szczury.org

Mam problem ze szczurkiem - jakiś czas temu zaczął świszczeć, rzęzić i wydawać z siebie dźwięki podobne do pisków; działo się to zawsze rano, po jego przebudzeniu. Potem odchrząkał i odkaszliwał, trwało to dłuższą chwilę i brzmiało jakby się dławił. Lekarz zapisał marbocyl, przeszło ale na chwilę. Zmieniliśmy lekarza, szczurek dostał kilka zastrzyków, po których widać było zaskakująca poprawę, następnie dostał unidox i encorton; świsty na chwilę się pojawiły, ale w krótkim czasie znikły. Po odstawieniu leków problem powrócił. Wczoraj byliśmy u weta - nie bardzo ma pojęcie co to za świństwo się przyplątało, nie wie, który z leków tu zadziałał i proponuje powrót do jednego a potem do drugiego, żeby to sprawdzić. Szczerze mówiąc, jestem już tym trochę zmęczona, gdyby chociaż lekarz wiedział co to jest, albo jak wyleczyć to, żeby nie wracało. Czy ktoś z was miał do czynienia z takimi stale powracającymi dolegliwościami albo wie co z tym zrobić? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.

Unidox i enrobioflox to dobra mieszanka, ale musi być stosowana min. 10 dni. Nawet do 30 dni.
Zwykle podajemy 1/50 tabletki unidoxu 1 x dz. i min. 5 mg enrobiofloxu 2x dz.
Koniecznie do tego lakcid 2 h po unidoxie.

Wg mnie ( nie jestem wetem) nie ma sensu wracać pojedynczo do tych leków, bo one najlepiej działaja razem.

Widze , ze jestes z Łodzi - wiem, ze bardzo polecają te lecznicę http://www.zwierzetarnia.pl/ Pracuje tam jedna z naszych forumowych weteranek ( Krwiopijka ).
Wybierz się tam ze swoim ogonkiem, opisz wszystko i na pewno Ci pomogą. Najpewniej trzeba tez zrobić rtg, zeby zobaczyć czy to mocne zapalenie oskrzeli/płuc, czy moze coś gorszego ( oby nie).

Według mnie to może być zapalenie płuc, Montanie się tym zaczęło a skończyło na silnym wirusie i śmierci.. Łącz leki ze sobą i wybierz się do tego weta potem napisz co stwierdziła.

Dziękuję za odpowiedzi.
RTG i osłuchanie nic nie wykazało.
Szczurek ma przepisaną kontynuację leczenia unidoxem i encortonem na kolejne 14 dni.
Osłonowo lakcid; na wzmocnienie odporności beta glukan.

Lakcid może być za słaby na te antybiotyki, lepiej byłoby podawać Bio-Lapis. Choć trzeba przemycać w jedzonku, to efekty osłonowe o wiele lepsze Powrotu do zdrowia szczuraskowi życzę!

Hej , mam podobny problem z naszym ogonkiem.
Od jakiegoś czasu zaczął świszczeć, zwłaszcza nasila się to przy wąchaniu. Dźwięk trochę taki jakby miał zatkany nosek, czasem pojawia się porfiryna .
Jego ogólne zachowanie jest ok, biega, ma apetyt , jak zawsze.
U lekarza byliśmy , nawet 2 ...

Osłuchowo jest ok, nie słychać żeby było coś na płucach .
Aktualnie dostaje antybiotyk od poniedziałku i leki na odporność , wzmocnienie
Jest na ściółce kukurydzianej od zawsze (ma rok i 9 miesięcy) , ostatnio (tydzień temu ) wyeliminowaliśmy siano z klatki.
Mieliście podobny przypadek , co to może być ?

Szczury często łapią infekcje dróg oddechowych, czasami to przeziębienie, czasami jakaś wredna bakteria. Może grać w płucach, oskrzelach, krtani albo w samym nosku. Nie zawsze osłuchowo jest to do wyłapania. Nie zawsze też choroba ma przełożenie na zachowanie ogona - szczury okazują, że coś im dolega najczęściej jak jest już mocno posunięta. Dlatego dobrze, że zareagowaliście zanim doszło do takiego stanu. Jeśli po wyeliminowaniu siana dźwięki się utrzymują, to pewne nie jest to alergia, a właśnie infekcja. Zatem dobrze, że ogon dostał antybiotyk i przy okazji leki wzmacniające. Antybiotyk należy podawać aż do ustania dźwięków plus jeszcze kilka dni, żeby wybić wszystko do końca. Jak idzie po tych kilku dniach ?

Cześć,
Zmieniliśmy weterynarza
Zrobiliśmy ponowne RTG (tym razem 3 zdjęcia ) i wyszło zapalenie płuc
Szczurek od zeszłego czwartku dostaje Unidox i Furosemid 2 x dziennie, nadal świszczy i wydaje dziwne dźwięki, ale ma apetyt, biega , zachowuje się dobrze. W dalszym ciągu pojawia się porfiryna z nosa, zwłaszcza rano.
Czytam różne wątki o zapaleniu płuc i widzę, że większość osób podaje równocześnie Unidox i Enrobioflox. Powinnam poprosić lekarza o Enrobioflox ?
Wyczytałam też o Teofilinie, czy te wszystkie leki można ze sobą łączyć ?

Dodatkowym problemem jest też to , że u ogonka pojawiły się pasożyty zewnętrzne ale wet nie chce na razie podawać iwermktyny żeby malucha za bardzo nie obciążać przykro się robi jak widzę te jego strupki ale cóż, musimy poczekać.
We wtorek mamy mieć kontrolne RTG, zobaczymy czy coś się poprawiło, Osłuchowo podobno jest lepiej na płuckach ale tak jak piszę świszczenie i dziwne dźwięki z (jakby) noska zostały.

Faktycznie, iwermektyny nie powinno się podawac jak jest chory. Mozna podawac razem Unidox i Enro. Idź do Zwierzętarni, tam sie zajmuja gryzoniami i pomogą.

Wracam po długiej nieobecności zdać relację
Szczurasek dalej dostaje antybiotyki , i lek na rozszerzenie oskrzeli ale czuje się dobrze. Świszczenie ustało, no może czasem jak wącha to słychać lekkie świsty ale zdecydowanie to nie jest już to co było.
Dostaje 2 rodzaje antybiotyków, przez pewien czas został tylko na jednym ale było pogorszenie i wróciliśmy do 2 (jeden 2 x dziennie , drugi 1 x dziennie) i theospirex .
Biega, skacze, zwiedza mieszkanie i jak chorowitka ...ciągle tyje hehe w czymś mu te leki trzeb a podawać a apetycik to on maaa

Możliwe , że już do końca życia będzie musiał być na antybiotyku ale co tam, ważne żeby z nami był, ostatnio stuknęły mu 2 latka oby był z nami jak najdłużej.
Aaaa co do pasożytów, jak był jeszcze na tylko 1 antybiotyku zdecydowaliśmy się na podanie leku na odrobaczenie (na skórę), nie iwermwktyna, coś delikatniejszego ale nie pamiętam nazwy, wszystko było ok,pasożyty zniknęły.

Trzymajcie za nas kciuki

P.S. Dla osób z okolic Katowic- gorąco polecam lecznicę Reptilio !!! Wspaniali lekarze

No i super wieści
Całkiem możliwe, że po tak długim dawaniu antybiotyku w końcu mu sie polepszy. Szkoda dawać do końca życia antybiotyk, bo to obciąża wątrobę Ale to już kwestia tego, jak sie szczurek poczuje bez leków itd.
A jakie w końcu dostaliście antybiotyki ?
Czasem jest tak, ze szczurek nie choruje, ale chrumkanie zostaje (i tylko chrumkanie, bez pogorszenia).

Czasami antybiotyk do końca życia jest konieczny do opanowania lekoopornych szczepów w płucach - nie wybije, ale ogranicza rozrost - ale to rzadkie przypadki.