RE: czy to prawda?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

martyna1311
Posty: 27
Rejestracja: sob lut 10, 2007 5:17 pm

Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: martyna1311 »

czy to prawda, że jeśli kupię 2 sszczury, to będą mniej oswojone? właśnie czytam jakąś stronę i tam tak jest napisane. ..



//Temat zmieniony na bardziej czytelny i przeniesiony do odpowiedniego dzialu.
limba81 mod
Ostatnio zmieniony czw lut 15, 2007 6:55 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: czy to prawda?

Post autor: krwiopij »

Nie prawda. Po pierwsze to, jak bardzo na początku oswojone są szczurki, nie zależy od ich ilości, a od warunków, w jakich żyły. Dlatego nie radzę kupować ich, tylko przygarnąć prosto z czyjegoś domu - takie na pewno będą miały więcej zaufania do człowieka i łatwiej Ci będzie się z nimi zaprzyjaźnić. Zajrzyj do działu "Zwierzaki", tam jest wiele ogłoszeń. Po drugie szczurki to z natury zwierzątka stadne i znacznie lepiej czują się przynajmniej parami (tej samej płci oczywiście). Razem są śmielsze i łatwiej przystosowują się do nowego otoczenia i nowego opiekuna.

Poza tym najważniejsze jest to, że szczurek po prostu potrzebuje towarzystwa innego szczura. Potrzebuje towarzysza, który byłby przy nim całą dobę (także w nocy), do kogo mógłby się przytulić, kto bawiłby się z nim i z kim mógłby porozmawiać w szczurzym języku ultradźwięków - który dla nas jest zwyczajnie niesłyszalny. Nigdy nie powinno się brać pojedynczego szczurka pod pretekstem: "bo bardziej się do mnie przywiąże". Bo to nie będzie prawdziwe przywiązanie, tylko desperacka potrzeba kontaktu z inną żywą istotą.
Ostatnio zmieniony czw lut 15, 2007 6:36 pm przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
martyna1311
Posty: 27
Rejestracja: sob lut 10, 2007 5:17 pm

RE: czy to prawda?

Post autor: martyna1311 »

dzięki:)
Truskawa
Posty: 6
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 12:29 pm

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: Truskawa »

A ja mam takie pytanie - czy jeśli będę miała dwa szczurki mam je oswajać osobno - raz tego raz tego czy może w tym samym czasie? Np. trzymając dwa szczurki pod bluzą w tym samym czasie?
Fatty
Posty: 878
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 4:24 pm

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: Fatty »

U mnie oswajali się pod bluzą w tym samym czasie, ale czasami gdy coś robiłam w mieszkaniu to ze względu na wygodę nosiłam ze sobą tylko jednego ;)
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3

Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Truskawa
Posty: 6
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 12:29 pm

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: Truskawa »

Fatty - bardzo dziękuję za odpowiedź ;)

Nie byłam pewna czy oswajać je osobno czy razem - teraz już wiem ;)
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: sue »

Takie oswajanie 'osobno' jest bez sensu, choćby biorąc pod uwagę wypowiedź krwiopijki. Szczur jest zwierzęciem stadnym, dla dodania odwagi potrzebny jest mu ktoś jeszcze oprócz obiektu do którego ma się przyzwyczaić.
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Awatar użytkownika
Czerwonaona
Posty: 1093
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: Czerwonaona »

Razem,razem:)Szczurcie oswajają się z Toba i ze sobą nawzajem.Dwie pieczenie na jednym ogniu.Pozatym na własnym przykładzie moge stwierdzić,że łatwiej oswaja się dwa niż jednego:)
Za Tęczowym mostem:Cola,Tekila,Meisi,Kruszynka,Milka,Skiniu,Fart,Fuks,Spidi,Cofi.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: Telimenka »

o to miło ze powstał taki temat bo chyba w sobotke bede miec maluchy w domciu :D ale mam jeszcze jedno pytanie. mam Szczurzyce i jak to zrobic najpierw zapoznac ja z maluchami sama czy ze mna? czy jak to po kolei rozegrac zeby nie byla zazdrosna i zeby jakies zamieszki nie powstaly :)?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: yss »

a czterech w ogóle nie trzeba oswajać :D moje zachowywały się, jakbym od zawsze była ich własnością... :> i nadal tak się zachowują. im więcej, tym łatwiej! :D
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: Telimenka »

dzieki yss :D nie no trzy to beda :D tylko martwilo mnie to ze Telimena ma juz ponad rok i ze maludy dojda do niej :D ale skoro mowisz ze to nie problem a widze ze duze stadko masz to ufam :) jeszcze raz dzieki :)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: yss »

telimenka emm ale one od początku były cztery... z łączeniem to i ja będę dopiero miała pierwsze doświadczenia :) bo doszła piąta malutka biedroneczka w kropeczki :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

RE: Oswajanie 2 szczurow na raz.

Post autor: IVA »

Telimenka wszystko zalezne jest od charakterku jaki ma szczurcia. W większości przypadów łączenie samic nie sprawia większych prblemów. Po kilku przepychankach, kupie wrzasku i gonitwach dochodzą do porozumienia. Ogólnie samice wykazują mniejszą agresje do innych samic, niż samce w stosunku do samców. Jednak bywają takie, które ze względu na długie samotne zycie nie znając innych szczurów wyjazują wiekszą agresę niz normalnie. W przypadku szczurci, która zyła rok sama łaczenie trzeba przeprowadzić bardzo powoli, z zachowaniem ostrożności jak przy samcach. W somie jest małe prawdopodobieństwo aby gryzła malucha(chy) do krwi, jednak trzeba się na to przygotować. Dkatego poczytaj trochę o sposobie łaczenia i w jej wypadku zastosuj się do porac. Myślę że po kilku spotkaniach na neutralnym terenie, będziesz mogła je połaczyć i szybko sie zaakceptują.
SA jeśli byłby jakiś problem, wtedy pisz, będziemy pomagać :)
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
MaLaGa
Posty: 184
Rejestracja: wt mar 28, 2006 10:27 pm

oswajania dwóch szczurkow na raz

Post autor: MaLaGa »

hej:) niecaly tydzien temu kupilam miesiecznego szczurka..jutro dojdzie jeszcze jeden maluch i mam w zwiazku z tym pytanie..czy jak bede oswajac je jednoczesnie, to beda do mnie tak samo przywiazane, jakbym oswajala je osobno..? najpierw jednego, pozniej drugiego..? boje sie,ze tak sie zajma soba, ze do mnie juz nie beda w stanie sie naprawde mocno przywiazac..

Ja mam duzo cierpliwosci, ale prosze nie sprawdzac ile. Kilka tematow nizej, dokladnie ten sam problem.
http://www.forum.szczury.org/showthread.php?tid=15028
Lacze, ale mysle ze odpowiedz znajdziesz. Na przyszlosc zanim temat zalozysz sprawdz czy podobny problem nie byl juz poruszany.
limba81 mod
Ostatnio zmieniony wt mar 06, 2007 9:00 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: oswajania dwóch szczurkow na raz

Post autor: yss »

będą w stanie. zapoznaj je ze sobą na neutralnym terenie. nie powinno być z tym problemu. potem wsadź je razem do umytej klatki [dla pewności bez miski z jedzeniem, chociaż u maluchów to chyba wszystko jedno] i w żadnym razie nie przerażaj się ewentualnymi bójkami :) to normalne. miskę dostaw jak już wszystko obwąchają.
daj nowej dziewczynce przez dzień lub dwa spokój, żeby oswoiła się z nowymi zapachami i nową koleżanką, a potem wyjmuj je razem i oswajaj razem :) nie będą wtedy takie strachliwe i powinno pójść szybciej :) oswajanie osobno mija się z celem. i na pewno się do ciebie przywiążą :) bardziej nieśmiała będzie naśladować śmielszą.

[no co? dobrze mówię? :)]
ten się nie myli, kto nic nie robi
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”