Kichanie i dziwne odgłosy przy oddychaniu noskiem.

[renett]

Lepiej wykastrować samca, można jak będzie miał mniej więcej 3 miesiące.

[akzi]

ale on ma miesiąć ,trudno zeby czekał 2 miesiące na to żeby podrósł i go wykastrował.
2 miesiące to kawał czasu a maluch nie moze byc tyle sam.

w jakim wieku sa jego koleżanki ?

[delapenios]

A mógłbyś mi z grubsza przybliżyć czemu zaszkodzę ?

[akzi]

do kogo teraz mówisz ?

[renett]

Kastracja jest bezpieczniejsza, a po kastracji od razu nie można wpuścić samca bo jeszcze może zapłodnić, trzeba odczekać jakieś 1,5 miesiąca.

[delapenios]

a co do łączenia to warto zagłebic sie w lekture i poczytac troche o tym bo zrobisz krzywdę małemu

Miałem na myśli to zdanie. Samiczki mają ok. roku. Szczerze mówiąc mógłbym wymienić samczyka na samiczkę ale nie chcę bo jest chory poza tym zaouroczyłem się w nim od początku.

[akzi]

nie to bez sensu w jego przypadku, czyli pół roku minie jak on połączy samca z samicami.
bez sens

moje panny 3 dnia po sterylce były na 70 % sprawne po zabiegu
4 dnia na 80
5 dnia 90
6 i 7 było juz 100 %
tylko zdjecie szwów i po kłopocie.

[akzi]

proszę
http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149 oto ta lektura

[delapenios]

Dzwoniłem do weterynarza i kastracja kosztuje 50 zł i można ją przeprowadzić jak samiec będzie miał 3 miesiące. Samiczka 100 zł więc bardziej opłaci mi się zapewnić towarzystwo samczykowi i później oba wykastrować z tym że 2 samiczki i 2 samce to nie będzie wojen w klatce ?

[akzi]

najlepszym rozwiązaniem twojego problemu było by oddanie samca do kogoś innego.
i koniec albo sterylka panien i to już.

a czy weterynarz do którego dzwioniłeś to ten z linków jakie ci podałam ?

[zyberka]

jak klatka nie będzie za mała to i wojen nie będzie
ale cieszy mnie taka zmiana, od pomysłu z rozmnażaniem do sterylki, super mało tu takich mamy, którzy słuchają co się tłumaczy

[delapenios]

Tak. Do lecznicy "Azor".

[delapenios]

Tak tylko ja stwierdziłem że wole wykastrować samca :PP Co potrwa. Ale jeśli zapewnie dla niego kumpla to myślę że nie będzie problemu. Klatka ma 100x50x100 a w niej na samej górze piętro 70x45 poza tym 2 piętra 50x40, 2 20x20 i spód od doniczki 100x20, karnisz ucięty na 100 cm i podwieszony pojemniczek w którym śpią.

[^Yuuhi^]

jesli nie chcesz sterylizowac i kastrowac a stac cie na szczurki to zawsze mozesz zaadoptowac samczykowi kolege pod warunkiem ze cie na to stac i ze masz na to warunki bo niestety prawda jest taka ze nie mozesz trzymac samcow i samic w jednej klatce jesli nie sa sterylizowane lub kastrowane a to wiaze sie z tym ze musisz miec 2 klatki a samce i samice puszczac na wybieg osobno a to wymaga czasu, dlatego wydaje mi sie ze najlepszym wyjsciem jest oddanie samczyka mimo ze sie w nim zauroczyles, jesli nie planujesz adopcji drugiego a szczur musi miec towarzysza tej samej plci najlepiej. jesli wybierzesz w koncu adopcje lub sterylke/kastracje to przeczytaj dokladnie ten dzial http://szczury.org/viewforum.php?f=16 ale pamietaj ze twoj samiec kazdego dnia czuje sie samotny , to tak jakby ciebie pozbawiono towarzystwa na dlugi okres. co do przeziebienia jak najszybciej udaj sie do weterynarza

[delapenios]

A 1 samiec i 2 samiczki będą się czuły dobrze ? czy lepiej 2 samce i 2 samiczki ? Oczywiście jeśli bym wysterylizował/wykastrował ?