Szczurki a małe dzieci

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
pesa
Posty: 132
Rejestracja: wt sie 22, 2006 11:08 am

Szczurki a małe dzieci

Post autor: pesa »

[quote="Ratata"] Oczywiście pod nadzorem rodziców, żadnej samowolki jak ta, której świetny przykład mieliśmy powyżej :sciana2:[/quote]..wybacz,ale ufałam i ogonce i Kubie..znałam Jego i Ją na tyle dobrze że na to pozwoliłam..nie wyobrażam sobie sytuacji że mogło się stać coś złego, nieprzewidywalnego i wiedzialam na co mogę Kubie pozwolić a na co nie. Proszę mi nie zarzucać braku odpowiedzialnosci, gdyż wydaje mi się iż takową posiadam.. Jakbym nie była pewna Staffci czy Kubusia to mój syn miałby zakaz wchodzenia do pokoju. Ona akceptowała wszystkich a i czemu mialabybym odmówić Kubie styczności ze zwierzątkiem- jak tak baardzo tego chciał?!?!?!?..aha...jak się dowiedzialam że jestem w ciąży to szczurka już ze mną była.. nie chce wielkiego śmierdzącego psa( nie wyobrażam sobie Kubusia bawiącego się z takim zwierzakiem) , zreszto nawet na małego pieseczka nie ma u nas miejsca.. Teraz, jak pracuję to rzeczywiście nie mogę sobie pozwolic na szczurka..ale jak byłabym znowuż bezrobotną...hodowanie ogonków to moja pasja a nie Kubusia zabawa.[/b]
Ostatnio zmieniony wt lis 07, 2006 5:06 pm przez pesa, łącznie zmieniany 1 raz.
"cannot find the comfort in this world"
zebra
Posty: 274
Rejestracja: śr paź 11, 2006 3:45 pm

Szczurki a małe dzieci

Post autor: zebra »

[quote="pesa"]nie chce wielkiego śmierdzącego psa( nie wyobrażam sobie Kubusia bawiącego się z takim zwierzakiem)[/quote] ta wypowiedź daje wiele do myślenia o autorze postu jako o miłośniku zwierząt....
:?
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...

with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
zebra
Posty: 274
Rejestracja: śr paź 11, 2006 3:45 pm

Szczurki a małe dzieci

Post autor: zebra »

Przepraszam jeśli kogokolwiek uraziłam, mam na swoje usprawiedliwienie uraz jeśli chodzi o stosunek dzieci do zwierząt Jeszcze raz przepraszam :oops:
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...

with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Szczurki a małe dzieci

Post autor: magda18 »

U nie Czarnulka goni wrzeszczącego z przerażenia Piotra po pokoju (pita, 2,4 roku...)....I ma z tego ubaw nieziemski....Czarnula, nie Pita ;)
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Wampiria
Posty: 60
Rejestracja: pn sie 07, 2006 10:12 pm

Szczurki a małe dzieci

Post autor: Wampiria »

w domu dzieci małych nie posiadam ;) jednak zjawiają sie przejazdem.. Szczurcie sa w stosunku do nich przyjazne :) jadnak to często dzieci się boją z jednej strony negatywne stereotypy a z drugiej właśnie sposób okazywania sympati. Szczurki często wspinają sie na wyciągniętą do nich ręke lub próbują wejsc pod koszulke.. a ponieważ mają pazurki, drapią przy tym... :| mi to obojętne ale dla takiego 5 latka to traumatyczne przeżycie.... ogoniasty, drapiacy zwierz wspinający się po ręku ;) wiec takie kontakty staram się jednak ograniczać... ze względu na bezpieczeństwo moich milusińskich
Baszek
Posty: 41
Rejestracja: wt gru 04, 2007 12:17 pm

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: Baszek »

Mam kilka doświadczeń ze szczurkami i niespełna dwuletnią siostrzenicą Lubego. I wnioski są takie, że dzieciaki uwielbiają zwierzaki, ale, niestety, nie mają zupełnie wyczucia (co już ktoś pisał...).
Mała Julka bardzo by chciała złapać, pogłaskać, przytulić...ale ciężko jej zapamiętać, że nie za ogon, że delikatnie itd...w rezultacie kontakt małej ze zwierzakiem musi być przy ścisłym nadzorze kogoś dorosłego (bo potrafi otworzyć klatkę itd).
Z drugiej strony, bratanek lat 10 ma od paru lat szczury, chomiki i inne gryzonie (nie wiem,ile miał jak zaczynał...7?8?) i jest już świadomy, odpowiedzialny i ładnie się opiekuje.
Wydaje mi się,że odpowiedni wiek to 6-7 lat...jeśli wcześniej to trzeba pamiętać, że będzie to wymagało dużego nakładu czasu i pracy na nadzór i tłumaczenie...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: yss »

a mną się opiekował kot jak byłam mała :D
wielki pasiasty bezpański kocur, który przyszedł do domu moich rodziców i nie dał się wypchnąć za drzwi. i został. kiedyś wypędził włamywacza :D ale to inna historia. [zrzucił go z balkonu.]

kot siadał koło mnie w łóżeczku, ja [niemowlak] szarpałam go za wszystko, co miał, wąsy, uszy, futro - a on mrużył oczy i mruczał.
czasem uwalał się na mnie w kłębek jak nikt nie widział. i też mruczał. był większy ode mnie. :) teoretycznie mógł mnie poddusić, ale jakoś nigdy nic mi się nie stało.
nie zapamiętałam tego kota... :( wkrótce potem odszedł... szkoda. ale pewnie od czasu moich niemowlaczych rozmów z kotem lubię zwierzaki :D
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
justme
Posty: 105
Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:14 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: justme »

a moja dwu letnia chrześniaczka (chrześnica?) ostatnio poznała moje szczurki :D Do Borysa i Chiciro nie chciała podejść. Stała przed klatką i machała rączką, że "fe". Ale za to od malucha nie mozna było jej oderwać. Moja mama wzięła go na ręce, żeby jej pokazać, to Kamila siedziała przy niej i przez 10 minut ciągle mu dawała buzi w pyszczek (aż przyszła jej mama, która sie panicznie boi szczurów i ją wygoniła :P ). To był jej "kaćpejek" ;D

chociaż do ręki bym jej nie dała żadnego z moich zwierzątek. To mimo wszystko małe dziecko i nie ma jeszcze wyczucia w rączkach. Może sie najwyżej bawić z psem, którego można szczypać, szarpać klepać i wszystkie inne rzeczy, które dzieci najczęściej robią ze zwierzątkami, a jego to nie rusza i grzecznie znosi :P
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: Nina »

Moja obecnie 3,5 letnia bratanica na początku (1,5 roku temu) troche bała sie szczurów, stawała koło klatki i patrzyła na nie, później zaczęła dawać im suszone banany przez pręty i bardzo jej sie to spodobało. Nawet szybko udało mi sie jej wytłumaczyć, żeby nie wkładała paluszków przez pręty i za bardzo nie zbliżała rączki a jak chce dać im coś do jedzenia, to tylko coś większego, jak plaster banana, żeby przez przypadek jej nie ugryzły. Jej mama boi sie szczurów więc to troche utrudnia mi oswajanie małej z nimi (chociaż Ania tłumaczy jej, że to fajne zwierzątka i jak ciocia trzyma je na rękach to może głaskać i żeby sie nie bała[sama patrzy na nie z przerażeniem]), ale ogólnie idzie mi dobrze :) Marta chętnie je głaszcze, karmi, nalewa im wody ;) Na ręce nie dałabym jej ich wziąć, jeszcze nie teraz.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: szpaczek »

ehh szczury+dzieci=katastrofa

kiedy na wsi przychodzą do mamy znajomi z dziecmi to co wtedy Dominiczka musi robic? wiadomo nianczyc dzieci,niestety dzieci nie rozumieją że szczur to nie zabawka i myk od razu otwieranie klatki i wyciąganie szczura a jak sie mówi nie co sie słyszy co 15 sekund?"moge go wyciągnąć?" ." nie bo szczurek chce spać" i tak co chwile tyle że z inna wymówką a jak ide do ubikacji czy gdzies to same go wyciągaja...dobrze ze Pixi nie gryzie,brrr koszmar
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: S. »

szpaczek, zastosuj kłódki jako zabezpieczenie szczurków przed dziećmi. Szczurki będą bezpieczne, a mamy dzieci będą myślały, że kłódki chronią ich dzieci przed szczurkami (nie wyprowadzaj ich z błędu, bo nie wiedzieć czemu obrażą się).
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: szpaczek »

hmm nie znasz tych dzieci... jak coś im zabraniam zaraz lecą do mamusi jaka ja to zła nie jestem..heh
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: Nina »

szpaczek, nie mów, że sie tym przejmujesz? Ja dla upierdliwych dzieci jestem wredna, wychodze na straszną małpe ale mam to gdzieś, ważniejsze są dla mnie szczury niż zachcianki rozwydrzonych bachorów.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: szpaczek »

stwierdziłam juz dawno ze nie bede miec meza i dzieci xD jestem zbyt nerwowa
A ja sie tym nie przejmuje ale potem ma nagadywanke od mamy
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

Re: Szczurki a małe dzieci

Post autor: maua_czarna »

No to powiedz mamie przed taka wizyta,ze zamykasz na klodke, bo dzieciaki mecza twoj zwierzyniec. i tyle. umow sie z mama, ze jesli dzieciak przyjdzie na skarge, to mama powie jego mamunci, ze jest zamkniete, bo szczur zrobil sie agresywny i to dla dobra dziecka:D:D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”