Jak bardziej "zbliżyć" się do szczura?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Sarasvati
Posty: 11
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:48 pm

Jak bardziej "zbliżyć" się do szczura?

Post autor: Sarasvati »

Hej, mam dwie samiczki. Ladhu i Berwi. Ladhu jest mamą Berfi. Historia jest taka, że planowałam kupić dwóch samców, pierwszego wzięłam mołodziutkiego ze sklepiku. Drugiego planowałam kupić innej maści gdzieś indziej. Byłam w tedy niedoświadczona i nie potrafiłam nawet odróżnić samca od samicy (nie mówiąc już o sprzedawcy). Tak się jakoś stało że po paru dniach bezimienny okazał się dziewczynką (wtedy już nazwaliśmy ją Ladhu) do tego w ciąży. Gdy zamówiliśmy nową, 3 razy większą klatkę od poprzedniej (i tak planowałam to zrobić ;p) tamtej nocy Ladhu urodziła 7 małych ogonków :3 Umieściliśmy w internecie ogłoszenie i sprzedaliśmy wszystkie oprócz jednej.
Ale się rozpisałam, a ja wcale nie o tym ^^
Chodzi o to że Ladhu i Berfi są zupełnie oswojone. Nie boją się ludzi, nie uciekają po kontach, pozwalają bez problemu brać się na ręce, miętośić itp. żadna z nich nigdy mnie nie ugryzła. Codziennie wypuszczam je z klatki na cały pokój (na mieszkanie niestety nie ponieważ nasz kot za nimi nie przepada) na jak długo się da. Biegają, skaczą, buszują po kątach.
Mój problem jest taki, że nie mam z nim jakiegoś bliższego kontaktu. Nie lubią głaskania, nie biegają za sznureczkami, nie zasypiają mi na kolanach. Rozumiem że to energiczne typy szczurów, a nie szczury kanapowe więc pozwalam i robić to co lubią :)
Jednak brakuje mi tej bliskości, jak z niektórymi. Może czekać aż się zmęczą i wtedy brać je na kolana? Macie coś na ten temat do powiedzenia?
Jeśli jest już podobny temat to proszę mnie do niego przekierować, była bym wdzięczna ^^
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak bardziej "zbliżyć" się do szczura?

Post autor: Megi_82 »

Myślę, że można spróbować ze śpiącym/zmęczonym szczurem, tyle, że Tobie chyba chodzi bardziej o inicjatywę z ich strony - skoro mówisz, że w sumie dają się brać na ręce i miętosić.
Może po prostu taki ich charakter - my, ludzie, też nie wszyscy jesteśmy wylewni, całuśni i przytulaśni :) Ja mam jedną taką niedotykalską szczurkę - po prostu biorę w garść i wycałowuję ile się da, jak nie wywija się i nie ucieka w podskokach, to jest dobrze ;) Jak przyjdzie po 2 głaski, to jest święto. Bawić się też nie lubi, ma ważniejsze sprawy na głowie ;) Może one Ci jakoś inaczej okazują względy? Np. moja Klucha ciągle sprawdza, czy wszyscy są na miejscu, przybiega, wącha, skubnie palec, i leci dalej :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Sarasvati
Posty: 11
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:48 pm

Re: Jak bardziej "zbliżyć" się do szczura?

Post autor: Sarasvati »

Też myślę że to kwestia charakteru :p Moje od czasu do czasu wejdą na ramię na sekund pięć, albo czasem złapią z nogawkę, pociągną i uciekną. Mamuśka jest jednak bardziej towarzyska nić córa. Jest ze sklepiku i jestem jedyną osobą której w pełni ufa (ah, czuję się zaszczycona :D). Kiedyś rano obudziłam się dosyć wcześnie, wypuściłam tylko Ladhu. Wypuściłam ją na łóżko, położyłam się a ona przyszła do mnie i położyła obok. Niechcący przysnęłam a jak obudziłam się 10 minut później ona nadal leżała obok :3 Kiedyś też ladhu zasnęła mi w dekolcie pod koszulką jak oglądałam z mamą film >.< Ale to jedyne tego typu przypadki.

Propo tego "próbowania" gdy są śpiące. Myślę że to niemożliwe, ponieważ nawet jeśli śpią jak zabite, gdy tylko otwieram klatkę Berfi od razu się zrywa żeby pobiegać, a Ladhu za nią. Zawsze mają full zapas energii.
Awatar użytkownika
fanta&pepsi
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 20, 2011 8:39 am

Re: Jak bardziej "zbliżyć" się do szczura?

Post autor: fanta&pepsi »

Moja Miśka jak była młoda (obecnie ma 2,5 roku) to też wgl nie przychodziła na głaskanie, strasznie sie buntowała. Dzisiaj nie ma już tyle energii co kiedyś i bardzo często zdarza się, że przychodzi do mnie i 'zastyga' mróżąc oczy kiedy ją głaskam. Raz nawet zdarzyło się, że miśka się położyła czekając na drapanie za uszkiem. Myślę, że takie zachowania przychodzą z wiekiem ;)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34115 zapraszam na temat o moich dziewczynkach ;)
Zawsze będę cię kochała Tosiu. :*
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak bardziej "zbliżyć" się do szczura?

Post autor: katkanna »

To zależy od charakteru, ale u niektórych szczurów się zmienia z wiekiem - wielu młodych wariatów zamieniało się potem w leniwe miziaki, wylegujące godzinami w kapturze właściciela :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”