Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?

[ESTI]

tulpenik gartuluje przemiany.
I trzymam kciuki za laczenie...na pewno beda za jakis czas brykac radosnie.

[tulpenik]

Minęła pierwsza doba, odkąd moje 2 szczurki są razem. Ale odczuwam pewien niepokój. Misza ma ok. 4 miesięcy, jest bardzo żywiołowa. Mam wrażenie, że Felcia (ok. roku) się jej boi. Od wczoraj w klatce tylko przepychanki, Misza podgryza starszego szczurka, przegania go z legowiska, a ja się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam. Chciałam, żeby szczurek nie był samotny, a naraziłam go tylko na dodatkowy stres. Czytałam na forum o łączeniu szczurków, ale zastanawiam się, czy to normalne, żeby maluch zdominował starszego szczurka i jakie dla tego drugiego to będzie miało konsekwencje.

[ESTI]

To niestety zdarza sie czasami, ze mlodszy szczur jest jurny i chce zawalczyc o dominacje i wtedy starszy (nieporadny) nie wiec co ma ze soba zrobic. Ja mysle, ze na razie nie ma co panikowac - to DOPIERO jeden dzien, wiec jesli sytuacja sie nie unormuje kolo tygodnia, to wtedy zaczynaj sie martwic.
Powodzenia.

[tulpenik]

Dziś jest już duuuuuuuuużo lepiej Myślę, że będzie super.

[Korlis]

bardzo mądry tekst :krol:
Zauwazyłam wczoraj jak zachowuje sie Kubus kiedy rodzice pojechali z Pipim do lekarza. jakiś sie zrobił smutny,wlazł odrazu do domku. Szukał po klatce brata :nierozumiem: Był taki inny, widać ze teśkni przez te kilkanascie juz minut za bratem.
i wierze że szczury mogą osamotnieć i zgłupieś.I to jeszzce co gorsze to są bliźniaki które od dziecka były razem i nadal sa
Heh-sprawiłam sobie dodatkowego członka rodziny, o 14:30 ide po nowego kumpla bliźniaków
Będzi to ten 2 miesieczny czarny samczyk(od tej samej pani która dała mi bliźniaki -czyli można powiedzieć że rodzina)
No i mysle ze bedzie jeszzce bardzije weselej niz teraz

[Darek]

Ja znalazłem sposób jak mój szczuras jest smutny biore go i ide do mojego kolegi sąsiada ktury też ma szczura i tam nasze szczurki bawią się.

[turybiusz]

To nie wystarczy. A co kiedy śpisz? Szczury są aktywne nocą. Albo gdy nie ma Cię w domu?
Dobrze, że Twój szczur ma zapewniony przynajmniej taki kontakt z drugim szczurem, ale ja bym radziła zapewnić mu towarzystwo na stałe.

[tulpenik]

Absolutnie się zgadzam, towarzystwo samego człowieka nie wystarczy - widzę to dopiero teraz, gdy mam 2 szczurki (a na drugiego zdecydowałam się po przeczytaniu tego właśnie tematu - wielkie ukłony w Waszą stronę).

[Korlis]

Kiedy Doszli Murzyn i Speedy zrobiło sie wśród nich raźniej bawia sie w berka, skacza,itp.Lepiej niż było ich 2
Dlatego polecam dokupić zawsze 2 szczurka

[Mycha]

[quote="Darek"]Ja znalazłem sposób jak mój szczuras jest smutny biore go i ide do mojego kolegi sąsiada ktury /ort też ma szczura i tam nasze szczurki bawią się. [/quote]
Zgadzam się... Tak jak napisał turybiusz
Wychodzi prawie na to samo jak gdyby ogon miał tylko towarzystwo człowieka...

[Vilemo]

Witam wszystkich. Właśnie od zaledwie 6 dni jestem posiadaczką pierwszej w moim życiu szczurki. Przeczytałam wasze rady i stwierdzam że w przeciągu tego miesiąca dokupie małej towarzyszkę. I uważam, że wykręty w postaci rodziców nie są odpowiednie. Moja matka sprzeciwiała się wogóle 1 szczurowi, więc teraz nawet nie będę pytać o pozwolenie tylko postawię ją przed faktem dokonanym.
Jedynie czego się boję to zbankrutuję na jedzenie, maleństwo je wszystko i w zastraszających ilościach

[sachma]

moj grubas mimo ze juz prawie dwa lata jest na tym swiecie tez je wszystko i to w zastraszajacych ilosciach mala nie ustepuje mu ani na krok trzeba sie przygotowoac ze jedzenie nie wyjdzie tyle co przy chomiku jedyny plus to to ze mozna im cos samemu gotowac, jedzenie zawsze w domu jest, a jak mieszkasz z rodzicami to jest to praktycznie darmowe jedzonko

[Maniasia]

Calkiem fajnie czyta mi sie o tych szczesliwych szczurasach z powodu towarzystwa innych szczurkow. Niestety dla mnie brzmi to jak jakas bajka, moj Tasman pomimo swoich niecalych 4 miesiecy jest strasznym antagonista jesli chodzi o inne szczurki. Proby oswajania i przyzwyczajania go do innych szczurkow zawiodly zupelnie:( a nawet skonczylo sie to dla niego kilkudniowa trauma, wiecej nie bede probowac szukac mu towarzystwa bo najwidoczniej tego sobie nie zyczy i moje najwyrazniej mu wystarcza. Czy to mozliwe, ze szczuras nie bedzie tolerowal zadnych innych szczurkow? czy po prostu akurat zle mu dobieralam towarzystwo?

[mataforgana]

w sumie raczej rzadko zdarzają się tak skrajnie nastawione do towarzyszy osobniki.
moja Niteczka na przykład... reaguje alergicznie na każdego nowego ogona. dlatego nie będziemy już powiększać stada, bo ja bym musiała zejść na zawał.
no ale... zawsze warto spróbować. bo nawet Nitka, przy odpowiedniwej upartości i najróżniejszych zabiegach w końcu zaakceptowała swego czasu Iskierkę...

nie przesatawaj, bądź bardziej uparta niż on. jest naprawdę młodziutki, warto zafundowac mu towarzystwo. powinno się udać, mimo wszystko...

[CREATIVE]

Moje malutkie (Siwka&Pati) nie byly odzielane znaczy raz ! Wzielam Pati na majowke. Kazdy kto mogl wziasc jakies zwierzatko szedl na majowke i tam byly zwierztka psy chomiki szczurki .. . Tam Pati spotkala matke i siostry a Siwka (rozbrykana i bardziej aktywna od Pati) zostala w klatce. Tylko w tedy byly osobno. Ale teraz zawsze sa razem a czasem przyjezdzaja siostrzyczki i matka moich malenst.