orzechy włoskie w skorupkach
Moderator: Junior Moderator
orzechy w?oskie w skorupkach
wiem, że nie można dawać szczurastym za dużo orzechów bo są tuczące. Jednak dla utrudnienia wrzucam do klatki dziewczynom orzechy włoskie w skorupkach. Dają sobie z nimi rade:) Ale czy to im nie zaszkodzi?? Czy w skorupach orzechów nie ma żadnych szkodliwych substancji??
orzechy włoskie w skorupkach
o szkodliwych substancjach nie słyszalam, natomiast nie podałabym orzechów jeszcze w tych zielonych otoczkach, one mogą być szkodliwe. Sama kilkukrotnie dawałam małym taki trochę nadłupany orzech, świetną miały zabawę z "rozbrajaniem" go Nie dawaj jednak za dużo - orzechy są tuczące.
orzechy włoskie w skorupkach
... wzdątka mogą być ... lepiej nie
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
orzechy włoskie w skorupkach
Furia jest chudziutka wiec pare orzeszków jej na pewno nie zaszkodzi... Te orzechy które im daje są zdrowe, z ogrodu dziadka, suszone na moich własnych kaloryferach nie daje im ich za często, tylko od czasu do czasu... Mój tata idzie na łatwizne i podrzuca im rozłupane
orzechy włoskie w skorupkach
no chyba że bez chemii i muszą mieć great fun!!! Ale pamiętaj, pomimo chudości- bez przesady z orzechami.. Sama uwielbiam :hihi: :hihi: :hihi:
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
orzechy włoskie w skorupkach
Hm, to dobry pomysł . Też dam swoim, niech trochę pokombinują, zanim zjedzą orzecha. A przy okazji jeszcze zetrą sobie ząbki .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
orzechy włoskie w skorupkach
Moje panny też sobie radzą z orzechami w całości.
A ile energii je to kosztuje i kombinacji :hihi: , na pewno spalaja przy tym przynajmni9ej połowę energii z tego orzeszka :jezor2:
A ile energii je to kosztuje i kombinacji :hihi: , na pewno spalaja przy tym przynajmni9ej połowę energii z tego orzeszka :jezor2:
Emilciu.... Ty wiesz, że nie zapomnę!!!!
orzechy włoskie w skorupkach
Z tego co wiem, to ze względu na dość duzą zawartość tłuszczu orzechy i nasiona roślin oleistych powinny być rzadkim przysmakiem. Od czasu do czasu też raczę jednak moje panny pestkami dyni, słonecznikiem i orzechami. Włoskie zawsze im na pół rozłupywałam i sobie wydłubywały z "łódeczki". Chyba też spróbuje dać im kiedyś całe, ciekawe czy też okażą się takimi zdolniachami.
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
orzechy włoskie w skorupkach
[quote="Ania26"]pestkami dyni[/quote]
Moje uwielbiają .
Moje uwielbiają .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
orzechy włoskie w skorupkach
Ja moim daję czasami, jako przysmak laskowe w całości. Mają mnóstwo zabawy, ale i tak wszystkie rozbraja Beta :jezor2: Bo tylko jej się chce nad jedną sprawą ślęczeć kilka godzin...
orzechy włoskie w skorupkach
dobrze, że ktoś zadał to pytanie, bo nie wiedziałam, czy tak można dawać orzechy w całości :roll: . trochę się w sumie bałam czy Charlie nie zrobi sobie krzywdy zabierając się za rozbrajanie orzecha (ma wadę zgryzu i raczej nie rusza twardych rzeczy - no ale głupia nie jest; chyba by zaniechała, jeśli sprawiałoby jej to ból).
dałam więc kluchom po orzechu włoskim. troszkę pęknięte, żeby za pierwszym razem łatwiej poszło. pierwsza reakcja: pogardliwe trącanie noskiem. ale teraz przyuważyłam, że orzechy przemieszczają się po klatkach, więc chyba jakieś zainteresowanie jest.
z orzechów całkiem niezłą frajdę sprawiają szczurom orzechy ziemne. myślę, że warto od czasu do czasu poczęstować właśnie takimi. no a włoskie i laskowe to dodatkowa zabawa (dla cierpliwych szczurów ).
dałam więc kluchom po orzechu włoskim. troszkę pęknięte, żeby za pierwszym razem łatwiej poszło. pierwsza reakcja: pogardliwe trącanie noskiem. ale teraz przyuważyłam, że orzechy przemieszczają się po klatkach, więc chyba jakieś zainteresowanie jest.
z orzechów całkiem niezłą frajdę sprawiają szczurom orzechy ziemne. myślę, że warto od czasu do czasu poczęstować właśnie takimi. no a włoskie i laskowe to dodatkowa zabawa (dla cierpliwych szczurów ).
Quod me nutrit me destruit.
orzechy włoskie w skorupkach
[quote="Kagero"]z orzechów całkiem niezłą frajdę sprawiają szczurom orzechy ziemne[/quote]
tia... u mnie Nessa odczuwa na widok orzeszków ziemnych (w skorupce) instynkt macierzyński. Składuje je za domkiem i przy nich śpi, no i Yaviie ruszyć nie pozwala... Swoją drogą dziwne... A potem, po 2-3 dniach nagle je wszamowyją
tia... u mnie Nessa odczuwa na widok orzeszków ziemnych (w skorupce) instynkt macierzyński. Składuje je za domkiem i przy nich śpi, no i Yaviie ruszyć nie pozwala... Swoją drogą dziwne... A potem, po 2-3 dniach nagle je wszamowyją
orzechy włoskie w skorupkach
U mnie laskowe wywołują zgodne chrupanie w stereo aż do całkowitego rozbrojenia orzeszków
orzechy włoskie w skorupkach
Moje generalnie wolą laskowe od włoskich , ale czasem czepią sie i tych , najbardziej mnie wzusza jak ostentacyjnie nie biorą jakiegoś orzecha lasowego w 100 % jest pusty - spryciule . ostatnio udało mi się kupić migdały w łupinach tez bardzo im się spodobały.
orzechy włoskie w skorupkach
a jak fajnie wyglądają takie wyjedzone orzechy dziura na górze taka hmm.. niewielka a w środku pusto.. ciekawe jak one to robią :drap: