WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: alken »

ja też bym się bała. z reszta wszystkie środki na robale mają neurotoksyny i są szkodliwe także dla samego zwierzaka, więc jesli się mówi o iluś tam przypadkach śmiertelnych to znaczy że to nie jest do konca bezpieczny lek, a mozna zastosowac tez inne.
na wszoły to nieźle działa insectin, proszek dociera wszędzie i dusi robale jak się patrzy ;) ja leczyłam też ivermektyną z pozytywnym skutkiem (można zaaplikowac samemu i raczej nic się nie stanie) ale wiem że np. Piasecki daje insectin
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: kinia87 »

StasiMalgosia pisze:Ja nie zaryzykowałabym podania frontline szczurowi :/ Znam kilka przypadków śmierci szczurów i świnek po jego zastosowaniu. Mam nadzieję że szczurkom nic nie będzie.
Zostało to potwierdzone badaniami przy sekcji?
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: Kameliowa »

Wiesz, jeśli już któryś raz zdycha jakiś szczur, akurat "przypadkowo" po zastosowaniu leku, to coś nie jest tak..
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: kinia87 »

alken, racja z tymi neurotoksynami.. Jakby sie uprzec, to kazdy lek moze zaszkodzic... no nic, czekamy i obserwujemy. Na chwile obecna zadnych skutkow ubocznych nie widze. Oby tak pozostalo.
Mogę dodać jeszcze, że również Nyanyan używała frontline do odwszołowienia stada z bardzo pozytywnym skutkiem.
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: kinia87 »

Kameliowa - dlatego jestem ciekawa, czy w badaniach to wyszlo. Bo rownie dobrze moga umrzec ze stresu na wizycie. Tez znam takie przypadki.. zawal serca etc. Wiec wtedy po prostu nieslusznie zwala sie wine na lek. Chcialam wiec rozjasnic sytuacje wszystkim na forum, nie tylko sobie i wlasnie poprzec to faktami, jesli dany lek spowodowal smierc, to niech bedzie to potwierdzone badaniem, a nie domyslem, ze to moze od tego. Pomoze to nam wszystkim w doborze odpowiednich lekow.
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: nausicaa »

kinia, nikt takich badań nie robił i pewnie nie zrobi. rzeczywiście trzeba by trafić na kogoś, kto zrobi sekcję albo chociaż opisze dokładne objawy po rekacji na frontline i wet to zobaczy. jak widać chwilowo to same doniesienia, ale ja nigdy nie zdecydowałabym się na eksperymentowanie w taki sposób na moich zwierzakach. szczególnie, że jest przeciez dobry środek przeciw wszołom czyli ivermektyna i frontline nie jest w większości przypadków jakoś bardzo potrzebny.

poza tym tak jak u ludzi niektóre szczury moga mieć alergię na jakiś składnik preparatu, szczególnie przy tych wszytskich zmutowanych wsobnych szczepach. i wtedy wstrząs anafilaktyczny gwarantowany, a jeśli nie będzie akurat weta w pobliżu to koniec. tak może oczywiście być ze wszytskimi lekami, nie tylko z frontline, ale skoro były takie doniesienia co jakiś czas, to ja bym zwierząt nie narażała. a przecież nie pójdę specjalnie dać całemu mojemu stadu frontline, żeby sprawdzić, czy któryś akurat uczulony nie jest...
dochodzi jeszcze kwestia płci- np samce nie mogą dostawać grejpfrutó, bo mają inne enzymy niż samiczki i jest dla nich toksyczny. tego też nie wiadomo, czy takiej sytuacji nie ma z frontlinem. uważam, że lepiej dmuchać na zimne i ja osobiście dpóki nikt tezy nie potwierdzi ani nie sfalsyfikuje frontline nie dam i nikomu nie polecę, bo to że u kilku szczurów nic się nie zdarzyło jeszcze nic nie znaczy.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
kinia87
Posty: 954
Rejestracja: czw lis 04, 2010 7:22 pm
Lokalizacja: BDG

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: kinia87 »

no to jesli jest to niepotwierdzone badaniami w ta czy w ta strone, to nie mozemy mowic o szkodliwosci tego leku.
Gdybysmy tak samo wyczytali informacje od kogos, ze zalozmy po enro szczur zmarl, to od razu mielibysmy tez inne nastawienie i zaczelibysmy rownie bacznie obserwowac szczury po podawaniu np. wlasnie enro, i zaloze sie, ze w czesci przypadkow zbiegla by sie smierc szczura po jego aplikacji, bo szczur mogl miec to zaaplikowane zbyt pozno, lub po prostu mogby umrzec z innej przyczyny, i wtedy to tez wyszloby na to, ze to szkodzi, tylko dlatego, ze ktos rzucil raki domysl? Najlepiej wiec w takim ukladzie zadnego leku nie uzywac, bo potencjalnie wszystko moze zaszkodzic... nie mozemy napedzac sie w panice, bo zakrecamy sie w bezsensnownie blednym kole, w dodatku kiedy nie mamy potwierdzonych podstaw do tego, by tak sadzic. Takie jest moje zdanie. Szczur moze umrzec po czymkolwiek, nie znaczy to, ze to wlasnie mu zaszkodzilo.

Cale moje stado, w tym takze szczur, ktory byl swiezo po operacji maja sie swietnie po frontline.
Ze mną: szczurasy Zgredek i Dzikus + pieseł Tajfuno >:D Za TM: Tosia, Essi, Aya, Mishka, Ciaposław, Tajfunio, Lunka, Krecik, Gucio [*] [/b]
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: Kameliowa »

Możemy mówic o szkodliwości tego leku, ponieważ nie jest to plotka rozsiana wczoraj. poza tym jak wpiszesz frontline w wyszukiwarce, to zobaczysz, że to nie tylko zwykli opiekunowie, ale także weterynarze odradzają użycie frontline. To, że Twój szczur czuje się dobrze, to powód do radości, ale nie oznacza, że problem f. jest sztucznie napędzany.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: nausicaa »

po frontlinie- były. ale spoko, jeśli zaczniemy promować frontline, to na pewno się dowiemy, w końcu trafi kosa na kamień, jak to mówią. dobrze, że nie na moje szczury.

Frontline ma nieudowodnione bezpieczeństwo, a jeśli lek jest niebadany, to nie oznacza, że jest bezpieczny. U ludzi leki o nieudowodnionym bezpieczeństwie podaje się tylko i wyłącznie w ciężkich przypadkach i za zgodą chorego, inaczej leku nie powinno być na rynku. No i po badaniach mogłoby wyjść, że ogólnie dany lek nie ma działań niepożądanych, ale jest jedno poważne czyli zgon. istnieje też coś takiego jak efektywność kliniczna i praktyczna leku. Ef. kliniczna dotyczy badań klinicznych, eksperymentów itd, a praktyczna to są spostrzeżenia lekarzy czy wetów, którzy zauważyli, że dany lek działa np na chorobę inną niż wpisana albo w innej dawce albo ma inne działania niepożądane niż wyszło w badaniach. i takich badań nikt nie zrobi, bo niestety w większości badania leków sponsorują firmy farmaceutyczne, którym często zależy na tym, żeby lek się sprzedał i żeby nie wyszło, że lek ma gorszy profil bezpieczeństwa. mimo braku badań lekarze z powodzeniem stosują i zwracają uwagę na takie porady między sobą. np analogiczna sytuacja jest z podawaniem na raz enro i doksy, które wykluczają się działaniami i nie powinno się ich podawać razem,zgodnie z teorią. ale nikt takich badań nie robił, a in vivo, u szczurów skutek jest fantastyczny. i czy to oznacza, że mamy tego nie dawać, bo też nie było skuteczności udowodnionej (a nie było doniesień, że szczur umarł od tego)?

gdyby ktoś chciał zbadać działania niepożądane frontline, to trzeba wziąć pod uwagę, że możemy sobie sami takie badanie zrobić- wystarczy namnożyc szczurów w dużej ilości i podać im frontline. może akurat któryś zdechnie i wtedy sobie udowodnimy bezpieczeństwo leku.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: Kameliowa »

To wypowiedź dr lewandowskiej:
Fipronil jest substancją o słabej toksyczności po podaniu naskórnym i średniej toksyczności po podaniu doustnym. Ponieważ u szczurów (podobnie jak chomików, myszy i innych małych gryzoni) podanie naskórne praktycznie równa się podaniu doustnemu, u tych zwierząt fipronil należy traktować jako lek średnio toksyczny.
Dawka śmiertelna dla szczura po podaniu doustnym to ok 100mg/kg. Dawkę taką zawiera 1ml Frontline w postaci spot on.
Dawka lecznicza dla szczura to 5-7 mg/kg. Dla przeciętnego szczura (ok 400g) oznacza to 0,025ml Fronline spot on - to pół kropli tego preparatu. Konia z wozem kto potrafi odmierzyć taką objętość bez użycia mikropipety.
Zdecydowanie prościej jest stosować u szczurów frontline spray. Najłatwiej jest psiknąć raz na dłoń (najlepiej w gumowej rękawiczce) i dłonią rozprowadzić preparat na grzbiecie szczura.
Nie doradzałabym jednak stosować frontline bez konsultacji z lekarzem. Nie chodzi tu nawet o toksyczność ale o skuteczność tego preparatu. Pchły i kleszcze nie są zwylke problemem u szczurów a wobec innych pasożytów skóry lek ten może okazać się nieskuteczny.
Do tego trzeba wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
edytap3001
Posty: 4
Rejestracja: śr sie 13, 2014 3:06 pm

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: edytap3001 »

Czytam cały wątek jak i większość tu tematów związanych z wszołami i w sumie to nie znalazłam odpowiedzi... pozwolę więc sobie zapytać tutaj ;) Jeśli szczury miały wszoły, po lekach jest już ok i wszystko wróciło do normy... to czy na wybiegu: łóżku, fotelach itp... jest możliwość, że te robactwo znowu się przeniesie na szczurki? Klatka została wydezynfekowana, łóżko i fotele odkurzone ale szczury nadal są w tym samym pokoju przez cały czas jak i przy sprzątaniu były... Bardzo proszę o pomoc.
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: nienazwana »

Niestety tak. Jaja i żywe osobniki mogą przetrwać np w dywanie, w tapicerce meblowej i w innych miejscach. Zabija je wysoka temperatura i środki chemiczne. Jak moje małe miały wszoły po przyniesieniu z pseudohodowli to wszystko czego nie dało się wyparzyć, wygotować lub wyczyścić domestosem, a po czym chodziły szczury musiałam wyrzucić. Dywanik przy klatce poszedł out na przykład. Na szczęście zorientowałam się, że mają robale zaraz po przyniesieniu do domu i nie puszczałam ich dalej na mieszkanie, więc nie rozniosły. Ja na twoim miejscu wyprałabym w miarę szybko tapicerkę i dywan (są takie specjalne środki do prania i są też spraye na pchły lub roztocza), wypierz w wysokiej temp pościel (poszewki, prześcieradło), może masz taką kołdrę i poduszkę którą można prać, to też wypierz. Co się nie da wyczyścić usuń. Samo odkurzanie może nie wystarczyć. A to cholerstwo niewidoczne i bardzo szybko się mnoży >:( .
edytap3001
Posty: 4
Rejestracja: śr sie 13, 2014 3:06 pm

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: edytap3001 »

:| załamałaś mnie na maxa... Dzisiaj znowu wszystko myłam domestosem, w całym pomieszczeniu czuć chlor. A jeśli i to zaszkodzi szczurom? Po czyszczeniu jeszcze raz przemyłam samą ścierką z wodą... Mogę jeszcze tymi sprayami spryskać gdzieniegdzie pomieszczenie? Czy szczury nie ucierpią? ;(
nienazwana
Posty: 1434
Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
Lokalizacja: Grójec

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: nienazwana »

Na tych środkach zazwyczaj jest napisane, żeby nie używać w pomieszczeniu gdzie są małe zwierzęta lub dzieci, ale moim zdaniem można ich użyć, trzeba tylko usunąć stamtąd szczury na jakąś dobę i nie walić tego środka strasznie dużo. Zresztą innego wyjścia nie ma. A co do domestosa, to ja tak długo płuczę, aż przestaje śmierdzieć ;D. Najważniejsze żeby szczury się nie nawdychały oparów po pryskaniu i żeby nie zjadły czegoś spryskanego. Te środki po pewnym czasie wietrzeją. Baaaardzo dokładnie wymyć wszystko i wypłukać dużą ilością wody i będzie ok. Jaja i pasożyty zabija również mróz i zimno, ale to raczej opcja zimowa ;D . Fotela do zamrażarki nie wsadzisz ;) , w zimie można wystawić na noc na balkon na przykład.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: WSZOŁY - jaki lek najlepszy?

Post autor: smeg »

Bez przesady z tym dezynfekowaniem wszystkiego, nie ma co panikować. Miałam kilka razy inwazję pasożytów w stadzie (w ciągu 5 lat) i zawsze tylko prałam hamaki w 90 stopniach i oblewałam klatkę i wyposażenie wrzątkiem. Żadnych domestosów, żadnego wywalania połowy wyposażenia pokoju. Otoczenia klatki nigdy jakoś specjalnie nie dezynfekowałam, a wszoły nie wracały.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”