[LAPKI] zwichniecie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[LAPKI] zwichniecie
czarny mag za to Twoje serce to mozna sie w Tobie zakochac
a tak wracajac do temtu moje niestety bardzo czesto ladfuja z czegos wysokiego i nic im nie jest (tfu tfu)...nawet nie zwracaja na to uwagi... :roll:
a tak wracajac do temtu moje niestety bardzo czesto ladfuja z czegos wysokiego i nic im nie jest (tfu tfu)...nawet nie zwracaja na to uwagi... :roll:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
[LAPKI] zwichniecie
moje to jeszcze udaja, ze nic sie nie stalo... cos na zasadzie "ja wcale nie chcialem tam wskoczyc, przeciez teraz ide w przeciwnym kierunku"... dumne to takie...
[LAPKI] zwichniecie
Moje podczas zabaw i ustalania hierarchii spadają z 1 metrowej półki w klatce :? Dziś będa wprowadzane renowacje- barierki albo coś antypoślizgowego :?
Jeśli chodzi o kontrolę złamania- nie radzę niedoświadczonej osobie dotykać łapki- może jeszcze bardziej ją uszkodzić. Tym powinien zająć się weterynarz. W miejscach obitych może powstać krwiak- jutro lecznice są otwarte więc odwiedź lekarza.
Jeśli chodzi o kontrolę złamania- nie radzę niedoświadczonej osobie dotykać łapki- może jeszcze bardziej ją uszkodzić. Tym powinien zająć się weterynarz. W miejscach obitych może powstać krwiak- jutro lecznice są otwarte więc odwiedź lekarza.
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
- zachariaszs
- Posty: 49
- Rejestracja: wt lut 22, 2005 1:47 pm
[LAPKI] zwichniecie
Na szczęście jest już wszystko wporządku!
Nie macaj gó*** póki nie śmierdzi!
gó***!
gó***!
Chory paluszek, co mo?na zrobi????
Zauważyłam że Nunek ma chorego paluszka w przedniej łapce Jest spuchnięty, taki fioletowawy, pod paznokciem jest taki jakby,,krwisty" bąbel, sam paznokieć też jest już sporo dłuższy od innych. Chciałam Was prosić o jakieś podpowiedzi jak mogę go wyleczyć Regularnie przemywam mu go wodą utlenioną, wczoraj moczyłam łapkę w rumianku, czy ktoś zna jeszcze jakieś sposoby?????
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli
-
- Posty: 244
- Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm
[LAPKI] zwichniecie
Albo wrasta się paznokieć , albo został naderwany, albo obił sobie tego paluszka...albo najlepiej udaj się do weterynarza.
[LAPKI] zwichniecie
ja znam sposob bo tak wyleczylam swojego szczura. Od rumianku zdecydowanie lepsze jest moczenie w rivanolu i to nie 1 x czy 2 x dziennie ale przynajmniej 10 x ,tym bardziej ze pewnie szczuras nie pozwoli sobie na dlugie moczenie wiec trzeba to robic czesto. Jesli jest jakis ropien ,czy mocno zaczerwieniony paluszek to po moczeniu smarowac mascia z antybiotykiem np.oxycortem,ale to juz wet doradzi lepiej . dzialaj bo szczur moze stracic lape !
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[LAPKI] zwichniecie
dzieki Beeata zaczęłam mu moczyc łapkę w rivanolu ale jak sama wiesz szczurciowi za bardzo się to nie podoba i robię to ze dwa razy dziennie, jednak rzeczywiście masz rację będę mu ją znacznie częściej moczyła o maści jeszcze pomyślę bo Nunek to i ten rivanol zlizuje i czyści....ale spróbuję
jeszcze raz wielkie dzięki
jeszcze raz wielkie dzięki
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli
[LAPKI] zwichniecie
2 x to zdecydowanie za malo.ja swojemu moczylam mniej wiecej co godzine po 2-5 minut bo wiecej nie wytrzymywal.Osuszalam i smarowalam mascia ,po czym z 15 minut nosilam go na rekach zeby nie zlizal . W kazdym razie nie zatrul sie mascia ,ktora o ile pamietam i tak nie jest zabojcza w nieduzych ilosciach. Sina lapa to niebezpieczenstwo zamartwicy wiec sprez sie przez kilka dni
i moze bedzie lepiej,Pozdrawiam
i moze bedzie lepiej,Pozdrawiam
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[LAPKI] zwichniecie
tak tak sprężyłam się i rzeczywiście są skutki po tych krwistych ropieniach zostały niewielkie strupki, paluszek nie jest juz siny, a nawet paznokieć jest krótszy.... dzięki za rady.....oczywiście nie zaprzestaję jeszcze rivanolowej metody leczenia
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli
[LAPKI] zwichniecie
Paluszek już zdrowy!!!!!!!!! Jupiiiiiii!!!!!!!!!! Kochana łapulka jest już w porządku!!!!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli
Dziuniowe problemy z ?apk? - po wizycie u weta
Dziunia ma jakieś problemy z prawą tylnią łapką. Zauważyłam to popołudniu, jak się z nią bawiłam. Podkula ją pod siebie i 'skacze' na trzech łapkach. Piszczy jeżeli się ją dotknie w łapkę lub w okolice stawu biodrowego.
Do czasu zanim pojechałam do weterynarza siedziała u mojej siostry na kolanach - bo tam była najspokojniesza, lub na fotelu gdzie zaazranżowałam jej mały kącik. Bałam się wsadzić ją do klatki żeby sobie nic nie zrobiła.
Do wetrynarza pojechałam do kliniki małych zwierząt na Brynowskiej. Byłam tam pierwszy raz, ale napweno nie ostatni. Lekarze bez zastrzeżeń. Łapka została wymacana, stwierdzone nadwyrężenie. Dziunia dostała zastrzyk [nie umiem nazwy rozszyfrować z karty]. Mam przyjechać z nią w poniadziałek po południu, chyba że wszystko będzie już ok wtedy nie ma takiej potrzeby.
Dziuńka śpi teraz w transporterku. Na pocieszenie kupiłam jej gerberka i bobovitę.
Niezłego stracha mi napędziła, ale na całe szczęście [uff...] łapencja nie jast złamana czy coś w tym deseniu. :roll:
Przez ten mały wypadek uświadomiłam sobie, że kocham ją jak wariatka... :*
Do czasu zanim pojechałam do weterynarza siedziała u mojej siostry na kolanach - bo tam była najspokojniesza, lub na fotelu gdzie zaazranżowałam jej mały kącik. Bałam się wsadzić ją do klatki żeby sobie nic nie zrobiła.
Do wetrynarza pojechałam do kliniki małych zwierząt na Brynowskiej. Byłam tam pierwszy raz, ale napweno nie ostatni. Lekarze bez zastrzeżeń. Łapka została wymacana, stwierdzone nadwyrężenie. Dziunia dostała zastrzyk [nie umiem nazwy rozszyfrować z karty]. Mam przyjechać z nią w poniadziałek po południu, chyba że wszystko będzie już ok wtedy nie ma takiej potrzeby.
Dziuńka śpi teraz w transporterku. Na pocieszenie kupiłam jej gerberka i bobovitę.
Niezłego stracha mi napędziła, ale na całe szczęście [uff...] łapencja nie jast złamana czy coś w tym deseniu. :roll:
Przez ten mały wypadek uświadomiłam sobie, że kocham ją jak wariatka... :*
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
[LAPKI] zwichniecie
A u jakiego weta byłaś, masz nazwisko?
[LAPKI] zwichniecie
:roll: no niestety nie znam nazwiska, bynajmniej był to jakiś pan
EDIT z dnia 8 maja:
Dziunia wciąż kuleje, ale ma lepszy 'humor' niż wczoraj. Wszystko wskazuje, że bedzięmy musiały w poniedziałek pojechać na kolejny zastrzyk. :roll:
Martwię się o nią... Spróbuję jakoś rehabiltować tę nóżkę. Może jakieś delikatne ćwiczenia?
EDIT z dnia 8 maja:
Dziunia wciąż kuleje, ale ma lepszy 'humor' niż wczoraj. Wszystko wskazuje, że bedzięmy musiały w poniedziałek pojechać na kolejny zastrzyk. :roll:
Martwię się o nią... Spróbuję jakoś rehabiltować tę nóżkę. Może jakieś delikatne ćwiczenia?
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila