[LAPKI] zwichniecie

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: limba »

czarny mag za to Twoje serce to mozna sie w Tobie zakochac :wink:
a tak wracajac do temtu moje niestety bardzo czesto ladfuja z czegos wysokiego i nic im nie jest (tfu tfu)...nawet nie zwracaja na to uwagi... :roll:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Lulu »

moje to jeszcze udaja, ze nic sie nie stalo... cos na zasadzie "ja wcale nie chcialem tam wskoczyc, przeciez teraz ide w przeciwnym kierunku"... dumne to takie...
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Mycha »

Moje podczas zabaw i ustalania hierarchii spadają z 1 metrowej półki w klatce :? Dziś będa wprowadzane renowacje- barierki albo coś antypoślizgowego :?
Jeśli chodzi o kontrolę złamania- nie radzę niedoświadczonej osobie dotykać łapki- może jeszcze bardziej ją uszkodzić. Tym powinien zająć się weterynarz. W miejscach obitych może powstać krwiak- jutro lecznice są otwarte więc odwiedź lekarza.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
zachariaszs
Posty: 49
Rejestracja: wt lut 22, 2005 1:47 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: zachariaszs »

Na szczęście jest już wszystko wporządku!
Nie macaj gó*** póki nie śmierdzi!

gó***!
Celina
Posty: 245
Rejestracja: czw sie 05, 2004 11:42 am
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Chory paluszek, co mo?na zrobi????

Post autor: Celina »

Zauważyłam że Nunek ma chorego paluszka w przedniej łapce :( Jest spuchnięty, taki fioletowawy, pod paznokciem jest taki jakby,,krwisty" bąbel, sam paznokieć też jest już sporo dłuższy od innych. Chciałam Was prosić o jakieś podpowiedzi jak mogę go wyleczyć :) Regularnie przemywam mu go wodą utlenioną, wczoraj moczyłam łapkę w rumianku, czy ktoś zna jeszcze jakieś sposoby?????
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli                           
Obrazek
foka_z_zakonu
Posty: 244
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: foka_z_zakonu »

wet...
Tymuś - R.I.P
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: ESTI »

Albo wrasta się paznokieć :wink: , albo został naderwany, albo obił sobie tego paluszka...albo najlepiej udaj się do weterynarza.
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Beeata »

ja znam sposob bo tak wyleczylam swojego szczura. Od rumianku zdecydowanie lepsze jest moczenie w rivanolu i to nie 1 x czy 2 x dziennie ale przynajmniej 10 x ,tym bardziej ze pewnie szczuras nie pozwoli sobie na dlugie moczenie wiec trzeba to robic czesto. Jesli jest jakis ropien ,czy mocno zaczerwieniony paluszek to po moczeniu smarowac mascia z antybiotykiem np.oxycortem,ale to juz wet doradzi lepiej . dzialaj bo szczur moze stracic lape !
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Celina
Posty: 245
Rejestracja: czw sie 05, 2004 11:42 am
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Celina »

dzieki Beeata :) zaczęłam mu moczyc łapkę w rivanolu ale jak sama wiesz szczurciowi za bardzo się to nie podoba i robię to ze dwa razy dziennie, jednak rzeczywiście masz rację będę mu ją znacznie częściej moczyła :) o maści jeszcze pomyślę bo Nunek to i ten rivanol zlizuje i czyści....ale spróbuję
jeszcze raz wielkie dzięki
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli                           
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Beeata »

2 x to zdecydowanie za malo.ja swojemu moczylam mniej wiecej co godzine po 2-5 minut bo wiecej nie wytrzymywal.Osuszalam i smarowalam mascia ,po czym z 15 minut nosilam go na rekach zeby nie zlizal . W kazdym razie nie zatrul sie mascia ,ktora o ile pamietam i tak nie jest zabojcza w nieduzych ilosciach. Sina lapa to niebezpieczenstwo zamartwicy wiec sprez sie przez kilka dni
i moze bedzie lepiej,Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Celina
Posty: 245
Rejestracja: czw sie 05, 2004 11:42 am
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Celina »

tak tak sprężyłam się i rzeczywiście są skutki :) po tych krwistych ropieniach zostały niewielkie strupki, paluszek nie jest juz siny, a nawet paznokieć jest krótszy.... dzięki za rady.....oczywiście nie zaprzestaję jeszcze rivanolowej metody leczenia :wink:
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli                           
Obrazek
Celina
Posty: 245
Rejestracja: czw sie 05, 2004 11:42 am
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Celina »

Paluszek już zdrowy!!!!!!!!! Jupiiiiiii!!!!!!!!!! Kochana łapulka jest już w porządku!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :lol: :lol: :lol:
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli                           
Obrazek
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

Dziuniowe problemy z ?apk? - po wizycie u weta

Post autor: Agata »

Dziunia ma jakieś problemy z prawą tylnią łapką. Zauważyłam to popołudniu, jak się z nią bawiłam. Podkula ją pod siebie i 'skacze' na trzech łapkach. Piszczy jeżeli się ją dotknie w łapkę lub w okolice stawu biodrowego.

Do czasu zanim pojechałam do weterynarza siedziała u mojej siostry na kolanach - bo tam była najspokojniesza, lub na fotelu gdzie zaazranżowałam jej mały kącik. Bałam się wsadzić ją do klatki żeby sobie nic nie zrobiła.

Do wetrynarza pojechałam do kliniki małych zwierząt na Brynowskiej. Byłam tam pierwszy raz, ale napweno nie ostatni. Lekarze bez zastrzeżeń. Łapka została wymacana, stwierdzone nadwyrężenie. Dziunia dostała zastrzyk [nie umiem nazwy rozszyfrować z karty]. Mam przyjechać z nią w poniadziałek po południu, chyba że wszystko będzie już ok wtedy nie ma takiej potrzeby.

Dziuńka śpi teraz w transporterku. Na pocieszenie kupiłam jej gerberka i bobovitę.

Niezłego stracha mi napędziła, ale na całe szczęście [uff...] łapencja nie jast złamana czy coś w tym deseniu. :roll:

Przez ten mały wypadek uświadomiłam sobie, że kocham ją jak wariatka... :*
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: ESTI »

A u jakiego weta byłaś, masz nazwisko?
Obrazek
Awatar użytkownika
Agata
Posty: 1786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 4:01 pm
Lokalizacja: Katowice

[LAPKI] zwichniecie

Post autor: Agata »

:roll: no niestety nie znam nazwiska, bynajmniej był to jakiś pan ;)

EDIT z dnia 8 maja:
Dziunia wciąż kuleje, ale ma lepszy 'humor' niż wczoraj. Wszystko wskazuje, że bedzięmy musiały w poniedziałek pojechać na kolejny zastrzyk. :roll:
Martwię się o nią... Spróbuję jakoś rehabiltować tę nóżkę. Może jakieś delikatne ćwiczenia?
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”