Szczur w akademiku

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Szczur w akademiku

Post autor: dusiaczek »

czy warto... co? brać je? w domu ich nie zostawię, co to to nie... nie to, że nie chcę, ale to, że wiem że siedziałyby cały czas w klatce bo nie ma się kto nimi zająć. a co do współlokatorki, to jeśli będzie bardzo oporna, wtedy wprowadzam się do TŻ, to już postanowione. co do kierownictwa... no tak jak mówię - ludzie mają szczury, nie tylko w moim akademiku ale i w całym osiedlu, i z tego co słyszałam to problemu nie będzie, aczkolwiek no... nigdy nic nie wiadomo... trochę się boję ale jak podkreślałam - w domu zostać kategorycznie nie mogą.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Szczur w akademiku

Post autor: dusiaczek »

ech... jeśli bym mogła planowo normalnie zamieszkać z chłopakiem to problemu by nie było, a teraz się boję o lokatora... no cóż, zobaczy się za tydzień kogóż to dostałam...

sry za post pod postem
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
kao
Posty: 471
Rejestracja: pn lis 23, 2009 6:43 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczur w akademiku

Post autor: kao »

Może trafi się jakaś sympatyczna dziewczynka i nie będzie trzeba kombinować :) (poza przemycaniem klatki ;))
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczur w akademiku

Post autor: alken »

zawsze jesli po wybadaniu czy zaakceptuje szczury i poznaniu ludzi w akademiku mozna sie zamienic na pokoje. albo w ogole przeprowadzic sie do mieszkania
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Szczur w akademiku

Post autor: dusiaczek »

no dlatego chce je wziąć później. klatka to nie problem, kocem się owinie czy co ;p

Alken - no właśnie mieszkanie odpada w tym roku na pewno, a w sumie tylko ten rok się liczy najbardziej, co chłopaki już drugi roczek zaczęli.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szczur w akademiku

Post autor: alken »

ale ze wzgledu finansowego czy że nie masz z kim mieszkac w pokoju? bo jesli to drugie to poznasz kogos w akademiku albo na studiach i moze znajdziesz kogos do mieszkania.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Szczur w akademiku

Post autor: dusiaczek »

to pierwsze. i coś jescze ale to sprawy osobiste. I przez to drugie nie ma mowy o mieszkaniu w mieszkaniu przez co najmniej pół roku, więc tak czy siak muszę się ustawić w akademiku.

W środę meldunek, wtedy jeśli już będzie koleżanka to się obada co ona na ten temat ma do powiedzenia.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
kao
Posty: 471
Rejestracja: pn lis 23, 2009 6:43 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Szczur w akademiku

Post autor: kao »

dusiaczek pisze:klatka to nie problem, kocem się owinie czy co ;p
Tak, tak, znam tooo ;)

Powodzenia w każdym razie! :)
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Re: Szczur w akademiku

Post autor: Vella »

Mieszkałam ze szczurem w akademiku - os. przyjaźń, Warszawa - problemów nie było żadnych. Ale i warunki specyficzne.
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Szczur w akademiku

Post autor: dusiaczek »

No i po pierwszym tygodniu... Dziewczyna ledwo zgodzila się na pająki, o szczurach nie ma mowy (mało nie zaczęła panikować), aczkolwiek jest jeszcze:
1) szansa, że się wyprowadzi, bo cały czas narzeka na akademik i szuka po necie mieszkania
2) TŻ nie dostanie lokatora, więc uda mi się jego na szczurki namówić.
Na razie więc nic nie wiadomo, no, w najgorszym wypadku zostaną w domu bo jak już słyszałam jak mi mama opowiadała codziennie dzwoniąc co ona tu ze szczurkami nie wyprawiała, to stwierdzam, że nie jest tak źle jak się bałam ;)
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”