jak oswoi? strachulca?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Ellendil

jak oswoi? strachulca?

Post autor: Ellendil »

mam garretta już od miesiąca. miał 2-3 miesiące jak go kupiłem, dotąd sukcesów nie za dużo. codziennie spędzam z nim przynajmniej godzinę, tzn. leżę przy klatce i czekam aż przyjdzie albo wsadzam rękę do klatki i grzebię w trocinach, żeby się zaciekawił. no i nic. na rękę się boi. używa jej tylko do wychodzenia z klatki (wyjście jest 6cm nad ziemią), żeby pozwiedzać teren naokoło. ostatnio wszedł po ręce na plecy i zaczął zwiedzać dalszy teren wykorzystując mnie jako schronienie. no ale na rękę nie wchodzi dobrowolnie, na ramie tymbardziej. cierpliwość już naprawdę straciłem, wczoraj wziąłem go na siłę na ręce, usiadłem na krześle, wysoko, żeby nie mógł zejść. łaził po mnie, naszczał, próbował uciec, w końcu spokojnie się położył i jak go zacząłem głaskać podpiskiwał, więc myślałem, że coś mu jest i starczy. odłożyłem go. teraz nie wiem już co robić. jak go całkowicie oswoić z ręką, ramieniem itp., jeśli nie na siłę? smakołyki daję mu od początku z ręki, tylko wtedy przychodzi chętnie. pomóżcie, bo ja naprawdę tracę cierpliwość!!!!!
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

jak oswoić strachulca?

Post autor: Ania »

No więc tak, moja rada jest którka i prosta. Wsadzić ręce do klatki, chwycić szczurasa (może być za grzbiet ja jednak na początek polecam grzbieten dłoni do dołu - chwycić malca pod jego brzuszek i hyc do góry).
Bo w zabawę 'złap mnie, jeśli potrafisz' można się bawić do u.... śmierci ;) Zdecydowanym ruuchem włożyć rękę do klatki i tak samo szybko go wyciągnąć. Nie możesz się przy tym bać, szczur to wyczuje.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
neris

jak oswoić strachulca?

Post autor: neris »

Ja oswajając swoją Neris zastosowałam terapię wstrząsową czyli wszystko na siłę :P
żartuję :P
ale robiłam to tak:
podstępnie wyciągałam (nie używając rąk) szczurcię z klatki i kładłam sobie na kolanach, efekt ? nie usiedziała ani chwili, uciekała
no to postanowiłam ją posadzić sobie na ramieniu i kiedy szczurek chciał już schodzić to zaczęłam się kołysać, chodzić, kiwać na wszystkie strony i szczurek po prostu chwytał się mnie pazurami by jakoś się utrzymać :)
poskutkowało, Neris siedziała na ramieniu z tym że .. wciąż nie dawała się wziąć na ręce :P
Potem łaziłam z nia na ramieniu tak długo, że widziałam, że chce już zejść i wtedy podstawiałam rękę, chcąc nie chcąc musiała na nią wejść by zejść :P
dopiero po jakimś czasie odważyłam się wyciagnąć szczurcię siłą z klatki
jakoś się udawało choć często strasznie sie wyrywała a nawet piszczała, a teraz mam już z nią spokój :)
jest gzreczna i przyzwyczajona do rąk :)
Ellendil

jak oswoić strachulca?

Post autor: Ellendil »

wczoraj tez troche pochodzilem z garrettem na ramieniu, ale on wie ze mozna z niego zejsc i za kazdym razem probuje zejsc pod koszulka po klacie ;) to drapie, mozna go tego oduczyc, zeby spokojnie siedzial na ramieniu? bo on siedziec raczej nie chce, tylko ucieka na dol do przedramion.
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

jak oswoić strachulca?

Post autor: Mycha »

Hello!

A może szczurakowi wcale się nie podoba na ramieniu? Np mojej ś.p. Romci się nie podobało: na rękę owszem, ale z ramienia złaziła do końca! Może spróbuj złożyć ręce w "koszyczek" i połóż na nich szczura. Zrób to jak będziesz w jakiejś bludzie- będzie mu wygodniej. Połóż na środku kawałek ulubionego smakołyka i puść cobie szczurka na ręce (tj niech ktoś Ci pomoże) :wink: I tyle- kilka takich spacerków i się polubicie! A cha... i z kąd wiesz że szczurek wykorzystuje Cię jako schronienie? Moze ma taki charakterek :P
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Ellendil

jak oswoić strachulca?

Post autor: Ellendil »

dobra juz jest lepiej, juz daje sie brac w reke, nie wyrywa sie. wiem, ze wykorzystuje mnie jako schronienie, bo jak siedze na srodku dywanu (1m od klatki) to do mnie przychodzi i zwiedza teren naokolo mnie a jak cos sie ruszy to wraca do mnie. nadal na reke sam przyjsc nie chce, ale pocwicze z nim...
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

jak oswoić strachulca?

Post autor: Mycha »

Przybiega, bo u Ciebie czuje się bezpiecznie :wink:
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
magda

jak oswoić strachulca?

Post autor: magda »

Myślę, że szczurek przyzwyczai sie do rąk tylko wtedy, gdy poprostu będzie na ręce brany. W ten sposób nauczy się, że nic złego mu na rękach nie grozi, wręcz przeciwnie:wink: No bo jak ma sie o tym przekonać jesli my go nie bierzemy do ręki? Trudno, żeby któregos pieknego dnia sam wcisnął się nam na dłoń. Jeśli coś sie często powtarza i miło sie kojarzy to z czasem ( i to krótkim) dla szczurka będzie to normalka. :D
Izaa

jak oswoić strachulca?

Post autor: Izaa »

Ja nie wiem co zrobiłam źle, ale Dexter przyzwyczaił się do moich przedramion, ramion, stóp, nóg, etc. ale... W życiu nie wejdzie z miejsca na którym stoi, na moją dłoń. Czasem ją poliże, wesprze się na niej... ale nigdy nie chce wejść. Ciekawa jestem czemu.
Gremlin

jak oswoić strachulca?

Post autor: Gremlin »

Co do brania szczura na łapki to można szczura zamknąć w dłoniach tak by zostawić jedynie taki otwór by mógł przez niego wyglądać. Squik czuje się bardzo bezpiecznie w takim "domku" i bardzo lubi tak siedzieć.
cr@sh

jak oswoić strachulca?

Post autor: cr@sh »

Ja uważam że każdego ciekawskiego szczurasa można nauczyć siedzieć na ramieniu już mówię jak ja to zrobiłem może ktoś uzna że ta metoda jest beznadziejna i troszkę chaotyczna ale cóż poskutkowało teraz moje szczurasy same wchodza mi na ramię.

A minaowicie weś szczurasa i posadź go na ramieniu jak będzie chciał zejść to go wracaj popychając go w stronę ramienia tak żeby wszedł po 10 razach jak go tak zawrucisz na jakiś czas przystopuje i przez chwilkę będzie siedział wtedy daj mu to co najbardziej lubi . Jeżeli szczuras weźmie smakołyk od ciebie i będzie prubował zejść żeby go schrupać to znowu go wróć. Staraj się go przyzwyczaić żeby nawet u ciebie na ramieniu jadł wtedy szczuras wyrabia sobie balans ;) ( wiadomo oco chodzi ). Po kilku dniach takiego treningu po wystawieniu ręki sam będzie wskakiwał na ramię tylko taka mała UWAGA niezapominajcie o smakołykach bo wtedy szczuras może się przelęknąć i wogóle niebędzie się dawał ani brać ani głaskać. POWODZENIA !!
ziemniak

jak oswoić strachulca?

Post autor: ziemniak »

co do oswajania poprzez podawanie jedzonka na ręce... to to nie jest chyba zbyt dobry pomysł. szczury żyjące w grupie nie oddają sobie tak po prostu jedzenia, wręcz przeciwnie - biją się o nie i je sobie wyrywają. dlatego jeśli ty będziesz dawał szczurkowi jedzenie na ręce, może cię potraktować jak kogoś gorszego... owszem, zaprzyjaźni się z tobą, ale będzie cię traktować jako "dostawcę żarcia" :) i na tym wasz kontakt może się skończyć.
ja Glutkę oswoiłam też raczej gwałtownie... przyniosłam ją ze sklepu i wsadziłam do kaltki. po kilku godzinach zaczęła zwiedzać klatkę. wtedy wsadziłam do niej rękę. Glutosława zaczęła mnie obwąchiwać, ale tylko z daleka. wtedy ją wyciągnęłam i położyłam sobie na kolanach. zrobiłam jej taki daszek z dłoni, ale ona to olała ;) i zaczęła się po mnie biegać. no i już było po wszystkim :) po kilku dniach sama zaczęła wchodzić na moją rękę, żeby tylko wyjść z klatki :)
a na ramieniu też nie chciała na początku siedzieć... ja ją tam co chwila wkładałam, a ona schodziła :) no i tak się bawiłyśmy w kotka i myszkę :) aż w końcu sama mi się kiedyś wdrapała :) i teraz bardzo lubi siedzieć na ramieniu, a jeszcze bardziej na karku :) siedzi sobie i obgryza mi dreada :)
cr@sh

jak oswoić strachulca?

Post autor: cr@sh »

Zgadzam się z tobą, ale powiem ci tak ja czytałem tą książkę, którą żeś wyrecytował tutaj. Chcę cię uświadomić tylko, że nawet najlepsi treserzy, którzy uczą swoich podopiecznych różnych zachowań na daną komendę używają do tego łakoci. Masz rację szczury są zwierzętami stadnymi i traktują cię jak członka w stadzie, ale jeżeli zauważysz, że szczuras traktuje cię nie tak jak byś chciał to w zabawie przekręć swojego zwierzaka na plecy wtedy mu uświadomisz, że ty jesteś bossem ale nie rób tego zbyt często ponieważ będzie od ciebie uciekał. Ideą tej zabawy jest fakt, iż zwierzak nauczy się pokory i zacznie cię uważać za przewodnika stada. Troszkę to głupio brzmi no, ale to są moje obserwacje a nie książkowe wiadomości.
ziemniak

jak oswoić strachulca?

Post autor: ziemniak »

źle mnie zrozumiałeś. chodziło mi o to, żeby przy oswajaniu nie dawać jedzenia. a przy sztuczkach tak - obowiązkowo! wtedy szczur wie, że to co zrobił, jest dobre i że jak to zrobi, to otrzyma nagrodę.
ale sztuczek uczy się dopiero wtedy, kiedy szczur już się do ciebie przyzwyczai i będzie wiedział, jak należy cię traktować... wtedy mozna dawać jedzenie z ręki jako nagrodę i nie będzie w tym nic złego.

ps. Glutka już się nie boi cmokania... tylko że na nie nie reaguje :) a klaskanie też wypróbowałam i działa :)
Ellendil

z oswajaniem na si?? ci?g dalszy...

Post autor: Ellendil »

więc juz prawie 3 tygodnie probuje go oswoic. w sumie mam go 6 tygodni. teraz garrett juz tylko wykorzystuje mnie jako schronienie, przychodzi do mnie tylko zeby powachac reke, czy nic w niej nie trzymam. nie chcialem zeby mnie bral za dostarczyciela zarcia, wiec go prawie codziennie lekko przytrzymywalem i odwracalem na plecy, tak jak radza mi na tym forum. teraz od czasu do czasu daje mu z reki jedzenie na zakonczenie dobrego dnia i jak odwroce go na plecy to nie ma nic przeciw. ale sam do mnie nie przychodzi (tak do zabawy). co polecacie mi zrobic zeby mnie polubil? bo on po calym pokoju lazi a jak go wezme do siebie to zaraz jak tylko sie da to ucieka. jedynie poza pokojem sie boi i siedzi na ramieniu pod koszulka, albo na rece. CO MAM ZROBIĆ ŻEBY MNIE POLUBIŁ I SAM DO MNIE PRZYCHODZIŁ??
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”