Pomarańczowe futro. Tylko.

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Pomarańczowe futro. Tylko.

Post autor: zalbi »

Szukałam i szukałam, ale nigdzie nie znalazłam tego, co mnie interesuje..
Jeżeli cos przeoczyłam, to przepraszam i proszę o zamknięcie tematu.


Teo jest albinosem. Ma pomarańczowe futerko. Nie ma zadnych tłustych plam, łupieżu, pasożytów i innych rzeczy opisywanych w tego typu tematach.
Ma pomarańczowe kłaczki.. Praktycznie od głowy do tylnych łapek.

Jutro jedziemy do weta, bo jeszcze świszczy przy oddychaniu. Ale może ktoś mi cos podpowie, i będę mogła coś zasugerować weterynarzowi?


z góry dziękuję.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Re: Pomarańczowe futro. Tylko.

Post autor: IVA »

Według mnie mogą być 2 przyczyny. Jedna - nie trzeba się wtedy martwić - to zmiany spowodowane przez nadprodukcje testosteronu, to jest ten tzw. pomarańczowy łupież - nie zawsze musi być to złuszczanie się naskórka. Pamiętam, że ktoś mówił mi, iż podawanie mleczka sojowego znacznie zmniejsza jego ilość. U mojego Gucia nie bardzo pomogło ale przyznam się szczerzę, że nie daję mu tego mleczka codziennie.
Druga przyczyna jest znacznie poważniejsza - mogą to być wszoły (nie wszy). Co prawda wtedy częściej są one widoczne właśnie jako łupież a nie przy samej skórze ale też uzależnione to bywa od ich ilości. Najczęściej nasze zwierzaki znakomicie same sobie z tym radzą a duża ilość tego pasożyta występuje głównie przy osłabieniu a tym bardziej w chorobie - tu świszczący oddech może właśnie świadczyć rozwijającej się chorobie, więc mogą też namnażać się te pasożyty. Mam nadzieję, że to nie to.
Awatar użytkownika
grayhill
Posty: 50
Rejestracja: pt lip 25, 2008 9:47 am
Lokalizacja: Katowice

Re: Pomarańczowe futro. Tylko.

Post autor: grayhill »

chyba z tym mlekiem sojowym popróbuje bo mój Ed ma właśnie na grzbiecie pomarańczowy śnieg.
roots reggae ragga
Awatar użytkownika
kla.kier
Posty: 169
Rejestracja: sob sty 26, 2008 1:55 pm
Lokalizacja: Dąbrówka Młyn

Re: Pomarańczowe futro. Tylko.

Post autor: kla.kier »

Moja Liza albinem nie jest, ale takim beżykiem, od kiedy zaczeła świszczeć przy oddychaniu też jej się kolor futerka na niektorych włosach zmienił z jasnego na pomarańcz. Byłam z nią 2 dni temu u veta i on dał nam na to Emofloksacynę (nie jestem pewna, czy aby nie przekręciłam nazwy, nie mogłam odczytać pisma). 2mg rozpuszczam w 50mg poidełku. Na razie troszkę mniej świszczy, kolor nie zszedł.
________________
DeVaki Pui, Jack Daniels| Kana, Liza [`].

`Życie jest jednym wielkim rozczarowaniem.` O.Wilde
Awatar użytkownika
julia i stefan
Posty: 137
Rejestracja: wt lut 05, 2008 11:29 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Re: Pomarańczowe futro. Tylko.

Post autor: julia i stefan »

Stefan tez dostał takiego pomarańczowego nalotu. do tej pory tłumaczyłam sobie to tak ze teraz częściej wychodził na zewnątrz i może to od słońca. Ale ogólnie nic mu nie jest nie świszczy i rozrabia jak zawsze :)
Nie ma Ciebie nie ma mnie...
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomarańczowe futro. Tylko.

Post autor: zalbi »

Teusiek został spsikany sprayem.. ale nazwy nie pamiętam. 11 jedziemy znowu. Okaże się co to.

Zalecenia: jakby co, to kąpać w nizoralu
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
gosiaciereszko
Posty: 37
Rejestracja: ndz kwie 06, 2008 10:53 am
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomarańczowe futro. Tylko.

Post autor: gosiaciereszko »

moj szczurek też ma pomarańczową skórkę, ostatnio byłam u weta i powiedział, że to normalne przy nadwyżce karotenu. Generalnie nic strasznego. Taki szczurzy łupież ;p :)
[img]http://gosiaq_plf.w.interii.pl/andrzej%2000666666666.JPG[/img]
[*] ;( Andrzejek [*], Mariuszek [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”