[ŚWIERZBOWIEC] strupki na uszach, drapanie - cz. 2

[tahtimittari]

Odkażanie tak jak piszesz, to dobry pomysł.
Może być tak, że drapie się z nerwów i wtedy pomógłby jakiś preparat ziołowy, tutaj unipaks pisze o tym http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=20451&start=15 .
Ewentualnie takie wydrapane miejsca mogą być spowodowane alergią, albo autoagresją (i tutaj by pomógł steryd). Ale to już by lekarz musiał zaordynować.

[Gosia88]

witam! mam pytanie pisal ktos o masciach kroplach itd na swierzb czy ma ktos moze nazwy?? nasz ogonek mial kiedys stwierdzony swierzb i bylismy u wety ten natomiast zalecil zastrzyki co 10 dni po 40zl kazdy i conajjmniej 8 razy!! tym razem nie damy sie na to bo nie wydaje mi sie zeby to mu szybko i sprawnie pomagalo, teraz znowu zaczal sie drapac i wyglada to tak samo jak wtedy .. zastanawiam sie jak mu pomoc.. myslelismy zeby go wykapac zeby troche mu ulzyc ale nei wiem czy to dobry pomysl.. przemywamy mu ranki riwanolem ale mamy tez w domu ocenisept i zastanawiamy sie czy go nie uzyc .. jak myslicie???

[Kluska123]

Weterynarz niezle Cie skasowal, zreszta tak jak mnie, 100zl za trzy dawki leku (niestety praktykanki byly zbyt opryskliwe by jakichkolwiek informacji udzielic ), po jednej dawce swierzb zniknal, jak reka odjal, ale te dwie dawki trzeba bedzie podac ogonowi by calkiem wybic ta obrzydliwstwo. Z tego co wiem to Ivermektyna jest skutecznym lekiem na swierzb i inne pasozyty, nie wiem tylko jak to jest z dawkowaniem. Na pewno ktos bardziej doswiadczony Ci podpowie co i jak

[unipaks]

Czy zostało wykluczone drapanie z przebiałczenia lub alergiczne? ( bo jeśli nie to wstrzymałabym się z lekiem p/świerzbowym).
Szczurkom ze świerzbowcem podaje się Biomectin, dwie krople na kark za głową wetrzeć palcem; kurację powtórzyć za 7 - 10 dni. Trzy takie smarowania powinny sprawę załatwić, nie ma potrzeby więcej, bo ivermektyna jest toksyczna, to specyfika lego rodzaju leków.
Można zastrzyk, ale czasem zdarza się (rzadkie przypadki ale jednak) , że podana w zastrzyku ivermektyna zaszkodziła zwierzaczkowi. Zastrzyk też powtarza się po 7-10 dniach. Bezpieczniejsze jest jednak zakropienie Biomectinem skóry na karku - Jeśli Twój ogonek nie jest w jakimś bardzo zaawansowanym stadium, lepszy ten sposób i też zadziała.
Lek dostaniesz za jedną wizytą u weta (normalnego)
powodzenia

[Gosia88]

tak przebialkowanie bylo wykluczane i alergie .. w takim razie mam nadzieje ze kuracja sie powiedzie :DD dizeki wielkie!! kropelki napewno sa mniej stresujace dla szczura niz wyprawy i zastrzyki ;/

[Afera]

U mojego szczurka pojawiła się krotka na uszku. Jest czerwona, nie boli, jest twarda. Nie wiem co to jest więc piszę w tym wątku. Ściółka to chipsi mais, którą miałam hoho już dawno, więc z tego opakowania na pewno nie ma pasożytów... Przejrzałam całe stado i reszta nie ma żadnych zmian na skórze (na całym ciele), Prezes też oprócz tego nic więcej nie ma. Przez ostatni czas nie miały styczności z innymi zwierzętami, nie były przewożone, ani przenoszone do innego domu... totalnie nic się nie zmieniło... szczerze na świerzb mi to nie wygląda, ale wolę się z Wami skonsultować.

[smeg]

Jak dla mnie to świerzbowiec na bank.

[Afera]

Dodam, że to coś pojawiło się w tym samym czasie jak doszła do mnie paczka z rozwalonym workiem Timy, w którym były mole... i cholera wie czy nie inne robactwo też... kurrr skąd to mogło się wziąć? Nie mam nawet pomysłu skąd...

[Afera]

U mojego szczurka pojawiła się krotka na uszku. Jest czerwona, nie boli, jest twarda. Nie wiem co to jest więc piszę w tym wątku. Ściółka to chipsi mais, którą miałam hoho już dawno, więc z tego opakowania na pewno nie ma pasożytów... Przejrzałam całe stado i reszta nie ma żadnych zmian na skórze (na całym ciele), Prezes też oprócz tego nic więcej nie ma. Przez ostatni czas nie miały styczności z innymi zwierzętami, nie były przewożone, ani przenoszone do innego domu... totalnie nic się nie zmieniło... szczerze na świerzb mi to nie wygląda, ale wolę się z Wami skonsultować.

To nie jest świerzb. To brodawczak, który jest częsty u szczurów w uszach. Zostało zastosowane już leczenie.

[nausicaa]

a co się stosuje na brodawczaka?

[Afera]

Wiesz co już jestem tak zakręcona tym wszystkim i zdołowana, że nazwa wypadła mi z głowy.
Brodawka została posmarowana środkiem, który ma ją wypalić do tego szczur dostał jeden zastrzyk, ale jak to się nazywało nie pamiętam... a wystarczyło na kartce napisać, ehh...

[Blanny]

Dante ma brodawkę na wardze, ale Rzepka nie kazała nic z tym robić. Dopóki brodawka nie przeszkadza szczurowi, nie gryzie jej, nie drapie, nie powinno się jej ruszać. Przynajmniej ona tak twierdzi. Ludzie też mają brodawki i żyją.

Mam ciekawostkę w sprawie świerzbu... Do tej pory wszędzie czytałam, że nie da się świerzbowcem zarazić od szczurów. Dzisiaj chciałabym to obalić, ponieważ... Mi się udało. Także jak widać - jak się chce, to można wszystko... Wg mojej babki dermatolog, mogło być tak, że moje szczury zaraziły się od kogoś świerzbowcem ludzkim (być może podczas sylwestra, bo było u mnie dużo ludzi, także "znajomych znajomych" i wszyscy ich dotykali, głaskali, etc.), a potem ja musiałam zarazić się od nich. Ale sama już nie wiem.

[Paul_Julian]

Stawiam na to, ze Ty zaraziłas sie od kogoś na imprezie

Ja kiedyś sie zaraziłem od kumpla ( a on od dziecka swojej siostry). Potem przeszlo na jego dziewczynę i cała nasza grupka miala kwarantannę i wspólnie walczyliśmy z paskudztwem.

[Blanny]

Tyle, że szczury miały pierwsze świerzb, a ja dopiero miesiąc po nich dostałam. Może być też tak, że ja zaraziłam się od nich świerzbowcem ZWIERZĘCYM, co by tłumaczyło, czemu ode mnie nikt się nie zaraził...
Ale wszystko mi jedno, chce się tego pozbyć. TO SWĘDZI.

[AleXa17]

Jak fajnie, mnie też swędzi A tak się już napocieszałam, że tylko sobie wmawiam.

A teraz do tematu, jakie są najbardziej aktualne informacje na temat świerzbu? Jutro wybieram się z nowymi szkrabami do weterynarza( świerzb na 100%) i nie wiem który lek będzie najlepszy, już kociokwiku dostaje od nadmiaru sprzecznych informacji
Drugie pytanie to pies siedzi ciągle z nosem w klatce szczurów, kot śpi ze mną w tym samym pokoju co klatka. Trzeba będzie ich też leczyć ew zapobiegawczo coś podać? A i jak odkażać np łóżko po którym biegały dziewczyny i czy trzeba ograniczać z nimi kontakt?( wolałabym nie ponieważ dopiero są oswajane)