SŁOWNICZEK szczurzego języka

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Maugosia
Posty: 829
Rejestracja: pn lip 11, 2005 1:39 pm
Lokalizacja: Tychy

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Maugosia »

[quote="Mimysia"]A to latanie oczu jakby wytrzeszczu dostała to co[/quote]
No właśnie, moje szczurcie też tak robią, tzn. dzieje im sie to podczas zasypiania wraz z cichutkim zgrzytaniem ząbków. Tutaj jest temat o >wytrzeszczu<. Czyli nie powinnysmy sie o nic obawiać, bo to najwidoczniej oznaka zadowolenia/rozleniwienia : )
Obrazek
Obrazek
Mimysia
Posty: 373
Rejestracja: czw mar 31, 2005 1:52 pm

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Mimysia »

Też tak mi sie wydaje bo oczka jej latają kiedy jest jej dobrze
This is the night
this a beautyfull night
and we call Bella Notte.

Miłość to coś co jest zawsze ale nie wszędzie.Taki przyjaciel, co się można zkichać wysyłając zaproszenia, bo nigdy nie przychodzi.
I tak się tydzień później wprosi ;)
foka_z_zakonu
Posty: 244
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: foka_z_zakonu »

Tymek, jak mu dobrze to - mlaska :D Uwielbiam to! tylko całować i całować...

ps. Tymuś, gdzie jesteś? czas na buzi-buzi :lol:
Tymuś - R.I.P
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Ayumi »

Mia czasami do mnie gada... ostatnio wczoraj jak weszłam do pokoju (miała zamkniętą klatkę wtedy) to zaczęła tak cichutko kwiczeć jak świnka, jak podchodziłam, to coraz głośniej, aż w końcu jak położyłam rękę na drzwiczkach od klatki, to już było kwiczenie nie do zniesienia ^^ a jak otworzyłam, to przestała. może to znaczyło "no wypuść mnie wreszcie!!"
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Zirrael »

"Szefowa" mojego stadka, Marysia, codziennie po moim powrocie z pracy, wbiega mi na ramię i "zdaje" mi sprawozdanie z tego, co się działo jak mnie nie było w domu. Potrafi siedzieć i 10 min. i pomrukiwać, popiskiwać i wydawać całą serię różnych dźwięków prosto do mojego ucha. Jak popiskuje dość grubo, to skarży się na to, że koleżanki za bardzo rozrabiały, jak cienko, to mnie ochrzania, że tak późno wróciłam, a jak mruczy, to naogół mówi, że pyszne było to, co zostawiłam w miseczce :wink:
Obrazek
Fam
Posty: 824
Rejestracja: śr mar 23, 2005 7:51 am
Kontakt:

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Fam »

Biega za ogonem... juz wiem.... ----------------> zwróć na mnie uwage, nudze się!
za tęczowym mostem: Karolcia
Celina
Posty: 245
Rejestracja: czw sie 05, 2004 11:42 am
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Celina »

Co do tego zgrzytania ząbkami to jest rzeczywiscie roznie. Kiedy byl jeszcze ze mna Nunek to ocieral ząbki o ząbki kiedy bylo mu dobrze, byl zrelaksowany i zadoolony. W przypadku Mięty jest to raczej oznaka że juz jej się nie chce chodzić po moim ramieniu i chce na komodę.....To zależy od szczurka:)
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli                           
Obrazek
martwa
Posty: 616
Rejestracja: pt paź 03, 2003 1:53 pm
Kontakt:

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: martwa »

Z deczka odświeżam.
Odnośnie zgrzytania zębami - w przypadku moich szczurów zaobserwowałam dwie rzeczy:
a) zgrzytanie zębami + oczy przymrużone
b) zgrzytanie zębami + oczy pulsujące.
Myślę, że jedno z drugim znaczy co innego, ale w przypadku moich szczurów i jedno i drugie dotyczyło spraw negatywnych. Zachowanie a) obserwuję u Biżu, kiedy nie chce być głaskana (kiedy chce - leży cicho, ani mru mru i mruży oczy) oraz kiedy witam się z nią przez kratki klatki bez zamiaru wypuszczenia na spacer akurat kiedy ona ma na to ochotę. Natomiast zachowanie b) można było zaobserwować w okresie śmiertelnych chorób Bronxa i Bej-bi, w ostatnich godzinach - bardzo natężone, zaciekłe zgrzytanie zębami + pulsowanie wybałuszonych oczu. Dla mnie to był komunikat: strach + ból (ale skąd ja to mogę wiedzieć?).
czasami po prostu brakuje kamieni
dagna
Posty: 8
Rejestracja: ndz kwie 24, 2005 2:16 pm

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: dagna »

Witam. Słowniczek naprawdę super, ale coś mi się wydaje, że moja Gryzia, to szczurzy odmieniec... Nie lubi być głaskana, siedzieć na rękach, a o przewróceniu się, czy pogłaskaniu po brzuszku nie ma w ogóle mowy... Wychodzi tylko wtedy, gdy sama chce wyjść. Nie słucha się- ma wybrane osoby które są jakoby jej "autorytetami". I co ja mam z taką zrobić?
Łatka, Łatek i Gryzuś kochana!!!
Awatar użytkownika
cucumberek
Posty: 211
Rejestracja: pt lis 04, 2005 5:42 pm

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: cucumberek »

SIEDZENIE CAŁYMI GODZINAMI PRZY DRZWICZKACH KLATkI I PATRZENIE Z WYRZUTEM- popatrz tylko, jak ja się męczę na tym drucianym pięterku, a ty mnie nawet nie wypuścisz... :D
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś (Antoine de-Saint Exupery)
Korlis
Posty: 769
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 7:39 am

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: Korlis »

Ja to mam swoje komendy i zaczynam ich tego uczyć
:P
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: knautia »

[quote="cucumberek"]SIEDZENIE CAŁYMI GODZINAMI PRZY DRZWICZKACH KLATkI I PATRZENIE Z WYRZUTEM[/quote]
tego nie trzeba tłumaczyć, tylko ogonka wypuścić...
zwłaszcza jeżeli nudzi się GODZINAMI! :shock:
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: sachma »

moje tak siedza w najbardziej niedopowiednich momentach :D np kiedy sa goscie nieznoszacy szczury, albo kiedy mama oglada u mnie swoje seriale :D zawsze wtedy te cholery chca wyjsc z klatki :D a jak siedze sama w pokoju i klatka jest otwarta to nawet nosa nie wysciubia :D
Obrazek
Awatar użytkownika
cucumberek
Posty: 211
Rejestracja: pt lis 04, 2005 5:42 pm

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: cucumberek »

[quote="knautia"][quote="cucumberek"]SIEDZENIE CAŁYMI GODZINAMI PRZY DRZWICZKACH KLATkI I PATRZENIE Z WYRZUTEM[/quote]
tego nie trzeba tłumaczyć, tylko ogonka wypuścić...
zwłaszcza jeżeli nudzi się GODZINAMI! :shock:[/quote] wypuszczam je codziennie, ale jak siostra wychodzi, bo ona ich nie lubi ;) więc te pare godzin od powrotu do domu muszą wytrzymać :) później już mogą się wylatać. zresztą mój Czarny to siada przy drzwiczkach zaraz po powrocie do klatki! i co tu zrobić z takim szczurasem... dodam jeszcze że jak je wyciągam już z tej klatki, to wcale nie idą zwiedzać pokoju... włażą pod fotel i przesypiają tę godzinę, którą mają na bieganie...
Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś (Antoine de-Saint Exupery)
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

SŁOWNICZEK szczurzego języka

Post autor: knautia »

[quote="cucumberek"] włażą pod fotel i przesypiają tę godzinę, którą mają na bieganie... [/quote]

[quote="sachma"]a jak siedze sama w pokoju i klatka jest otwarta to nawet nosa nie wysciubia [/quote]

oki, tu się z wami zgodzę...
moje przekory potrafią przespać cały czas jaki mam dla nich i nawet budzenie i wyjmowanie na siłę nie pomaga... a jak muszę wyjść, albo idę spać, to się zaczyna...
bardzo często też zamiast poszaleć na wolności, biegiem zasuwaja do swojej nory w biurku i znowu śpią....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”