[MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczenie

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ol. »

Paul_Julian właśnie nie wiem czy będzie widać, rana się goi (o ile to jest gojenie) zarastając koncentrycznie nowym strupem, przy czym obrzeże jest wypukłe i suche a w środku mokra dziura, z której się sączy; naskórek to pewnie gdzieś głęboko pod tymi warstwami powstaje. Na razie, jak na moje, wygląda to wciąż tak samo - szpetnie :-[
Jutro kupię solcoseryl.


Nausicaa, ten sam "zawodnik" o którym tutaj mowa, też nabawił się guli po ugryzieniu ::)
Tu akurat leczenie okazało się trafione, więc napiszę.
Na etapie guli rozlanej, jeszcze nie skupionej smarowałam maścią Helason - było zbyt głęboko pod skórą i zbyt nieuformowane żeby nacinać. 5 dni.
Kiedy zebrało się to w wyodrębniony, skoncentrowany guz i jakby podeszło w wyższe warstwy skóry, była opcja wycinać albo zostawić i leczyć zastrzykami Theranecron. Weternarz radził to drugie.
I tak jesteśmy po 3 zastrzykach (z 6-ciu) i z guli wielkości wiśni skurczyło się wszystko do guziołka mniejszego niż ziarno grochu. Mam cichą nadzieję, że zejdzie do końca.
Jeśli Twój wet ma dostęp do tego leku, polecam :)
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Paul_Julian »

Ol , no niestety, martwica (tak jak i dziura po ropniu) wygląda szpetnie. Ale z tego co mówisz to dobrze sie zarasta . Ta dziura musi najpierw się wypełnić tkanką, a dopiero potem zacznie sie pokrywać naskórkiem.
Tak jak tu na rysunkach :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rana

To co się sączy, to limfa. Może być nawet taka delikatnie nieprzejrzysta. Z tego co zauwazyłem, to ona musi sie sączyć , może pomaga w gojeniu ?
Mozna by to w sumie delikatnie czystą chusteczką wysuszać moze ? Tak tylko dotknąć. Ja po przemywaniu rywanolem (też tylko tak dotykam, nie przecieram) to jeszcze dmucham :D Ale może sie samo wygoi, bez rywanolu.
Powinno sie wygoić max w 3 tygodnie.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: merch »

dmuchanie, kiepski pomysl , ludzie maja mnostwo bakterii!

Czyste rany , takie jak operacyjne , po martwicy na skutek drazniacych lekow ( baytril) nie wymagaja leczenia.

Przy ranach najprawdopodobniej zakazonych , ugryzienia, zakazone rany pooperacyjne itd dobrze jest przemywac rywanolem z woda utleniona ( 2:1) i podawac ogolnie antybiotyk. Jesli zrobil sie ropien trzeba go otworzyc , plukac kilka razy dziennie , i podawac antybiotykaz do zagojenia.
Solcoseryl mozna stosowac przy czystych ranach! (Jest przeciwskazany przy ranach zakazonych!) i takich gdzie zalezy nam na przyspieszeniu ziarninowania - np po rozgryzieniu szwow w czystej duzej ranie pooperacyjnej.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Paul_Julian »

Solcoseryl mozna stosowac przy czystych ranach! (Jest przeciwskazany przy ranach zakazonych!)
Ale chodzi Ci o taką zakazoną , ropiejącą ? Bo to chyba zrozumiałe, że na ropę to najlepiej nic nie dawać . A myślisz, ze ta martwica od Ol. się nie goi, tylko sie zakaziła ? Widziałaś wiecej martwic ode mnie, to na pewno, więc absolutnie nie neguje tego co mówisz.
Dmucham, bo się zawsze wiercą, bo szczypie, ale to chyba faktycznie może nie najmądrzejszy pomysł. Szczur mniejszy od dziecka, dziecku to nie zaszkodzi.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: merch »

Paul ze zdjecia tak ni do onca jestem pewna, ale wydaje sie ze to czysta rana, takie biale cos , to moze byc wlasnie napelzajacy naskorek i warto tego nie zmywac. Moz faktycznie , najlpiej poki o przemywac samym rywanolem, przystrzyc wlosy naokolo , zeby nie wlazily do srodka , i naokolo smarowac alantanm plus w kremie. Warto tez powachac , rany zakazone brzydko pachna, czasm jest to taki trupi zapach - beztlenowce , czasem slodki , ale specyficzny i troche trudno odroznic go od zapachu zwyklgo surowiczego wysieku czy krwi.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Paul_Julian »

No własnie Ol. pisała , ze to nieładnie pachnie, ale ja sie spotkałem z tym, ze mokry strup ( szczególnie po lekach) też nie za ładnie pachnie. Jesli rana jest zakażona to wg mnie zanim sie ta rana zasklepi , to pojawi się wypływająca ropa - więc łatwo to będzie zaobserwować (bedzie zółto-zielony kolor). No własnie, ten zapach to trudno okreslić. Trzeba powąchać i po prostu zapamietać, tak jak zapach śmierci-pojawia sie przeciez natychmiast po zejsciu zwierzecia i nie sposób tego opisać.
przystrzyc wlosy naokolo , zeby nie wlazily do srodka
Ja nigdy nie przycinałem, zawsze sie bałem, ze jak będzie łyse naokoło, to wtedy łatwiej to zadrapać pazurkiem :(
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ol. »

Wczoraj byliśmy u weta, powiedział, że się goi prawidłowo, ale był za tym, żeby kontynuować neomecynę bo rana nadal nie jest sucha. Z lekami przyspieszającymi gojenie też lepiej się wstrzymać.
Rana już nie wonieje (może minimalnie jak blisko przytknąć nos), z drugiej strony Miś zaczął utykać na tę nogę i po środku jest zielone /

http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09982.jpg
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C09984.jpg ??


Druga lepsza wiadomość to zniknięcie guli. Wczoraj wróciłam z pracy, bach Misia i Hermana do koszyka i do weta. To był ich 4 zastrzyk. Lekarz maca, maca i mówi, że nie ma. Pomacałam i ja - naprawdę nie ma ! Drugi guzek pod pachą albo też się wchłonął, albo był to powiększony węzeł chłonny, bo dziś już też nie mogłam go odnaleźć :)
Czyli pierwotnej przyczyny kłpotów Misia już praktycznie nie ma, a on nadal w chorobówce przez jeden spartolony zastrzyk >:(
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: nausicaa »

byłam z Agutką u weta i okazało się,że to paskudny ropień. wyłyżeczkować ani czyścić na razie się nie dało. ropa była zbyt gęsta, taka serowata, żeby ją wycisnąć, a przetoka dość głęboka (ugryzienie musiało być porządne). wetka zerwała strupka, pogrzebała troche w środku, żeby zostawić miejsce na powietrze. teraz mam jej płukać raz dziennie rivanolem rozcienczonym plus do środka dawać też gentamycynę (gdyby antybiotyk nie przechodził do ropnia otoczonego martwą tkanką). 2 razy dziennie dostaje też enro.
za tydzień ma być widać efekty, jesli nie to robimy wymaz (wetka mówiła, że w tych syfach dziwaczne bakterie się często spotyka, nawet e. coli kiedyś) albo będzie zabieg. trzymajcie kciuki:)

Agutkę ogólnie energia rozpiera, a mój lot został odwołany (niech żyją francuscy kontrolerzy:P), więc mogę spokojnie zająć się małą:)
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Paul_Julian »

Nausicaa, widzisz , czasem uda się coś zdziałać bez naszej ingerencji :) Ale paskudny ten ropień, mam nadzieję, ze obedzie sie bez zabiegu.

Ol. a to jest takie zielone jak z ropy ? Moze to tylko kolorowy strup po rywanolu ? Kurczaki, żeby tam sie ropa nie zalęgła w srodku. A wet widział to zielone ? Bo mozna by w sterylnych warunkach troszkę otworzyć , zeby zobaczyc co jest pod strupem ( czy ropa czy nie ) , ale to musialo by być u weta.

Co do utykania - martwica jest głęboka, dlatego utyka. Obserwuj co sie dzieje z tą łapeczką , i czy nie ma zaniku mięsni. http://szczury.org/viewtopic.php?p=667585#p667585
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ol. »

nie wiem czy wet to widział, mi się dopiero otwierają oczy jak widzę na zdjęciach (te są zrobione dziś wieczorem), u szczura w ruchu nie widać tak wyraźnie; to zielone i tamto robopodobne pod spodem zobaczyłam dopiero dzięki fleszowi; w świetle dziennym wygląda to "bezpieczniej"
w czwarte idziemy znowu, zobaczę co będzie do tego czasu (aż głupio mi pytać, wet za każdym razem mówi, że wszystko w porządku, a ja mu wciąż - ale czy na pewno ?)

dzięki za linka, bo ja pomyślałam, że go to po prostu zaczyna boleć; zaniku mięśni raczej nie ma, dopiero dwa dni temu się to zaczęło, ale pomasowac mogę :)
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Paul_Julian »

Bardzo mozliwe, ze to tylko od rywanolu. Ropa bedzie jakoś puchnąc czy coś. raczej nie bedzie taka ładnie przyschnieta.
Weta to sie pytaj konkretnie " bo ja zobaczyłam takie zielone i się martwie ...." I wtedy zwróci na to uwagę . jak jest dobrym wetem, to Cie nie zje :D
Ja swojego z Florką już mecze chyba 3ci tydzień i pojawiam sie tam co kilka dni i ciagle jakies nowe pytanie.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: odmienna »

ol; ja z maniackim uporem nawrócę do Ozonelli.
Dla mnie, to cudowny preparat. Rewelacyjne jest, że nie szczypie, nie ma potrzeby odkażania miejsca przed aplikacją, nawet jeśli szczurak poliże, nie zaszkodzi. Goi się po tym bardzo ładnie.
Nie stwierdzono nabywania przez bakterie odporności na ozon.
Z paprzącymi się ranami, miałam do czynienia u Stefka, u Sokolego Oka i u odmiennej ; jako środek wysuszający świetnie na nas działała zielona herbata ( na własnej skórze doświadczyłam jej dobroczynnie kojących właściwości 8) )
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ol. »

dopiero teraz tutaj zajrzałam
ozonella brzmi zachęcająco
do następnej wizyty w poniedziałek mam jeszcze psikać neomecyną; przemywam cały czas riwanolem,
ale ta rana wg mnie słabo się goi, może wieczorem zrobię zdjęcia, nic ropnego się z niej nie wydobywa, już nie śmierdzi, ale nadal jest mokra i czerwona - jak żywe mięso
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: merch »

no to znaczy ze dobrze sie goi , ziarninoweanie wlasnie tak wyglada, no chyba z za bardzo sie rozbuja to wtdy mozna uzyc lapisu
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: [MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ol. »

tak wygląda http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C10028.jpg ?
(dla mnie, nieobeznanej, wygląda jak befsztyk :-\ )

pięć aptek zwiedziłam i w żadnej nie mieli ozonelli, w większości nigdy jej u siebie nie mieli ::)
dotrze na poniedziałek, wtorek, więc póki co robię dalej tym co mam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”