szczury.org

aż napiszę to co myślę
drodzy moi, jestem wegetarianką (nie weganką) co nie oznacza że uważam jedzenie mięsa za "chore" czy coś w ten deseń. oczywiście że zwierzęta mięsożerne muszą jeść inne zwierzęta, niektórzy ludzie również muszą jeść inne zwierzęta bo to warunkuje ich zrowie i życie. ja mam to szczęście że moja grupa krwi A nie potrzebuje mięsa. nie jadam go bo jestem przeciwna nie samemu zabijaniu zwierząt na pożywienie ale przeciwna cierpieniu jakie przechodzą zanim zostają zabite. to tak. a co do szczurów sprzedawanych na pokarm. moim zdaniem niedopuszczalne, wręcz nieludzkie jest sprzedawanie żywych zwierząt, traktowanie ich przedmiotowo, bo owymi nie są. cierpienie dotyczny zarówno człowieka jak i szczura.
ludzie zafascynowani są wężami. pomijając fakt, że nie powinno trzymać się ich w małych terrariach bo ktoś "chce". bo nie są to zwierzęta odpowiednie do chociażby trzymania w bloku. w czym wężowi jest różnica czy dostanie pokarm żywy czy martwy? zważmy że dla "pokarmu" różnica jest ogromna. i niech mi nikt tu nie wciska że zgodnie z naturą wąż musi zapolować. czysta hipokryzja bo terrarium zdecydowanie nie jest zgodne z naturą.
podsumowując: węże można karmić rybami, a jak już musicie szczurami to martwymi. i to zabitymi szybko i bez cierpienia.

Sprostowanie - tylko kilka gatunków węży powszechnych w hodowlach je ryby.

angie, a jakie to są metody zabijania szybko i bez cierpienia? bo szybko i bez cierpienia zabija wąż na przykład, zgniatając w ciągu kilku chwil. uderzenie w kark może być nietrafne (i co wtedy? walić o stół aż zdechnie?) a zabijanie CO2 to chyba humanitarne dla tych co nie widzieli jak to wygląda. jak zwierzak rozpaczliwie łapie powietrze którego nie ma i dusi się, i trwa to o wiele za długo.

nie napisałam nic o duszeniu co2 więc czemu mnie atakujesz na ten temat. nie rozpędzaj się tak.
zanim wąż zabije gryzonia ten nacierpi się najpierw w "transporcie" potem w terrarium. i to nie mało. niepotrzebnie.
nigdy nie zabijałam żadnego szczura i nigdy nie zamierzam tego robić, więc wybacz, ale nie podam ci konkretów. ale nie wierzę że jedynym najepszym i najwspanalszym wyjściem jest wpuszczenie przerażonego szczurka do terrarium...
aż dziwnie mi o tym pisać.

Alken po prostu napisała o najpopularniejszych metodach zabijania szczurów, bo pisałaś, że lepiej ej najpierw zabić. Są 2 wyjścia - albo wpuścić szczura do węża - źle, albo samemu go zabić podanymi przykładami - też źle. Ale węże coś muszą jeść, przecież schabowego im nie dadzą. tak już jest w naturze że gryzonie żywią się ziarnem a gady - gryzoniami.

Angie, a nad zebrami zjadanymi na żywca przez lwy (tak, lwy często zaczynają rozszarpywać swoją ofiarę zanim zostanie jeszcze uduszona - jeden dusi, reszta przytrzymuje i zaczyna już ucztę) jakoś nie rozpaczasz. Transportu żywych zwierząt nie popieram, już wolę, żeby terraryści swoje karmówki rozmnażali. A jeśli wyłączyć transport - jak szczur zabijany przez węża się nacierpi, poza stresem (któremu i tak wąż kładzie szybko kres)? Jak dla mnie najbardziej humanitarną opcją jest pozwolenie naturze się wszystkim zająć. Wąż musi szybko zabijać swoją ofiarę, bo chwila nieuwagi i może ona uciec (przy okazji może nawet raniąc węża).

najgorsze jest to, że niektóre węże nawet nie duszą ofiary. widziałam kiedyś film, gdzie wąż złapał szczurka i poprostu go wciągał. jeżeli gad nie ma tego instynktu, że trzeba zadusić, bo inaczej ucieknie, to tylko martwy pokarm, jak dla mnie, wchodzi w grę. tzn niby zawsze gryzonie powinny być podawane martwe, ale w tych przypadkach szczególnie. i właścieil węża powinien o tym pomyśleć. ja nie wyobrazam sobie stać nad wężęm i patrzeć jak połyka żywego szczura.

Becia23 pisze: Jak dla mnie najbardziej humanitarną opcją jest pozwolenie naturze się wszystkim zająć.

A co z "węze w terrarium to wbrew naturze" ? Węze to chyba dzikie zwierzeta ... Czy trzymanie ich w terrarium to nie jest udomawianie na siłę ?

Węże "udomowione" są już dawno jak inne dzikie zwierzęta - w tym szczury. Gdyby tak na to patrzeć to żadnego zwierzęcia nie powinnismy skazywac na męczarnie w domu bo przecież jego naturą jest żyć na wolności.

Udomowienie zwierzęcia polega na tym, że człowiek uczy go pohamowania najmocniejszych instynktów w taki sposób, aby mogło ono bez problemu egzystować z tym człowiekiem.
Z tego co wiem węże nie są więc udomowione.

no właśnie, udomowione nie są

Angie, ja Cię nie atakuję sama jestem zdania, że zwierząt, których nie da się udomowić (jak wyżej Mycha napisała) nie powinno się trzymać w domu. Zwłaszcza jeśli mają tak wysokie wymagania, jak żywy pokarm czy utrzymywanie temperatury i wilgotności żeby zwierzę w ogóle mogło przeżyć (nie włączajmy w to ryb bo wiadomo że bez wody się nie da ) Ale skoro ludzie już to robią to osobiście jestem za opcją żeby wąż sobie normalnie zjadał ten pokarm, bo nie wierzę w te humanitarne metody. Z reszta zwykle nie są stosowane po to, żeby oszczędzić cierpień zwierzęciu tylko w obawie przed tym, żeby gryzoń węża nie uszkodził.

To ja coś dodam jeszcze ze swojej strony.

Jestem miłośniczką zwierząt ogólnie - wszystkich. Uważam, że i pieski i szczurki i kotki i węże i świnki i ryby - wszystko co żyje zasługuje na szacunek i dobre traktowanie. Bulwersuje mnie brak poszanowania i niehumanitarne, przedmiotowe traktowanie stworzeń, które obok ludzi zamieszkują ziemię.

Wąż jest zwierzęciem dzikim i na dobrą sprawę mam to gdzieś w jaki sposób ktoś go karmi - czy szczurem martwym/żywym czy kurczakiem a może wciska mu sałatę. Trzymanie tych wspaniałych zwierząt w terrariach jest bestialstwem i aż się we mnie gotuje jak czytam, że "terraryści tak samo jak my przywiązują się do swoich węży jak my do szczurów". Brak mi słów...
Z wikipedią - biotop boa dusiciela:

Tropikalne lasy równikowe, niektóre podgatunki żyją w nieco chłodniejszym i bardziej suchym klimacie. Prowadzi przeważnie naziemny tryb życia, jednak w poszukiwaniu pokarmu często wchodzi na drzewa. Za dnia większość czasu spędza w rozmaitych kryjówkach – jamach, pomiędzy korzeniami drzew itp. Często spotykany w okolicach zbiorników wodnych, wiele czasu spędza też w ich płytkich wodach.

W terrarium osiąga do 3,5 metra długości w niewoli - średnio 2,5 metra. Na jednej z poważanych stron o terrarystce znalazłam informację, że wymaga terrarium o wymiarach: 150x100x120.
Dlatego właśnie uważam za sadyzm trzymanie w takich warunkach zwierząt. To tak samo gdybym szczura trzymała w klatce o wymiarach 15 x 20 x 25 cm.

Mam prawo czuć się od was lepsza i nie szanować waszych chorych poglądów. Nie przekonacie mnie do tego, że działacie w zgodzie z naturą. Jeśli macie ochotę coś kolekcjonować to proponuję pokemony, a nie traktować w ten sposób żywe, czujące zwierzęta.

tak naprawdę to dyskusje tego typu są jałowe, niczego nie wnoszą. możemy sobie uważać, że wysyłanie zwierząt pocztą jest złe. że karmienie żywymi zwierzętami jest złe. że trzymanie nieoswajalnych gatunków jest złe.

ale złe jest także poniżanie zwierząt w cyrkach, trzymanie w warunkach nie odpowiadających ich potrzebom (począwszy od ptaków w klatce a skończywszy na słoniach w zoo), torturowanie w laboratoriach, zjadanie, zabieranie im mleka i jajek nie dając niczego w zamian prócz cierpienia. złe jest porzucanie zwierząt. rozwijając- złe jest zabijanie ludzi. złe są wojny. złe jest dyskryminowanie innych ze względu na rasę, płeć, orientację czy przekonania. odwracanie się od potrzebujących. stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec dzieci. porzucanie dzieci. wspieranie handlu opartego na wyzysku i niewolnictwie. zanieczyszczanie planety. można wymieniać w nieskończoność.
a my wszyscy w tym uczestniczymy, jesteśmy za to mniej lub bardziej odpowiedzialni, choć najczęściej nie odczuwamy tego, gdyż odbywa się niebezpośrednio. tłumaczymy się, że nie można na to poradzić, albo inaczej się nie da. no cóż, terrarysta też tak widzi- inaczej się nie da, trzeba wrzucić mysz do terrarium z wężem. a on chce mieć tego węża, tak jak my chcemy mieć bluzkę z h&m, nowe auto i schabowego na obiad- choć wcale nie musimy.

nie rozumiem po co niektórzy masochistycznie oglądają aukcje z karmówką, wchodzą na fora terrarystyczne, oglądają zdjęcia i filmiki z wężami zjadającymi gryzonie, bez ustanku prowadzą wojny z terrarystami pojawiającymi się na forum, prześladując ich potem na privie (w celu nawrócenia?)
jak terrarysta prosi o radę w sprawie rozmnażania karmówki, to poinformować go, że to nie jest odpowiednie miejsce na takie pytania. nikt na wege forum nie pyta się o przepis na flaki. bez dyskusji. jak próbuje wyłudzić gryzonia na karmę, udaremnić mu to.

Z udomowieniem chodziło mi o to że żyją w domach i jakoś trzeba je tam trzymać i żywić, prawda? A najlepiej tak jak one żyją i żywią się na wolności - tak jest ze wszystkimi zwierzętami terrariowymi. To, że zdarzają się ludzie trzymający takie zwierzęta w o wiele za małych terrariach to już inna sprawa, ale jeśli już takie zwierze posiadamy to musimy zając się nim jak najlepiej.

Mycha pisze: Trzymanie tych wspaniałych zwierząt w terrariach jest bestialstwem i aż się we mnie gotuje jak czytam, że "terraryści tak samo jak my przywiązują się do swoich węży jak my do szczurów".

Nic na to nie poradzisz bo tak już jest i tak będzie. Każdy człowiek jest inny i kazdemu przypada do gustu co innego. Uwierz, że kocham oglądać swojego pająka mimo że całe życie spędzi w terra, uwierz, że , kocham te cudowne zwierzęta jakimi są jaszczurki dlatego poniekąd rezygnuję ze szczurów w rpzyszłości. I uwierz, że są ludzie którzy na punkcie modliszki mają takiego świra jak my na punkcie szczurów.