawił. :)
Jeśli zauważycie któryś z pierwszych objawów po zjedzeniu gumy czy plastiku nie czekajcie tylko udajcie się do weta ! Ja przez zwłoke o mało nie straciłam mojej Touki :'(
RudaWilczyca
Posty: 54
Rejestracja: wt lut 02, 2016 12:12 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Krwawienie z pyszczka

Post autor: RudaWilczyca »

Jeeej! Nic tylko bratu skórkę wygarbować >:D Ale cieszę się, że z Touką wszystko okay. Tak w ogóle, to wet nie mówił nic o jej stanie? Wiem, że byłaś tam z innej przyczyny, ale wydaje mi się, że wet powinien wiedzieć czy to ciąża czy może coś innego.
Na przyszłość proponuję poszukać takiego zamknięcia do klatek z którym brat sobie tak łatwo nie poradzi, w ostateczności może jakąś małą kłódeczkę albo postawić klatkę z dala od zasięgu jego rąk, ale na początek pewnie wystarczy z nim poważnie porozmawiać, że ty musiałaś jechać ze szczurkiem do lekarza dlatego, że on go puścił wolno. Może poskutkuje. :)
Toukata
Posty: 11
Rejestracja: śr sty 27, 2016 1:35 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Krwawienie z pyszczka

Post autor: Toukata »

Klatka od razu została postawiona na biurku, poza zasięgiem jego rączek :D rozmowa też była i chyba poskutkowała bo cały czas pyta się jak ogonek się czuje :)
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Krwawienie z pyszczka

Post autor: Paul_Julian »

A co dokładnie sie okazało ? skaleczyła sie w pyszczek, czy to jakies skaleczenie wewnątrz ciała ? Zwykle gryzonie tylko podgryzają gumę, plastik itd, rzadziej jedzą.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Toukata
Posty: 11
Rejestracja: śr sty 27, 2016 1:35 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Krwawienie z pyszczka

Post autor: Toukata »

okazało się że połknęła, i nie mogła wydalić i stąd krew :( ale po zastrzykach i płynie na wzmocnienie odzyskała radość do życia :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”