Coś innego: Jak namówić małżonka...?

Czyli jak przekonać innych domowników do szczura w domu.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
morzeszek
Posty: 414
Rejestracja: śr maja 04, 2005 5:44 pm

Coś innego: Jak namówić małżonka...?

Post autor: morzeszek »

byłem tam i przypomniałem że jak szukałem szczurci dla siebie to jedna z tamtych była w zaawansowanej ciązy i najwyraźniej ktoś cie okłamał z ta domową chodowla :-(
morfina ze mną od 19.IV.2005 (huski)
ixi ze mną od 19.V.2005 (albinoska)

zapraszam do mojej galeri
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

Coś innego: Jak namówić małżonka...?

Post autor: KasiaGdańsk »

Ale tam jest kilka samic, w zaawansowanej ciąży była ostatnio czarna samiczka, a ta jest biała, a ciekawe jak to się stało że szczurek mnie nie zna i włazi mi na ręce? Dziwne prawda?...
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Fam
Posty: 824
Rejestracja: śr mar 23, 2005 7:51 am
Kontakt:

Coś innego: Jak namówić małżonka...?

Post autor: Fam »

fajnie, malzonek zrozumie, jak kocha to nie ma innego wyjścia
za tęczowym mostem: Karolcia
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

Coś innego: Jak namówić małżonka...?

Post autor: KasiaGdańsk »

Już jest ok tylko mąż boi się ją wziąć na ręce, bo może gryzie jak mój kolczasty, ale to się zmieni już ja się o to postaram.... :)
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
-megi-
Posty: 229
Rejestracja: wt mar 07, 2006 5:24 pm

DOszczurawianie :)

Post autor: -megi- »

Właściwie nie sądziłam że będę zakaładać temat właśnie tutaj
Jako że jestem na studiach i właściwie nie mieszkam w rodzinnym domu, nie sadziłam że będę musiała kogoś uszczurawiać, a dokładniej doszczurawiać

A dlaczego doszczurawiać? ponieważ 2 ogonki juz mam :D
... a chcę trzeciego
zachorowałam na punkcie dumbo niebiesciaków i to na tyle skutecznie że chyba nic nie pomoże :roll:
a że mieszkam razem z facetem... to trzeba go jakoś przekonać że jeszcze jeden szczur to wcale nie = więcej pogryzionych firanek, więcej kradzionych kartek, więcej kopania w donniczce, wiecej włażenia w miejsca niedozwolone :drap:
tylko jak to można udwodnic :khihi:
póki co mam jeszcze sporo czasu, bo niebiesciaka chciałabym nabyć dopiero po wakacjach...ale pora rozpoczynać działania "wojenne"

Ktoś ma jakieś wyjątkowo skuteczne metody?
Za tęczowym mostem FRYTKA, CHILI :*

Obrazek
kasia...123
Posty: 294
Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm

DOszczurawianie :)

Post autor: kasia...123 »

nóż przy gardle i sroga mina :D powinno pomóc :khihi: hihi :P :P

powiedz po prostu ze 2 a 3 nie robi różnicy...że nie odczuje się pewnie tego że przybył nowy szczurek. Sprzątać i tak musicie, karmić i tak musicie, ponosić ewentualne szkody też musicie...wiec co za różnica czy będziecie to robić przy 2 szczurach czy 3 :)
klik <--- galeria moich uszatych
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

DOszczurawianie :)

Post autor: sachma »

e tam odrazu noz...
moze zasyp go zdjeciami? moj uwazal ze kolejny szczur to same klopoty "po co ci 3?" no i ze glupio robie.. ale pokazalam mu fotki mojej malej Elaine... > i zakochal sie w niej tak samo jak ja :zakochany:

do faceta trzeba sposobem :P nawijaj o szczurach dumbo.. jak o takim marzysz.. jakie sa sliczne.. zrob slodkie oczka daj buzi i ladnie popros a nie bedzie mial obiekcji :jezor2: no.. moj przynajmniej nie mial.. :hihi:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

DOszczurawianie :)

Post autor: Lulu »

z doswiadczenia wiem, ze najlepiej takie rzeczy robic na szczurowym spotkaniu ;)
tak Daniel przekonal mnie :hihi:
zawsze mu sie dumbolki podobaly, ale na pierwszym pokazie w wawie pierwszy raz zobaczyl takie na zywo. I stwierdzil, ze pomimo tego, ze mamy juz 8 szczurow to musimy jeszcze wziac 2 dumbole (koniecznie 2, zeby jeden dumbo mial drugiego dumbo do przytulania i nie czul sie samotny wsrod standardzikow :jezor2: ). No a ze dokola sami zaszczurzeni to od razu mial poparcie :hyhy: No i na miejscu byla Esti, u ktorej mialy sie urodzic maluchy, wiec jak tylko niesmielo powiedzialam 'no dobra' to od razu zamowilismy maluchy :flex: Nawet nie mialam chwili by to przemyslec na spokojnie w domu :P

I szczerze mowiac bardzo sie ciesze, ze mnie namowil... to byla dobre decyzja :thumbleft:
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

DOszczurawianie :)

Post autor: Szałas »

ja zwykle szczurki od razu do domu przynosze :)
ale w twoim wypadku to może nie pomóc :D
spróbuj na słodkie oczka :P

ja miałem pozwolenie na 2, jest 6 :P
dziwnie to jakoś sie pojawiło nie wiadomo kiedy i skąd :)
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
-megi-
Posty: 229
Rejestracja: wt mar 07, 2006 5:24 pm

DOszczurawianie :)

Post autor: -megi- »

:zakochany: sachma, ale ten twój niebieściak jest piękny
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja tez chcę, ja tez
kiedy go będziesz odbierać? (sprowadzany spoza kraju, czy od kogoś na forum?)
Za tęczowym mostem FRYTKA, CHILI :*

Obrazek
lenalove
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 31, 2006 10:07 pm

DOszczurawianie :)

Post autor: lenalove »

ja też mieszkam u chłopaka pod jednym dachem z jego mamą. co pare miesiecy zmieniam adres ;) ulicę dalej :D
u mnie był problem z trzecim szczurkiem bo Wizja i Miszel posiekały narzutę jego matki :evil: wściekł się a jego mamie nie jestem w stanie o tym powiedzieć bo pewnie kaze mi sie wynieść z ogonami...
a od wczoraj mieszka u mnie Arwenka :twisted: nic nie mowiłam ze będzie... jak wrocil w nocy z pracy i ją zobaczył to :zakochany: sami wiecie :D
moje aniołeczki: Natka ['], Miszel [']- zawsze w moim serduchu
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

DOszczurawianie :)

Post autor: sachma »

[quote="-megi-"]kiedy go będziesz odbierać? (sprowadzany spoza kraju, czy od kogoś na forum?)[/quote]

nie wiem kiedy odbieram... jestem na łasce Nezu :P ale do 20 czerwca powinna juz byc u mnie... urodzila sie 10 maja :)
Obrazek
-megi-
Posty: 229
Rejestracja: wt mar 07, 2006 5:24 pm

DOszczurawianie :)

Post autor: -megi- »

No to wzrosła mi teraz poprzeczka trudności w namawianiu chłopaka na szczura :(

wyjaśniam dlaczego : ja chcę dumbola, sposaobem przekonania maćka do szczurów rasowych było to, że istnieje mniejsze prawdopodobieństwo zachorowań
... a tu się okazuje że miot z którego pochodzi Dee Dee (rasowiec) jest zagrożony nowotworowo :sad2:

ja- zootechnik znam się co nieco na hodowli i jestem w stanie docenić wyższość rasowców, wynikającą z braku spokrewnienia w hodowli

mój chłopak- przyszły robotyk, nie jest w stanie tego zrozumieć, dla niego miot A jest jasnym przykładem tego, że rasowce wcale nie są zdrowsze
... I bądź tu człowieku mądry :drap: ... i wytłumacz to robotykowi

(najgorsze w tym jest to, że Dee Dee jest zagrozona nowotworem, to w obecnej chwili martwi mnie najbardziej :sad3: )
Za tęczowym mostem FRYTKA, CHILI :*

Obrazek
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

DOszczurawianie :)

Post autor: sachma »

moj elektronik nie rozumie po co wydaje ponad 100zl zeby sciagnac szczura, jak w sklepie bede miala tak samo kochanego za 10zl... :shock: ale juz ja mu to kiedys przetlumacze :P na razie mam szczescie ze nie mieszkamy razem...
Obrazek
-megi-
Posty: 229
Rejestracja: wt mar 07, 2006 5:24 pm

DOszczurawianie :)

Post autor: -megi- »

:wav: temat do zamknięcia :)
no i wcale nie musiało to długo trwać, właśnie dzisiaj uzyskałam zgodę na niebiesciaka
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
czyli za jakiś czas stadko powiekszy się o jedną kochana niunię
Za tęczowym mostem FRYTKA, CHILI :*

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uszczurawianie”