Problem z łapką :(

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
carola138
Posty: 176
Rejestracja: pn sty 24, 2011 1:18 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Problem z łapką :(

Post autor: carola138 »

Miałam podobną sytuację,ogonek nagle zaczął kuleć,nie stawiał łapki.Oglądnełam,obmacałam i nic nie zauważyłam,więc poszłam do weta.Powtórzył moje czynności,potem rentgen i dalej nic.Dopiero szkło powiększające wyjaśniło zagadkę.Miał mikroskopijne ślady,jakby nacięć na skórze stópki-kompletnie nie widoczne gołym okiem.Pewnie wiesz,jak to boli i szczypie jak się człowiek chlaśnie przez przypadek np.kartką.Praktycznie niewidoczne,a boli jak cholera.Może twojemu tez się coś takiego przytrafilo (oby tylko to).Mój Fifi,po około miesiącu przestał utykać.Na moje oko,dlatego to tak długo trwalo,ponieważ nawet po zagojeniu,bał się stawiać łapkę.Pozdrawiam i życzę zdrówka ogonkowi.
Awatar użytkownika
nita2222
Posty: 44
Rejestracja: pn kwie 25, 2011 9:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z łapką :(

Post autor: nita2222 »

A wiesz, że nigdy nie pomyślałam pod tym kątem... Obstawiałam stawy lub mięśnie. W poniedziałek (o ile nie będzie zmian) mamy wizytę więc delikatnie zasugeruję badanie pod takim kątem :) Póki co jest poprawa, z tym, że to taka powtórka z rozrywki, w poprzednim tygodniu było podobnie, więc zainstalowaliśmy półeczki, i w sobotę/niedzielę znacznie się pogorszyło. Tak więc marnie, przecież nie będziemy go trzymać w klatce do końca życia, tym bardziej, że coraz bardziej zaczyna go "nosić".
Dzięki za poradę, pozdrawiam!
avoir des rats
Eduś :D Krówka :D Chmurka :D Lamia :D
Szuruś :( Stefanek :( Julek :( Antoś :( [']
carola138
Posty: 176
Rejestracja: pn sty 24, 2011 1:18 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Problem z łapką :(

Post autor: carola138 »

Mój Fifek to taka ''ciepła klucha'' ;) ,najchętniej by leżał i ''pachniał'' :).Nie ma szans,aby go roznosiło,musimy zmuszać go do biegania.Gdy chorował,to miał problem z wyjściem,bądż zejściem z łozka ,w klatce też podnosiliśmy mu tyłek na pieterko.I okazało się,ze cwana bestia do tej pory to wykorzystuje.Stoi i się gapi,czekając,aż ktoś z domowników go podniesie ;) Ale nie ma zlituj,trzeba się trochę poruszać.A wracając do twojego ogonka,to rzeczywiście zasugeruj twojemu wetowi,że może to skaleczenie i kompletnie nie potrzebne te antybiotyki itp.Tylko ostrożnie,bo jeszcze się obrazi,ludzie są różni.Jak nie widać,co ogonka boli,to pewnie wetowi też trudno wykombinować.Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
nita2222
Posty: 44
Rejestracja: pn kwie 25, 2011 9:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z łapką :(

Post autor: nita2222 »

Carola, niezły ten Twój szczurek :) chyba trochę podobny do naszego drugiego pana, który tylko szuka gdzie jedzenie podają :D
A wracając do Julka - jest już ok!! Nie zapeszając, mam nadzieję że tak pozostanie. Najlepszy dowód na odzyskanie formy - w poniedziałek spuścił lanie swojemu bratu za podbieranie smakołyków :) Strasznie się cieszę że chłopak doszedł do formy. Ma jeszcze troszkę rzadsze kupki, ale chyba nie ma powodów do zmartwień, bo na tyle zwarte że nie brudzą wszystkiego wkoło włączając szczurka. Bardzo dziękuję za wszystkie rady i pomoc:)!
avoir des rats
Eduś :D Krówka :D Chmurka :D Lamia :D
Szuruś :( Stefanek :( Julek :( Antoś :( [']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”