Przeglądałam kilka wątków, w których opisujecie obawy podobne do tych mojego szczuraska, ale nie pasują one do końca.
Tak więc Karbon ma niecałe 2 lata i ostatni z żywego i dominujacego w klace zczura stał ię schorowanym staruszkiem... Pojawiło się u niego coś takiego jak krzywy zgryz. Miał na tyle długie ząbki że bardzo słabo gryzł właciciwe wogóle nie mógł nic złapać. Myślałamm, że to jest przyczyna jego ogólnego osłabienia i schudnięcia. Jednak okazuje sie, że nie. Był u weta dostał antybiotyk, steryd i obcięto mu ząbki (teraz ma obcinane regularnie) wiec teraz nie ma problemów z jedzeniem (szczególnie że podaje mu miękkie rzeczy). ma widoczny (moim zdaniem zaawansowany paraliż). Karbon próbuje wdrapać się na półeczkę i tylne nogi mu jakby nie działają...
Jak leczyć takie objawy?
[ŁAPKI] - paraliż
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: paraliż tylnych łapek...
Czy jeżeli mój szczur spadł z jakiejś wysokości i dlatego ma problemy z chodzeniem to będzie dało się to zoperować? Widzę że jest u kresu wytrzymałości... Ja natomiast nie jestem z Warszawy a w mieście, którym mieszkam żaden weterynarz nie wie co ma zrobić.
Do warszawy mogę przyjechać ale teraz mam czas matur i niebardzo mogę... Boje się o niego strasznie... Gdybym wiedziała, ze da się to wyleczyc to od razu bym pojechała... Byłam u p. Mileny Wojtyś , która niestety podawała mu steryd i antybiotyk, ale sama przyznała, że nie wie co się dzieje...
Proszę o pomoc
Do warszawy mogę przyjechać ale teraz mam czas matur i niebardzo mogę... Boje się o niego strasznie... Gdybym wiedziała, ze da się to wyleczyc to od razu bym pojechała... Byłam u p. Mileny Wojtyś , która niestety podawała mu steryd i antybiotyk, ale sama przyznała, że nie wie co się dzieje...
Proszę o pomoc
Re: paraliż tylnych łapek...
Julia przede wszystkim to przydaloby sie przeswietlic i zobaczyc co sie dzieje.
Faktycznie moze tak byc ze ze wzgledu na uraz czy zwyrodnienie mozna pomagac tylko doraznie.
U mnie moj ukochany Kapunio do konca zycia byl na lekach, mial jame miedzy kregami.
Jesli szczur w ogole nie ma sily to moze swiadczyc ze przypaletalo sie jeszcze cos innego.
Czy dostosowalas klatke do jego paralizu? Zadnych pieter, tylko po plaskim i miekkim, pilnowac zeby nie robily sie odlezyny, starac sie nie upasc szczurasa.
Faktycznie moze tak byc ze ze wzgledu na uraz czy zwyrodnienie mozna pomagac tylko doraznie.
U mnie moj ukochany Kapunio do konca zycia byl na lekach, mial jame miedzy kregami.
Jesli szczur w ogole nie ma sily to moze swiadczyc ze przypaletalo sie jeszcze cos innego.
Czy dostosowalas klatke do jego paralizu? Zadnych pieter, tylko po plaskim i miekkim, pilnowac zeby nie robily sie odlezyny, starac sie nie upasc szczurasa.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']