RE: "mokre jedzonko" jak długo w upale?
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 31
- Rejestracja: pt cze 01, 2007 6:33 pm
"mokre jedzonko" jak długo w upale?
Mam może głupie pytanie, ale wynika ono z faktu, że przez 10 godzin dziennie nie ma mnie w domu i szczurek zostaje sam. Przez jak długi czas (w lecie) można zostawić zwierzakowi np. tartą marchewkę czy jabłko...Chodzi mi tutaj głownie o owoce i warzywa, a nie o nabiał. Dziekuję.
-
- Posty: 31
- Rejestracja: pt cze 01, 2007 6:33 pm
RE: "mokre jedzonko" jak długo w upale?
A i jeszcze jedno pytanie...Czy szczurek zje zepsute jedzonko czy instynkt każde mu jednak nie ruszać?
RE: "mokre jedzonko" jak długo w upale?
Na jeden dzień możesz zostawić tego typu jedzenie (rano dasz, wieczorem wyrzucisz ewentualne resztki).
Poza tym powinnaś pomyśleć o sprawieniu szczurkowi kolegi tej samej płci, żeby nie był sam, zwłaszcza że nie ma Cię całymi dniami.
Poza tym powinnaś pomyśleć o sprawieniu szczurkowi kolegi tej samej płci, żeby nie był sam, zwłaszcza że nie ma Cię całymi dniami.
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
-
- Posty: 31
- Rejestracja: pt cze 01, 2007 6:33 pm
RE: "mokre jedzonko" jak długo w upale?
Myślałam o koledze i ciągle myślę, ale miałam przez jakiś czas szczuka znajomej na przechowaniu i mój bardzo dziwnie się zachowywał przy nim i wcale nie polubił kolegi. Mój zwierzak jest bardzo bojaźliwy i przez cały czas jak drugi szczurek przebywał w domu, nie chciał jeść, wychodzić z klatki. Dziwny szczurek
RE: "mokre jedzonko" jak długo w upale?
bo to nie jest tak hop siup - musisz szczurki zgrać ze sobą - poczytaj na forum jak to sie robi
a jak każdy jest w swojej klatce (czytaj na swoim terenie) to wiadomo, że tak nie da rady - jeden broni swojego, a drugi też coś by chciał...
wiem z autopsji, bo też "przechowuje" na wakacje ogonki znajomych razem z klatkami
jak je wszystkie puszczam razem gdzie indziej to się fajnie bawią - w domu albo te albo te - nie da rady razem...
ale to już OT jest ;p
a jak każdy jest w swojej klatce (czytaj na swoim terenie) to wiadomo, że tak nie da rady - jeden broni swojego, a drugi też coś by chciał...
wiem z autopsji, bo też "przechowuje" na wakacje ogonki znajomych razem z klatkami
jak je wszystkie puszczam razem gdzie indziej to się fajnie bawią - w domu albo te albo te - nie da rady razem...
ale to już OT jest ;p
Ostatnio zmieniony pt lip 27, 2007 8:28 am przez hubiko, łącznie zmieniany 1 raz.
Aj em emejzing hiubi a to moje emejzing tiszerty:
Tiszert (RIP ['])
Mysza (mojego skarba)
Spock (u mnie od 27-05-2007)
Samurai (u mnie od 15-06-2007)
>TISZEROWA GALERIA<
Tiszert (RIP ['])
Mysza (mojego skarba)
Spock (u mnie od 27-05-2007)
Samurai (u mnie od 15-06-2007)
>TISZEROWA GALERIA<
-
- Posty: 31
- Rejestracja: pt cze 01, 2007 6:33 pm
RE: "mokre jedzonko" jak długo w upale?
No właśnie na neutralnym terenie uciekał przed drugim mniejszym szczurkiem i nie chciał się bawić, stąd moje obawy. Zgodnie z radami obydwa wypuściłam na nieznanym terenie i ten drugi lnął do mojego a mój uciekał:-) Potem zresztą był dziwny i po prau próbach dałam sobie spokój, bo nie chciałam mojego całkowicie zestresować. Ech...na pewno jeszcze spróbuję i bardzo chciałabym drugiego mieć, ale pilnować jednego przed drugim cały czas to nie ma sensu:hmmrat:
RE: "mokre jedzonko" jak długo w upale?
Zaadoptuj szczuraka dla niego...a jeżeli chodzi o to łączenie to czasem przez kilka dni szczuraki nie zwracają na siebie uwagi..z moimi też tak było.Potem,gdy sa w jednej klatce może byc gorzej-ale i to da się przeskoczyc i pokonać Poczytaj
Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka
Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)