On roznosi mocz

[aniol]

Gdy wypuszczam mojego szczurka żeby sobie pobiegał po pokoju zauważam niepokojące oznaki. Wiem, ze szczury roznoszą kropwlki moczu, ale Mój Fo poprostu wciaz "sika" :? I biegnie dalej jakby tego nie zauważył JEstem zniecierpliwiona jego zachowaniem. MOze coś jest nie tak? :( Już nie wiem co zrobić, bo wciąż jest pełno jego moczu. Pomóżcie!!!

[oliwi@]

Takich tematów tu jest bardzo dużo. Twój szczur to samiec, a samce znacząteren sikając tak długo, dopóki nie stwierdzą, że wszystko jest przesiąknięte ich zapachem.... To normalny objaw. Mozna to zmnieszyć, kastrując szczurasa...

[krwiopij]

jesli szczurek procz tego normalnie sie zalatwia, oddawanie moczu nie sprawia mu trudnosci i nie boli go dotykanie brzuszka (okolic pecherza), to moim zdaniem to po prostu znaczenie terenu... niektore szczurki zostawiaja za soba tylko kropelke i to rzadko, a inne niestety leja (ze tak sie brzydko wyraze )... to, czy kastracja pomoglaby w tym przypadku, zalezy od wieku szczurka i od niego samego... im mlodszy, tym zmniejszenie potrzeby znaczenia terenu staje sie bardziej prawdopodobne...

[aniol]

dziękuję. JUż się przyzwuczaiłam, że Fo roznosi mocz. Mowi się trudno :? Dziękuję.

[oliwi@]

hehe no cóż ja dziś czasem jeszcze przeżywam furię jak ide z Mikim na spaacer a tu... TAKA PLAMA :shock: hehe ale ogólnie to jest oK

[aniol]

No tak,ten mocz, to jest najgorsza wada mojego szczura. :? Ale tak ogółem mówiąc to jest milusi. NAwet już nie gryzie poduszek.... No i nie da się wykąpać... za nic na swiecie.. Spryciarz czmycha

[AniaP]

Jeżeli chodzi o siuśkanie myślę, że jest to kwestia podejścia do sprawy. Ja po prostu "olewam" to, że moje szczurcie wszystko olewają. Miałam szczurka - siuśkał po wszystkim, teraz mam 3 dziewczyny też siuśkają po wszystkim (może trochę mniej niż chłopak, ale kropki widać i to wcale nie mało). Kiedy stwierdzam, że trochę za dużo jest tych kropek na podłodze, po porostu łapię szmatę i zmywam, a w dywan czy kanapę kropki wsiąkają Taka jest natura szczuraska, że znaczy teren i już...

Co do kąpania szczurciów też nie robię z tego problemu. Szczuraski świetnie radzą sobie z myciem same, ewentualnie czasem ogonek, czy zabrudzone porfiryną futerko zmywam mokrym wacikiem. Poza tym z kąpaniem trzeba uważać, żeby się szczuras nie przeziębił, musi mieć potem cieplutko, bez przeciągów itd. Nie wiem, ale czasem odnoszę wrażenie, że panuje mania kąpania szczurków.

[kasiulka]

A JA mam problem innego rodzaju tez mam samczyka ale on zamiast znaczyc terem zalatwia sie na moje rece dziwne...

[limba]

[quote="kasiulka"]dziwne...[/quote]

Nie dziwne .... normalne...

[Guślarka]

Całkowicie normalne. On znaczy Ciebie. Mówi Ci, że należysz do jego stada

[kasiulka]

ale jeszcze nigdzie ie nasikal jak biegal zawsze sie wraca i sika na mnie ale moze i lepiej bo rece latwiej umyc

[czah666]

witajcie!!! ja mam mloda samiczke (tak mysle ) i non stop popuszcza sobie na mnie i nie tylko na mnie...myslalem z esamce tylko znacza teren...czy czasem nie jest przeiebiona?? czy to przechodzi u samiczek??

[maua_czarna]

[quote="czah666"]ja mam mloda samiczke[/quote]

jezeli masz ja od niedawna, to normalne - boi sie,nie jest do ciebie przyzwyczajona, wiec popuszcza/ robi kupki.
jezeli masz ja juz dlugo, i jest oswojona,problem zaczal sie nagle, to idz do weta.

[czah666]

wlasnie mam ja juz na tyle z ejest oswojona... kupek ju znigdzie nie strzela... a to siusianie ma all the time ogolnie jest dosc rozbrykana i wydaje sie byc zdrowa...czasami tylko popada w lekki...hmmm jakby to nazwac "trans" i siada na mnie nieruchomo , mrozy oczy i daje sie glaskac po calym ciele...

[_fox_]

Może ma zapalenie pęcherza? Byliście u weta? A może po prostu tak ma.