Łączenie szczurasków- archiwalne
Moderator: Junior Moderator
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Pewnie, przede wszystkim chodzi o to, żeby szczury czuły swój zapach i się do niego przyzwyczaiły.
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
I mogły się zobaczyć i obwąchać przez pręty.
...
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
No póki nie śpię trzymam je razem. Przez chwilę siedziały razem w domku, obeszło się bez przepychanek ale starsza woli spać na sianku a nie w domku. Poza tym to chyba dobry znak, bo nowa (starsza) lizała i "iskała" młodszą po pleckach.
I nie wiem po co tyle się martwiłam, panny śpią razem w najlepsze i nawet jedzenie nie jest powodem kłótni.
Wydaje mi się w związku z tym że każdy powinien znaleźć swój sposób na łączenie i po prostu obserwować, w moim przypadku łączenie zajęło ok 6-7 godzin, więc nie powinniśmy się kłócić czy powinno trwać krótko czy długo bo to zależy od przypadku.
I nie wiem po co tyle się martwiłam, panny śpią razem w najlepsze i nawet jedzenie nie jest powodem kłótni.
Wydaje mi się w związku z tym że każdy powinien znaleźć swój sposób na łączenie i po prostu obserwować, w moim przypadku łączenie zajęło ok 6-7 godzin, więc nie powinniśmy się kłócić czy powinno trwać krótko czy długo bo to zależy od przypadku.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: sob gru 31, 2005 8:29 pm
- Kontakt:
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
no to ja Was posłuchałam i : umyłam klatkę bardzo dokładnie...wsadziłam najpierw Pinkiego (dziś zamieszkał z nami) a później Syriusza
no i ja sie strasznie zdziwiłam!! najpierw było niuchanie i szamanie jedzonka...a potem (tutaj szok) szczurki zaczeły się tulić i iskać :shock:
teraz śpią razem przytulone do siebie...no i nie wiem czy je rozdzielać czy nie...ja będę cały czas w domciu teraz.. więc może ktoś mi podpowie
no i ja sie strasznie zdziwiłam!! najpierw było niuchanie i szamanie jedzonka...a potem (tutaj szok) szczurki zaczeły się tulić i iskać :shock:
teraz śpią razem przytulone do siebie...no i nie wiem czy je rozdzielać czy nie...ja będę cały czas w domciu teraz.. więc może ktoś mi podpowie
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Jak bedziesz teraz caly czas w domu i nic sie nie dzieje zlego to zostaw chlopakow razem. Zawsze mozesz do nich zajrzec i sprawdzic czy nic sie nie dzieje... Ale z tego co piszesz to przyjazn od pierwszego wachniecia wiec mysle ze wiekszych problemow nie powinno byc. Pewnie bedzie troche szamotaniny przy ustalaniu hierarchi, ale to zdarza sie nawet wsrod szczurów ktore juz dlugo mieszkaja razem. Chlopcy obaj sa mlodzi, a Syriusz nie jest dlugo u Ciebie, wiec tym bardziej nie powinno dojsc do krwawych przepychanek.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Aloha!
Ja bym je rozdzilila, wiem, powtarzam sie...
Porozgladalam sie tu po forum, no i co odkrylam: Jakos te szybke laczenia lubia prowadzic do róznych
problemów, których by nie bylo, gdy by szczury mialy wieciej czasu do przywyczajenia sie do siebie.
Czasem sie nawet polewala krew.
A tu te tematy, w których sa opisane klopoty, któte nie mialy prawa wogóle powstac, a i tak istnieja...
http://szczury.org/index.php?topic=7755
http://szczury.org/index.php?topic=7330
http://szczury.org/index.php?topic=7260
http://szczury.org/index.php?topic=6614
http://szczury.org/index.php?topic=6629
http://szczury.org/index.php?topic=6195
http://szczury.org/index.php?topic=5822
http://szczury.org/index.php?topic=1885
http://szczury.org/index.php?topic=2181
http://szczury.org/index.php?topic=2027
http://szczury.org/index.php?topic=1890
http://szczury.org/index.php?topic=1810
http://szczury.org/index.php?topic=772
Az 13 tematów...
Czy wy naprawde nie widzicie, jakim ryzykiem takie blyskawicze polaczenie jest dla szczurów?
Czy naprawde musi pierw jakis szczurek utracic zycie?
Pa,
Mara
Ja bym je rozdzilila, wiem, powtarzam sie...
Porozgladalam sie tu po forum, no i co odkrylam: Jakos te szybke laczenia lubia prowadzic do róznych
problemów, których by nie bylo, gdy by szczury mialy wieciej czasu do przywyczajenia sie do siebie.
Czasem sie nawet polewala krew.
A tu te tematy, w których sa opisane klopoty, któte nie mialy prawa wogóle powstac, a i tak istnieja...
http://szczury.org/index.php?topic=7755
http://szczury.org/index.php?topic=7330
http://szczury.org/index.php?topic=7260
http://szczury.org/index.php?topic=6614
http://szczury.org/index.php?topic=6629
http://szczury.org/index.php?topic=6195
http://szczury.org/index.php?topic=5822
http://szczury.org/index.php?topic=1885
http://szczury.org/index.php?topic=2181
http://szczury.org/index.php?topic=2027
http://szczury.org/index.php?topic=1890
http://szczury.org/index.php?topic=1810
http://szczury.org/index.php?topic=772
Az 13 tematów...
Czy wy naprawde nie widzicie, jakim ryzykiem takie blyskawicze polaczenie jest dla szczurów?
Czy naprawde musi pierw jakis szczurek utracic zycie?
Pa,
Mara
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
po pierwsze : jesli szczurki sie dogaduja to po co je rozdzielac?
po drugie : moje przypadly sobie do gustu i mimo kilku piskow nic sie nie stalo
po trzecie : szczury sa rozne i nie kazdemu moze szkodzic szybkie laczenie.
po za tym zauwaz ile jest tematow na forum... wiec to co przedstawilas to jest odrobinka tego zlego... przewaznie wszystko jest dobrze.. jak juz mowilam wszystko zalezy od szczurkow a nie od szybkiego czy wolnego laczenia.
po drugie : moje przypadly sobie do gustu i mimo kilku piskow nic sie nie stalo
po trzecie : szczury sa rozne i nie kazdemu moze szkodzic szybkie laczenie.
po za tym zauwaz ile jest tematow na forum... wiec to co przedstawilas to jest odrobinka tego zlego... przewaznie wszystko jest dobrze.. jak juz mowilam wszystko zalezy od szczurkow a nie od szybkiego czy wolnego laczenia.
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Dokładnie tak jak mówi Sachma - nie ma co ich rozdzielać jeśli dobrze się dogadują. Nie widze takiej potrzeby. Natomiast jeśli zdarzają się ostrzejsze bójki to faktycznie można re oddzielić jak gdzieś wychodzimy i musimy zostawić je bez kontroli. Ale są różne szczury, jedne dogadują się szybciej, inne wolniej, więc nie ma jakiejś reguły na łączenie - wszystko zależy od charakteru ogonka.
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Aloha!
Wiec wszedzie na swiecie tak bez powodu kategorycznie odradzaja od szybkich laczen?
Wiec wszedzie sie myla, tylko tu nie?
Pa
Mara
Wiec wszedzie na swiecie tak bez powodu kategorycznie odradzaja od szybkich laczen?
Wiec wszedzie sie myla, tylko tu nie?
Pa
Mara
-
- Posty: 32
- Rejestracja: sob gru 31, 2005 8:29 pm
- Kontakt:
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
zgadzam się z Sachmą
moje szczurki są od 2 godzin w jednej klatce razem,śpią ze sobą i szię tulą,żadnych pisków żadnych ataków...ile szczurów tyle charakterów szczurzych
A Syriusz nawet mniej się teraz boi!! przedtem był bardziej strachliwy i siedział w kąciku jak mnie nie było,a teraz chodzi po klatce,je z wielkim apetytem
moje szczurki są od 2 godzin w jednej klatce razem,śpią ze sobą i szię tulą,żadnych pisków żadnych ataków...ile szczurów tyle charakterów szczurzych
A Syriusz nawet mniej się teraz boi!! przedtem był bardziej strachliwy i siedział w kąciku jak mnie nie było,a teraz chodzi po klatce,je z wielkim apetytem
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
[quote="Makarona"]Aloha!
Wiec wszedzie na swiecie tak bez powodu kategorycznie odradzaja od szybkich laczen?
Wiec wszedzie sie myla, tylko tu nie?
Pa
Mara[/quote]
wszedzie na swiecie rozmnazaja szczury bezwlose. czy my tez mamy mnozyc tak slabe osobniki tylko dlatego ze inni tak robia?
to ze gdzie indziej cos innego mowia nie znaczy ze my nie mamy racji... powtorze sie, ale chyba nie doczytujesz...
wszystko zalezy od charakteru szczura i jesli sie tluka to jasne ze trzeba rozdzielic i probowac po jakims czasie, ale jesli sie nie tluka to po co przedluzac?
Wiec wszedzie na swiecie tak bez powodu kategorycznie odradzaja od szybkich laczen?
Wiec wszedzie sie myla, tylko tu nie?
Pa
Mara[/quote]
wszedzie na swiecie rozmnazaja szczury bezwlose. czy my tez mamy mnozyc tak slabe osobniki tylko dlatego ze inni tak robia?
to ze gdzie indziej cos innego mowia nie znaczy ze my nie mamy racji... powtorze sie, ale chyba nie doczytujesz...
wszystko zalezy od charakteru szczura i jesli sie tluka to jasne ze trzeba rozdzielic i probowac po jakims czasie, ale jesli sie nie tluka to po co przedluzac?
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Aloha!
Rozdzielic, bo to, ze dzisiaj sie nie tluka, nie znaczy, ze jutro tez bedzie spokojnie.
Pozatym w niemieckim forum juz bylo tuziny postów, gdzie jest opisane, jak jeden szczur
drugiego ugryz lub nawet zagryz podczas wlasnie takiego bylskawicznego polaczenia.
Ja nie chce ryzykowac zycia zwierzat, których kocham.
Pa,
Mara
PS: I sa tez posty, w których jeden szczur drugiego dopiero po jakims czasie zagryz.
Rozdzielic, bo to, ze dzisiaj sie nie tluka, nie znaczy, ze jutro tez bedzie spokojnie.
Pozatym w niemieckim forum juz bylo tuziny postów, gdzie jest opisane, jak jeden szczur
drugiego ugryz lub nawet zagryz podczas wlasnie takiego bylskawicznego polaczenia.
Ja nie chce ryzykowac zycia zwierzat, których kocham.
Pa,
Mara
PS: I sa tez posty, w których jeden szczur drugiego dopiero po jakims czasie zagryz.
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
no to wcale nie ryzykujmy i nie laczmy szczurow.
nie widzialam nigdy szczura ktory zagryzlby innego i uwazam to za marginalne zachowanie. moze to nie zalezalo od sposobu laczenia lecz od zachowania wlasciciela? szczury maja swoja hierarchie.. jesli faworyzuje sie nie tego co trzeba to sa bojki... zauwaz ze agresja miedzy szczurami moze byc wywolana przez wiele roznych czynnikow i nie zwalaj wszystkich przypadkow agresji na kark laczenia.
nie widzialam nigdy szczura ktory zagryzlby innego i uwazam to za marginalne zachowanie. moze to nie zalezalo od sposobu laczenia lecz od zachowania wlasciciela? szczury maja swoja hierarchie.. jesli faworyzuje sie nie tego co trzeba to sa bojki... zauwaz ze agresja miedzy szczurami moze byc wywolana przez wiele roznych czynnikow i nie zwalaj wszystkich przypadkow agresji na kark laczenia.
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
[quote="Makarona"]Rozdzielic, bo to, ze dzisiaj sie nie tluka, nie znaczy, ze jutro tez bedzie spokojnie. [/quote]
ale na dany moment sie nie tluka to jaki jest sens rozdzielania ich skoro im wiecej czasu ze soba spedzaja tym lepiej.
[quote="Makarona"]Pozatym w niemieckim forum juz bylo tuziny postów, gdzie jest opisane, jak jeden szczur
drugiego ugryz lub nawet zagryz podczas wlasnie takiego bylskawicznego polaczenia. [/quote]
Po to jest wlasciciel zeby pilnowal i obserwowal achowanie zwierzat. szczur szczura czuje z duze odleglosci, wiec jak nowy szczur jest w pokoju to ten drugi doskonale zdaje sobie z tego sprawe.. Pozatym nie widze tu nic blyskawicznego.. klatka zostala wyszorowana, nowy ciurek wpuszczony pierwszy. I chcialam przypomniec ze mlode szczurki i te ktore sa w domu krotko, duzo szybciej zazwyczaj akceptuja towarzysza.
[quote="Makarona"]Ja nie chce ryzykowac zycia zwierzat, których kocham. [/quote]
Nie przesadzaj. Puszczanie szczura po pokoju tez moze byc niebezpieczne. Z takim podejsciem nikt nie laczyl by szczurow czy innych zwierzat. Bozia dala ludziom rozum po to zeby myslec i jesli sie widzi ze od poczatku szczury nie sa do siebie przekonane to wiadomo ze nie nalezy ich zostawiac w danym momencie.
ale na dany moment sie nie tluka to jaki jest sens rozdzielania ich skoro im wiecej czasu ze soba spedzaja tym lepiej.
[quote="Makarona"]Pozatym w niemieckim forum juz bylo tuziny postów, gdzie jest opisane, jak jeden szczur
drugiego ugryz lub nawet zagryz podczas wlasnie takiego bylskawicznego polaczenia. [/quote]
Po to jest wlasciciel zeby pilnowal i obserwowal achowanie zwierzat. szczur szczura czuje z duze odleglosci, wiec jak nowy szczur jest w pokoju to ten drugi doskonale zdaje sobie z tego sprawe.. Pozatym nie widze tu nic blyskawicznego.. klatka zostala wyszorowana, nowy ciurek wpuszczony pierwszy. I chcialam przypomniec ze mlode szczurki i te ktore sa w domu krotko, duzo szybciej zazwyczaj akceptuja towarzysza.
[quote="Makarona"]Ja nie chce ryzykowac zycia zwierzat, których kocham. [/quote]
Nie przesadzaj. Puszczanie szczura po pokoju tez moze byc niebezpieczne. Z takim podejsciem nikt nie laczyl by szczurow czy innych zwierzat. Bozia dala ludziom rozum po to zeby myslec i jesli sie widzi ze od poczatku szczury nie sa do siebie przekonane to wiadomo ze nie nalezy ich zostawiac w danym momencie.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
-
- Posty: 1399
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am
Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
podpisuję się pod postami sachmy.
Nitkę z Milvą łaczyłam bardzo ostrożnie, to był nasz pierwszy raz. i co, miałam rozdzielać dziewuchy pod godzinie, kiedy one pokochały się od pierwszego wąchnięcia.
co za bzdury. obserwowałam dziewuchy, hierarchia ustalona została samoistnie - rej wodziła starsza Nitka, która była u mnie pierwsza, od urodzenia. Milva się podporządkowała i nigdy nie było z nimi problemów. niedługo po tym przybyła Triss - Triss to szczurzyca mojej siostry, więc dziewczyny nie mieszkały ciągle razem. mimo to, zostały połączone bezproblemowo w ciągu jednego wieczoru, Triss jako klucha i przylepa nie wszczynała bójek z powodu hierarchii. później pojawiało się u nas przejściowo wiele szczurków, z czasem charakter zawsze przewodzącej i łobuzującej Nitki uległ zmianie i stała się agresywna wobec szczurów spoza stada - ale nie było problemu, bo szczury 'tymczasowe' pomieszkiwały w osobnej klatce. pół roku temu przybyły do nas dwie okruszynki, Falkę stado zaakceptowało bardzo szybko, z Iskrą był problem, Nitka była mocno agresywna, a i Milva zachwycona nie była - łaczenie trwało ok. 2-3 tygodnie. dziewczyny przyzwyczaiły się do widoku i zapachu małej, mieszkającej w klatce obok. z czasem było coraz lepiej. ostatecznie się polubiły.
więc tak jak sachma mówiła, i jak ja i inni - to zależy od szczurów charakteru. i to widać. i nie wkręcaj nam, że się coś stanie później, bo z naszego doświadczenia wynika, że to trochę bzdury - jeszcze się nie spotkaliśmy z tym, by szczury zagryzły się przy łączeniu, czy zagryzły się już później...
taka agresja to mogą być pojedyncze przypadki.
działamy według swoich zasad i wlasnego rozumu, więc nie usiłuj nam wkręcić, że wszyscy mają rację, a tylko w Polsce się mylimy...
Nitkę z Milvą łaczyłam bardzo ostrożnie, to był nasz pierwszy raz. i co, miałam rozdzielać dziewuchy pod godzinie, kiedy one pokochały się od pierwszego wąchnięcia.
co za bzdury. obserwowałam dziewuchy, hierarchia ustalona została samoistnie - rej wodziła starsza Nitka, która była u mnie pierwsza, od urodzenia. Milva się podporządkowała i nigdy nie było z nimi problemów. niedługo po tym przybyła Triss - Triss to szczurzyca mojej siostry, więc dziewczyny nie mieszkały ciągle razem. mimo to, zostały połączone bezproblemowo w ciągu jednego wieczoru, Triss jako klucha i przylepa nie wszczynała bójek z powodu hierarchii. później pojawiało się u nas przejściowo wiele szczurków, z czasem charakter zawsze przewodzącej i łobuzującej Nitki uległ zmianie i stała się agresywna wobec szczurów spoza stada - ale nie było problemu, bo szczury 'tymczasowe' pomieszkiwały w osobnej klatce. pół roku temu przybyły do nas dwie okruszynki, Falkę stado zaakceptowało bardzo szybko, z Iskrą był problem, Nitka była mocno agresywna, a i Milva zachwycona nie była - łaczenie trwało ok. 2-3 tygodnie. dziewczyny przyzwyczaiły się do widoku i zapachu małej, mieszkającej w klatce obok. z czasem było coraz lepiej. ostatecznie się polubiły.
więc tak jak sachma mówiła, i jak ja i inni - to zależy od szczurów charakteru. i to widać. i nie wkręcaj nam, że się coś stanie później, bo z naszego doświadczenia wynika, że to trochę bzdury - jeszcze się nie spotkaliśmy z tym, by szczury zagryzły się przy łączeniu, czy zagryzły się już później...
taka agresja to mogą być pojedyncze przypadki.
działamy według swoich zasad i wlasnego rozumu, więc nie usiłuj nam wkręcić, że wszyscy mają rację, a tylko w Polsce się mylimy...
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon