Paskudny nawyk gryzienia... Stóp.

[Selua101]

Mój Cycol na wybiegach ostatnio znalazł sobie nową zabawę - zazwyczaj jak wypuszczam go na łóżko to sama na nim leżę lub siedzę, bo uwielbia się po mnie wspinać. Tak więc wczoraj odkrył nową rozrywkę - z całej siły łapie mnie swoimi siekaczami za kostkę albo mały (czasem duży) palec u stopy... Boli to bardzo, a co ciekawsze, pierdoła nie gryzie ludzi w dłonie ani nigdzie indziej. Kocha gryźć stopy. Pytanie do bardziej doświadczonych, jak można go tego oduczyć?

[Sky]

U mnie też jeden osobnik łapie mnie za stopę, zazwyczaj, jak mam na niej skarpetkę. Próbuję go oduczyć karcąc go i przepędzając, ale to i tak nie przynosi efektów Możesz spróbować ukarać szczurka zamykając go w klatce, gdy mocniej Cię chwyci - może zrozumie, że jak ugryzie, to koniec wybiegu, ja tak nauczyłam moje, aby nie załatwiał się po za klatką. Jeżeli to tylko lekkie szczypanie - no cóż, niektóre szczurki tak mają

[EdenRaj]

Moje ogonasy podgryzają mnie w palce u stóp gdy chce się bawić. Jest to taka zaczepka i zachęta do zabawy :))

[Mihajla]

Może odpowiada im zapach stopy?
Moje szczurki nie przejawiają żadnej agresji, ale jak natrafi im się fajna goła stopa, to czemu nie dziabnąć od tak sobie?

Sky podziwiam Cię za cierpliwość, długo trwało nim szczury załapały dlaczego mają szlaban za brudzenie poza klatką?

[Sky]

Mihajla, trochę to trwało, zanim się zorientowały, tak z miesiąc ;p Jedynie w poprzednim stadku Cookie skumał po dwóch razach. Ale on kumaty był.

[renett]

Jedna z moich całe życie tak miała, nieważne czy goła czy w skarpecie kilka razy nawet goniła mnie po pokoju żeby tylko dziabnąć

[Kaaa miiileeQ]

Mój szczurek , też lubi gryźć mnie w nogi , po prostu gdy się z nim bawię zakładam conversy albo jakieś inne buty.

[sowhat]

hahaha rozbawił mnie Twój post, nie wyobrażam sobie zakładać butów do zabawy z moimi szczurami. Wybacz:D
Chociaz z czystym sumieniem przyznam,że także posiadałam takiego agenta co ganiał za nogami,moja biedna mamusia strasznie się bała i czasem naprawdę krzyczała jak została dziabnięta.
Chociaż przyznam,że nie mogłam wtedy opanować śmiechu