Guz jąder

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Newbie8
Posty: 170
Rejestracja: wt lut 17, 2015 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Guz jąder

Post autor: Newbie8 »

Jak to z nim jest?
Często pisze się, że kastracja zapobiega guzom/nowotworom jąder. Przejrzałam forum i żadnego przypadku nie znalazłam. Jak to w końcu jest z tymi guzami? Tak czy inaczej planuję kastrację moich dwóch chłopców, ale za jakiś czas, bo są za młodzi. I tu mam pewną zagwozdkę. Dziś u jednego malucha (2 miesiące) zauważyłam, że między jajkami ma gulkę. Mały jest bardzo ufny i mogę z nim robić "co chcę" więc wymacałam mu te jajka i faktycznie - ma taką małą kuleczkę, wielkości mniej więcej połówki ziarnka groszku, może nawet mniejszą. Spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim? I to w tym wieku? Chłopak zdaje się w ogóle nie zwracać na to uwagi. Oczywiście weterynarza odwiedzimy, ale trochę obawiam się zbyt wczesnej kastracji.
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~

Za TM: 5 szczurzych duszyczek
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Guz jąder

Post autor: Paul_Julian »

Całkiem niedawno mielismy guz jąder na forum. Jądra byly brzydkie, fioletowe, i wtedy niestety było już za pózno :( Ale równie pechowo zamiast guza jąder może sie przydarzyć inne paskudztwo :(
Co do tej kulki to nie mam pojęcia, może to kulka tluszczyku ? Któryś z moich chopaków po kastracji miał w worku mosznowym tluszczyk, który w dotyku był jak jądra. Ale nie wiem, czy pomiędzy jajkami może sie tak umiescic tluszczyk.
U weta można zrobić usg i wtedy bedzie wiadomo.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Guz jąder

Post autor: Sky »

Sprawdź jeszcze wieczorem - jeżeli to między jądrami, przy brzuchu, to może być po prostu bobek u ujściu z jelita ;)
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Guz jąder

Post autor: ol. »

Jest jeszcze opcja, że to nadjądrze/a. U mojego, wówczas ok. 3 miesięcznego, samca też się wystraszyłam czymś takim - "guzkiem" na końcu moszny, odgraniczonym i wyraźnie twardszym niż reszta, potem wymacałam też drugie. W większości czuć to tylko przy dotyku, ale czasami wybrzuszenie widać nawet gołym okiem. Zaufany wet stwierdził niestandardowo spore nadjądrza, czyli "taka uroda" ;)
Awatar użytkownika
Fancy
Posty: 105
Rejestracja: wt kwie 14, 2015 1:39 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Guz jąder

Post autor: Fancy »

Hej, czy przy guzie jąder zawsze jest obecne zasinienie? Pewnie jestem przewrażliwiona, ale mam wrażenie, że jądra mojego szczurka nagle się zmieniły, tzn jedno jest nieco większe i wisi niżej niż drugie. Nie ma żadnych przebarwień. Nie dziwiloby mnie to w żaden sposób, gdybym nie była prawie pewna, że wcześniej były równe, niestety nie mam jego starych zdjęć od tej strony, żeby potwierdzić :p Nie wyczuwam żadnych guzków, ale nie chce go też macać za mocno, zwłaszcza, że ostatnio mnie gryzie kiedy próbuję. To drugi niepokój - dzieciak nagle zaczął mi szczypać strasznie dłonie i palce, często kiedy coś mu się nie podoba, do tego fuczy. To możliwe, żeby miało to coś wspólnego z ustalaniem nowej hierarchii, bo właśnie odszedł od nas alfa, a on został z o połowę młodszym maluchem?
Ze mną: Wink, Whisper, Monkey <3
Za TM: Sneezie i Pepe :( śpijcie słodko, maluszki <3
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Guz jąder

Post autor: ol. »

Nie zawsze musi występować zasinienie (przynajmniej nie w początkowej fazie). U nas guz jądra przejawiał się tym, że jedno jądro bardzo mocno stwardniało i powoli się powiększało, ale to ta twardość była wyczuwalna najpierw, jeszcze przed asymetrią.
Natomiast jeśli nie wyczuwasz żadnych guzów/twardości, to być może po prostu chwilowo jądro się przemieściło w mosznie. One nie są ściśle przymocowane i mogą trochę "wędrować" w worku mosznowym, który rozszerza się jak jest ciepło (i daje jeszcze więcej luzu do "wędrowania") albo przy pobudzeniu hormonalnym.
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości możesz też zabrać chłopaka do weta (może trochę spokornieje przy okazji;P)
Awatar użytkownika
Fancy
Posty: 105
Rejestracja: wt kwie 14, 2015 1:39 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Guz jąder

Post autor: Fancy »

Obmacałam biedaka raz jeszcze i żadnych stwardnień nie wyczuwam, nic się też nie zmienia w rozmiarze/symetrii od tego czasu, kiedy to zauważyłam, więc póki co chyba dam sobie spokój z wetem, ale będę obserwować. Obstawiałam, że to może być po prostu przemieszczenie, tak jak mówisz, zwłaszcza, że jest ciepło jak cholera. W sumie żadnych objawów poza tym, że jedno jądro wisi niżej od drugiego i jest minimalnie większe (ale tej różnicy w rozmiarze nie widać na pierwszy rzut oka, tylko to, że jest niżej) nie ma, więc mam nadzieję, że tym razem to tylko moje przewrażliwienie ;)
Ze mną: Wink, Whisper, Monkey <3
Za TM: Sneezie i Pepe :( śpijcie słodko, maluszki <3
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Guz jąder

Post autor: ol. »

I niech tak będzie ! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”