Mam pytanie Na wybiegach dziewczynki zamiast faktycznie się wybiegać, wolą siedzieć u mojej dziewczyny bądź u mnie. Biegają co najwyżej od niej do mnie i na odwrót Zauważyliśmy, że mają (przynajmniej tak to wygląda) radochę, kiedy otwartą dłonią lekko potrząsamy ich grzbietami (tak nawet bliżej końca, w okolicach tyłków ). Wtedy biegają jak szalone, podskakując komicznie, a jak skończą, to wracają po więcej. Początkowo tak bawiły się tylko dwie nasze samiczki, teraz już wszystkie załapały.
Mam więc dwa pytania - czy to normalne zachowanie u szczurków, czy one faktycznie mają radochę, czy to ich podskakiwanie może oznaczać coś innego.
I drugie pytanie, związane już z tematem - jakie są jeszcze inne zabawy człowieka ze szczurkiem?
Zabawy człowieka ze szczurkami
Moderator: Junior Moderator
Re: Zabawy człowieka ze szczurkami
Normalne, czemu nie Jeśli ich to nie wkurza i wracają na dalszą zabawę, to lubią
Ja się z moimi dziewczynami bawię w "moja szmatka, dawaj, wrrr, dawaj!"
Ja się z moimi dziewczynami bawię w "moja szmatka, dawaj, wrrr, dawaj!"
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Zabawy człowieka ze szczurkami
Normalne, normalne Moje wszystkie szczurki też się tak ze mną bawiły, że podjudzałam je ręką, one sobie skakały i za chwilę wracały - to taka forma zabawy, ganiania za dłonią.
Moje lubią też biegać za piórkiem/patyczkiem/piłeczką.
Moje lubią też biegać za piórkiem/patyczkiem/piłeczką.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Re: Zabawy człowieka ze szczurkami
Ja mam odwrotny problem.
Szczurzyce oczywiście są zupełnie oswojone. Mam ja od 1,5 roku. Przez cały czas kiedy są na wybiegu ganiają po całym pokoju i interesują się wszystkim na co się natkną. Mój pokój jest "szczuroodporny", wejście za regał i biurko jest uniemożliwione starymi książkami a wszystkie rzeczy są pochowane tak więc nie ma czym się intrygować. Ich przeciętna trasa wygląda tak:
Z klatki pod łóżko, pod biurko, na regał, na biurko, z biurka na krzesło, obok biurka, pod szafę, na łóżko, parapet, na ziemię i z powrotem pod łóżko. Tak w kółko potrafią cały dzień. Nie chcą żeby ja głaskać, nie siedzą na kolanach. Oczywiście się nie boją, po prostu są zajęte bieganiem w te i nazad po pokoju...
Szczurzyce oczywiście są zupełnie oswojone. Mam ja od 1,5 roku. Przez cały czas kiedy są na wybiegu ganiają po całym pokoju i interesują się wszystkim na co się natkną. Mój pokój jest "szczuroodporny", wejście za regał i biurko jest uniemożliwione starymi książkami a wszystkie rzeczy są pochowane tak więc nie ma czym się intrygować. Ich przeciętna trasa wygląda tak:
Z klatki pod łóżko, pod biurko, na regał, na biurko, z biurka na krzesło, obok biurka, pod szafę, na łóżko, parapet, na ziemię i z powrotem pod łóżko. Tak w kółko potrafią cały dzień. Nie chcą żeby ja głaskać, nie siedzą na kolanach. Oczywiście się nie boją, po prostu są zajęte bieganiem w te i nazad po pokoju...
Re: Zabawy człowieka ze szczurkami
Typowe samiczki. Możesz próbować zainteresować je na chwilę czymś do poganiania - piórkiem, wstążeczką, itd.Sarasvati pisze:Ja mam odwrotny problem.
Szczurzyce oczywiście są zupełnie oswojone. Mam ja od 1,5 roku. Przez cały czas kiedy są na wybiegu ganiają po całym pokoju i interesują się wszystkim na co się natkną. Mój pokój jest "szczuroodporny", wejście za regał i biurko jest uniemożliwione starymi książkami a wszystkie rzeczy są pochowane tak więc nie ma czym się intrygować. Ich przeciętna trasa wygląda tak:
Z klatki pod łóżko, pod biurko, na regał, na biurko, z biurka na krzesło, obok biurka, pod szafę, na łóżko, parapet, na ziemię i z powrotem pod łóżko. Tak w kółko potrafią cały dzień. Nie chcą żeby ja głaskać, nie siedzą na kolanach. Oczywiście się nie boją, po prostu są zajęte bieganiem w te i nazad po pokoju...
Re: Zabawy człowieka ze szczurkami
Tak, to typowe samice. Moje chłopy natomiast to lenie, jak Ogon wyłazi z klatki, to czasem tylko po to, żeby się rozpłaszczyć na kanapie. I tak czasem sobie siedzimy, ja przy kompie, a on obok śpi jak zabity za nic mając fakt, że oto świetna okazja do pobiegania. I żadne próby zaczepiania go nie kończą się niczym poza powrotem do lenistwa A innym razem z kolei biegają jak szalone po meblach.