[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: ESTI »

Więc skoro się męczy to na co jeszcze czekasz...daruj mu cierpienie... :? :(
Obrazek
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: nezu »

Julia idz do weterynarza chocby po to zeby mala uspil..
Po co ma sie meczyc dluzej...
Agonia potrafi trwac wiele godzin...
Jezli mozna jej zapobiec, oszczedzic szczurkowi dodatkowych cierpien chyba nie ma sie co zastanawiac i trzeba leciec do weta...
lepsze to niz siedzenie z zalozonymi rekami
*~*Julia*~*
Posty: 85
Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:47 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: *~*Julia*~* »

Odeszła......... :cry: :cry: :cry: uśpiliśmy ją........ :cry:
(*) Szpuleńka (*) zm. 15.02.2005r. na zawsze w moim serduchu :(:(:(
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek :)
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: ESTI »

Bardzo...bardzo mi przykro...:cry:
Obrazek
nezu
Posty: 1686
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:59 pm
Kontakt:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: nezu »

Przykro mi Julia..:(
Wiem jak boli strata ukochanego zwierzaka...:(
Jedynym choc marnym pocieszeniem moze byc to, ze mala sie juz nie meczy... :cry:
Trzymaj sie..
*~*Julia*~*
Posty: 85
Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:47 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: *~*Julia*~* »

Dziś kupiłam nowe zwierzaki :) Chyba przez przypadek w pudelku znalazl sie samiec zamiast samiczki i tak w moim domu zawitala parka :lol: moja mama prawie palpitacji dostala bo sie boi ze sie rozmnożą... jutro jedziemy wymienić szczurasa na samiczke :( a ja sie juz do niego przywiązałam... :( no w sumie tez sie troche boje że sie rozmnożą, myślałam tez o sterylizacji lub wykastrowaniu, ale wolę żeby szczurek (i szczurzyczka) mialy jednak te swoje ciałka w calosci :) nie wiem jak to będzie... szkoda mi go teraz oddawać do sklepu... :(:(:(
(*) Szpuleńka (*) zm. 15.02.2005r. na zawsze w moim serduchu :(:(:(
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek :)
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
Awatar użytkownika
Paula_13
Posty: 378
Rejestracja: śr lis 24, 2004 10:06 pm
Lokalizacja: Świdnica

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: Paula_13 »

Bardzo Ci współczuję, ale nie martw się, ból minął szczurka i Tobie też minie. Mój Lazur wczoraj umarł :( , ale zrozumiałam, że to lepiej niżby miał się męczyć dłużej.
Trzymaj się ciepło !!!
Twoja niunia już jest za tęczowym mostem i tam zapewne sobie Ciebie przypomina, jaka była dobra, co dla niej zrobiłaś. Ona to zapamięta i kiedyś wplynie na to, żeby Tobie było tak dobrze jak jej u Ciebie. Nie martw się.

No szkoda, szkoda, ale to dla jego dobra, chociaż kastracja mogłaby być wyjściem, lecz ja na pewno nie podjęłabym się(głupio to brzmi- swojego szczurka) kastracji, albo sterylizacji. Jakoś mam do tego taki "odpych".
Ja też dzisiaj wzięłem malutką niunię (Crazy) i jutro najprawdopodobniej postram się wziąć drugą.
Życzę powodzenia !!! Ucałuj szczurki :wink:
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
*~*Julia*~*
Posty: 85
Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:47 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: *~*Julia*~* »

No tak.... szczurek okazal sie takim kochanym pieszczochem ze go nie oddam... :) ale moja mama powiedziala ze albo jeden aLBO drugi musi zostac wymieniony (chociaz ją przekonywalam :() No niestety... szczurzyczka pojdzie na wymiane.... :(:(:( przykro mi... ale ona chyba tęskni za tamtymi bo sie strasznie mnie boi... od wczoraj nawet noska nie wystawila z drewnianego domku ktory byl dla niej przeznaczony... no coz... :(:( jade dziś ją oddać i biore za nią samczyka zeby szczurek u mnie mial towarzycho... :)
(*) Szpuleńka (*) zm. 15.02.2005r. na zawsze w moim serduchu :(:(:(
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek :)
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: AngelsDream »

Julio, a czy pomyslalas, ze samiczka moze byc w ciazy? No chyba, ze nie mialy ze soba kontaktu...
Wyjątki i dwa psy.
*~*Julia*~*
Posty: 85
Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:47 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: *~*Julia*~* »

Nie była w ciąży bo jeszcze jest za mloda... miala dopiero 4-5 tyg... a szczury dojrzewaja plciowo w wieku 50-70 dni...
(*) Szpuleńka (*) zm. 15.02.2005r. na zawsze w moim serduchu :(:(:(
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek :)
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: krwiopij »

a swistak sieeedzi i zawija w sreberka... :roll: mala szczurzyca moze zajsc w ciaze juz w wieku 5 tygodni... takie przypadki juz to mielismy niestety...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
*~*Julia*~*
Posty: 85
Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:47 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: *~*Julia*~* »

Przeciez one byly w osobnych klatkach :) bo nie chcialam zeby sie do siebie przywiazywaly jak jedno z nich musialo isc z powrotem do sklepu...
(*) Szpuleńka (*) zm. 15.02.2005r. na zawsze w moim serduchu :(:(:(
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek :)
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: krwiopij »

no, to co innego... ;) niestety w sklepie nie sa pewnie w oddzielnych klatkach i mala ma spore szanse zajsc w ciaze teraz... z wlasnym bratem...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
AngelsDream
Posty: 1069
Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: AngelsDream »

Może ja przewrazliwiona juz jestem, ale tak sobie pomyslalam - a jak byly transportowane? zreszta Krwiopijka ma racje - jesli sklep nie segreguje dokladnie [lub raczej wcale nie segreguje] szczurkow wg plci, to malutka moze zajśc w ciążę tak czy inaczej... ech! Ludzka natura... :evil:
Wyjątki i dwa psy.
*~*Julia*~*
Posty: 85
Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:47 pm

[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zaburzenia rownowagii

Post autor: *~*Julia*~* »

Uuuu... wybaczcie dlugo mnie nie bylo na tym forum :) no wiec szczurki byly przewozone osobno (w w-óch róznych kartonikach). Miały ciepełko także z drogą nie było problemu... Teraz mam 2 samcow w domciu: Szajbusa i Norka. Szaleją i skaczą po klatce jak opętane :lol: Są zdrowe, śliczne i kochane. Szybko sie przywiązały. Szajbus juz sam mi wlazi na ręce, tylko Norek jak na razie jeszcze nie daje się dotykac, ale jak zobaczy ze Szajbek wychodzi to idzie za nim :) Kochane maluchy :)
(*) Szpuleńka (*) zm. 15.02.2005r. na zawsze w moim serduchu :(:(:(
Ze mną:
-Szczuras Szajbus i jego wierny kompan Norek :)
-Kot Żeberko
-Pies Raban
-Dwa urocze koniki - Wiktoria i Wianka
-Kanarek Emil
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”