Osowiały

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Anquelme
Posty: 2
Rejestracja: czw wrz 24, 2009 3:08 pm

Osowiały

Post autor: Anquelme »

Na początku tego miesiąca kupiłam sobie dwie szczurzyczki. Nie kupiłam ich w żadnym dużym sklepie typu centrum handlowe gdzie często znajdują się sklepy zoologiczne, gdyż mówi się o tym, że w takich miejscach zdaża się, że samiczki mogą już być w ciąży albo, że maluchy są chore i tego typu rzeczy. Nie znam się na tym ale wolałam nie ryzykować. Wyszukałam w internecie gdzie można kupić, że tak powiem prywatnie takie zwierzątko i znalazłam. Kobieta wraz z mężem i dziećmi hodowała szczurki, które dochowały się licznego potomstwa a ponieważ nie mogła wszystkich zachować postanowiła część sprzedać. Szczurki miały wtedy ok. 2 miesięcy. Bardzo mnie urzekły i postanowiłam, że to właśnie one będą ze mną mieszkać. Kupiłam im klatke, specjalne jedzonko i wiele innych rzeczy po to żeby moim maluszkom żyło się u mnie jak najlepiej. Jednak chyba coś poszło nie tak. Emily jest bardzo żywa, kontaktowa i niesamowicie inteligentna- przynajmniej ja tak uważam:) niestety coś złego dzieje się z Rose... Od jakiegoś czasu nie przychodzi kiedy ją wołam, całe dnie przesypia skulona dzieś w konciku, kiedy otwieram klatke żeby dać im jakiś przysmak lekceważy to (wcześniej pierwsza biegła po jedzonko) i nie wykazuje jakiego kolwiek zainteresowania. Oprócz tego wydaje mi się, że ma zaczerwienione oczka ale nie jestem pewna czy faktycznie tak jest czy albinoski po prostu tak wygladają. Może panikuje i nic jej nie jest, mimo wszystko prosze wyraźcie swoje opinie:(
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Osowiały

Post autor: Basial »

Szczurka pewnie po prostu jest chora i wizyta u weterynarza jak najbardziej jest tu wskazana (i jak najszybciej!). Jak ludzie źle się czują też markotnieją.
Szkoda, że nie nie napisałaś miejsca zamieszkania, łatwiej jest wtedy polecić dobrego weta.
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Osowiały

Post autor: Nakasha »

To, że szczurki są kupione z "hodowli domowej" wcale nie znaczy, że będą zdrowe, czy nie w ciąży...

Albinoski mają różowe oczka. Jeśli mała nagle stała się osowiała i markotna to może być chora. Warto się przejść do weta...
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Anquelme
Posty: 2
Rejestracja: czw wrz 24, 2009 3:08 pm

Re: Osowiały

Post autor: Anquelme »

Dziękuje wszystkim bardzo za podpowiedzi. Dzisiaj sprawy mają się troszke lepiej więc jeszcze ją poobserwuje. Poprawa nastąpiła po usunięciu sianka z klatki i stworzeniu przeze mnie dodadkowego cieplutkiego miejsca do spania. Jednak jeżeli staniemy w miejscu to zgadzam się, że konieczna będzie wizyta u weterynarza. Odnośnie do pytania o moje miejsce zamieszkania- mieszkam w Warszawie a dokładniej w dzielnicy mokotów(służewiec). Macie w tych rejonach jakiegoś godnego polecenia specjaliste?
Basial
Posty: 406
Rejestracja: pt cze 08, 2007 12:37 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Osowiały

Post autor: Basial »

W prawym narożniku strony masz opcję "szukaj". Wpisz - warszawa polecani" i będziesz miała odpowiedzi - wybierzesz najbardziej ci pasującą.
Mnie i tak zachowanie twojej szczurzycy bardzo niepokoi. Szczur, który chowa się w cieplutkie miejsca i nie jest aktywny jak zwykle to sygnał alarmowy dla opiekuna, że szybko nalezy coś zrobić - czytaj wizyta u weta konieczna. U szczurków choroba może postępować bardzo szybko i nieraz takie "dziękuję wam za pomoc, jeszcze poobserwuję" może skończyć się bardzo przykro.
Awatar użytkownika
LaCoka
Posty: 2049
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 3:32 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Osowiały

Post autor: LaCoka »

Mam bardzo podobny problem, od dwóch dni mam dwie nowe lokatorki, jedna to istne adhd ;P skacze non stop i biega po całej klatce, martwi mnie natomiast druga, chodzi normalnie, czasami nawet pobiega ale bardzo często kładzie się sama w kąciku i śpi (ogólnie bardzo dużo śpi) albo po prostu zwija się w kłębek i leży, często układa się poza domkiem (a w klatce jest ich kilka więc ma w czym wybierać), sprawia wrażenie jakby smutnej i osowiałej :( zauważyłam, że reszta moich dziewczynek (a zwłaszcza jedna) cały czas za nią chodzi i np kładzie się na niej albo obok niej tak jakby chciała ją ogrzać swoim ciałkiem. Oczywiście wybieram się do weterynarza ale będę mogła to zrobić dopiero w okolicach wtorku bo teraz nie mam środków na wizytę ;/ mam więc pytanie, jak myślicie czy mogę zrobić coś żeby mała do tego czasu miała zapewniony jak największy komfort lub może żeby poczuła się lepiej? Zastanawia mnie również to czy możliwym jest żeby mała była aż taki samotnikiem, że wszędzie chodzi i wszystko robi sama? Czy to może kwestia złego samopoczucia? (reszta dziewuszek zawsze śpi razem, biega razem po klatce, etc)
<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Osowiały

Post autor: Rhenata »

to ta z zoologa? może jest w ciąży i po prostu szuka spokoju i odpoczywa bo zostanie mamusia
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
LaCoka
Posty: 2049
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 3:32 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Osowiały

Post autor: LaCoka »

Rhenata pisze:to ta z zoologa? może jest w ciąży i po prostu szuka spokoju i odpoczywa bo zostanie mamusia
Tak to właśnie ta, też to podejrzewam więc mała dostała już osobną klateczkę przygotowaną na ewentualne potomstwo a jutro idziemy do weta :) mam jednak nadzieję, że rodzinka mi się nie powiększy
<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
Awatar użytkownika
LaCoka
Posty: 2049
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 3:32 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Osowiały

Post autor: LaCoka »

Rhenata pisze:to ta z zoologa? może jest w ciąży i po prostu szuka spokoju i odpoczywa bo zostanie mamusia
Byłam dzisiaj u weta, ciąża to na szczęście nie jest :) za to zdiagnozowano zapalenie płuc i świerzb, którym mała zaraziła resztę mojego stadka :( mam więc w domu szpital, ehh te zoologi...
<:3)~ Feta, Koka+Hera, Szu, Banshee, Neytiri, Nanami+Calypso, Balder+Hoder, Zgredki x2, Rosalie AR, Nisha+Amishi, Tamika+Yuki
TM: Kira, Amisia, Lelia, Elvis, Buzia, Sachma, Zgredka, Tadzio, Fuzja, Enkeli, Pasio, Psiuta, Rubi, Keiko, Chiyo, Agutka,Osama
Awatar użytkownika
casie
Posty: 344
Rejestracja: pn sie 08, 2005 3:16 am
Lokalizacja: Łódź/Skierniewice

Re: Osowiały

Post autor: casie »

Od wczoraj zauważylam, ze moj jeden z moich szczurków jest osowiały, siedzi w kącie, jakby nastroszony lekko... co mi się nie podoba, nie zachowuje się normalnie, jak zwykle... :( chyba mniej je, jesli w ogole, nie wdiać w nim oznaków radości na s makołyki itd.. no po prostu jest to inny szczur niż przedwczoraj :) co mogło wywołać takie objawy i tak szybko takie zmiany ??:(
Poza tym nie kicha, nie skrzypi, nie ma wycieków porfiryny... dziś planuje wizyte u weta... hmm mieszkam w Skierniewicach, za dobrych tu specjalistow chyab nie mam... jeśli mogłabym doradzic wetowi jakiś antybiotyk, czy macie jakieś sugestie co podać... - ostatniego szczurka leczyłam Linco-spectinem - lekarz uwazał, że jest to jeden z najłagodniejszych antybiotyków, choć na forum znalazłam różne opinie o linco-spectin ... mój szczurek dobrze go znosił, ponadto nie wywołał martwicy skóry... ale czy może w tym wypadku zastosować inny lek ??

Dzieki za wszelkie odpowiedzi...
"Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić"
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
Awatar użytkownika
casie
Posty: 344
Rejestracja: pn sie 08, 2005 3:16 am
Lokalizacja: Łódź/Skierniewice

Re: Osowiały

Post autor: casie »

Oj, nie dopisałam szczurek ma dopiero dwa miesiące :(
"Nie wstyd nie wiedzieć, lecz wstyd nie pragnąć swojej wiedzy uzupełnić"
Już odeszły: Scream, Guti, Albi, Bundy, Marcel, Rati, Snowi i Winky
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Osowiały

Post autor: Paul_Julian »

To dobrze , ze chcesz iśc do weta . Mozliwe , ze szczurek ma kolkę :) Ostatnio moja Nicponia miała własnie kolkę , bo ją wzdęło po kukurydzy . I własnie też taka siedziala osowiała , nastroszona z głupią miną , jak nie ona .

Jesli nie ma objawów choroby , zajętych płucek, guza czy stanu zapalnego- nie ma sensu faszerować szczurka antybiotykami . Mozliwe też , ze np. ząbki są za długie lub coś utknęło w pyszczku.
Sprawdz w dziale weterynarzy czy masz jakiegoś dobrego weta w poblizu i zobacz co powie :)
Jesli dostanie antybiotyk , pamietaj o dawaniu lakcidu godzine po antybiotyku . To taki proszek w fiolce (słodki, szczurki lubią ) . Dodajesz troszke wody i masz jedną fioleczkę na 3 porcje.
Martwicy nie będzie jesli zastrzyk będzie rozcieńczony solą fizjologiczną .
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Osowiały

Post autor: nausicaa »

kiedy tylko widzę, że szczurek staje się apatyczny, woli spać, zagrzebuje się cały czas w ciuchach i nie wychodzi, szuka sobie ciepłego miejsca- o razu biegnę do weta. zwykle to zapalenie płuc, może przebiegać nawet bez chrukamnia i świstów, więc radzę SZYBKO pędzić do weta. szczególnie, że przy takich stanach, kiedy szczurek szuka ciepłego kąta stan jest już ostry, więc nie ma co zwlekać. a już na pewno, kiedy nie wychodzi na jedzonko. dodatkowym objawem jest też nastroszenie futerka, nie jest juz takie przylegające do skóry, no i porfirynka. tak miałam już z kilkoma szczurkami, zawsze to było zapalenie, więc takich objawów nie wolno lekceważyć, tu decydują dni...a mała szuka ciepła, bo rozszerzają się oskrzela i łtawiej jej oddychać.

jest jeszcze opcja, że szczurki podczas rujki kłada się na widoku, gzdześ na środku podłogi, tak żeby wybranek mógł je łatwo zlokalizować. ale to tra kilka godzin, bardzo krótko w każdym razie. jeśli takie zachowanie powtarza się za często to już objaw choroby.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Osowiały

Post autor: Paul_Julian »

nausicaa pisze:nastroszenie futerka, nie jest juz takie przylegające do skóry
To ja podrzucę fotkę mojej bardzo chorej , niestety już odeszłej, Śniezynki :
Obrazek
Tak wyglądała 1-2 dni przed śmiercią , i to był stan baaaardzo powaznej niewydolności płuc-serca +nowotworu.
Obrazek
Tak kilka tygodni wczesniej , wygląda na grubą , w rzeczywistości to wszystko było to nastroszone futerko.
Szczurki jak spią to też sa nastroszone jak pomponiki , ale to jakieś taki inne nastroszenie , poza tym mają weselsze oczy .No i jak sie obudzą to futerko znowu jest gładkie i sliskie , a nie taki puszek .
Podrzucam Ci fotki , zebyś mogła zobaczyć jak wygląda takie nastroszenie świadczące o chorobie lub bardzo złym samopoczuciu, i potem łatwiej je rozpoznać .

Napisz co powiedział wet .
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Osowiały

Post autor: Maszka »

Ostatnio Szabra mi coś osłabła... Ma dopiero 1,5 roku może ciut więcej. Do jedzenia czy drzwiczek jest oczywiście pierwsza :) Po pokoju rusza się chętnie ale już rezygnuje ze wspinania sie na wysokie wysokości. Oczywiście po takiej "wieży" z kartonów którą zrobiłam to rusza się z wielką chęcią, ale żeby wejść na łóżko czy biurko to już nie bardzo :( Czasem pobiega ale raczej spokojnie chodzi... Łapki ma osłabione (nie ma żadnego niedowładu czy coś, tylko są po prostu słabsze) Wydaje mi się ze coś z futerkiem nie tak... jakby rzadsze, nie wiem... nie ma łysych placków, jest troszkę nastroszone... Może część objawów wyolbrzymiłam i chce się doszukać tego czego nie ma - nie wiem. Bardzo się martwię. Niby ma chęć do życia ale jakby siły brak :( Boję się w tą śnieżycę iść do weta bo mróz śnieg i w ogóle. Nie mam transportera. Mogę ewentualnie pożyczyć koci, ale on duży więc gorzej z trzymaniem ciepła. Zrobiłabym "termoforek" z butelki i szmatki. Zastanawiam się czy warto byłoby wziąć z nią Szajbę. Grzały by się nawzajem. i i by jej "przegląd" nie zaszkodził. Ona jest silna. Zresztą obydwie nigdy nie chorowały. Szabra może raz kichała ale witaminki i po kłopocie. Nigdy nic nie było. Teraz kobity dostają zestaw witamin B od dłuższego czasu już. Bardzo proszę, poradźcie mi co mam zrobić! Iść do weta? Jeśli tak to jak z transportem? Żeby dojechać do kliniki do której mam zaufanie (zawsze tam leczyliśmy psy, a klinki jest od zwierząt małych i egzotycznych. Jak byłam tam w wakacje z szabra na przycięcie pazurków (oczywiście okazało sie że są ok), to wet miał pojęcie co mówi, wszystko ładnie tłumaczył, obejrzał szczurzycę i stwierdził że jest okazem zdrowia - wtedy też mi się tak wydawało... ) musiałabym iść z 20 minut pieszo na autobusu, potem 20 minut jechać i wysiadam dokładnie pod wejściem do kliniki. Proszę poradźcie mi! http://www.klinikawet.pl/index.html to ta klinika. Jutro kończę o 10:30 bo mam próbne testy wiec koło południa mogłabym już tam być. Chciałam iść w ferie ale po przeczytaniu powyżej sie troche przestraszyłam. Iść w tą pogodę?
Przepraszam jak tekst jest trochę niespójny ::)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”