RE: OMG.. beda MALUSZKI....

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

zywym_trudniej
Posty: 40
Rejestracja: czw sie 10, 2006 5:46 pm

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: zywym_trudniej »

Ojcem tego miotu jest Holender. Jego zdjęć nie ma, jest od niedawna w Polsce i jest standard black capped. Quin jest american blue self. To wlasnie Holendrowi zawdzieczamy te obłędne znaczenia :)
"Zmartchwywstać mogą jedynie trupy, żywym trudniej."
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: 'Asia »

Ach, no to przepraszam bardzo że namieszałam :P Widocznie ta informacja mi umknęła bo wcześniej było mówione że ojcem jest Quinn właśnie.

Bee, co do Twojego problemu z transportem to już Ci napisałam w temacie o transportach ale nie wiem czy przeczytasz więc wklejam tu też ;)
Zdaje się że illu również ma ten sam problem (tzn. transport szczurka na tej samej trasie i to też z tego właśnie miotu :D ). Proponuję więc byś się z nią dogadała bo wiem że coś już kombinowała z tym transportem i może nawet już wykombinowała :D

//EDIT: Właśnie zobaczyłam że Serika wrzuciła nowe fotki maluchów... Ależ one są piękne... :shock:
Teraz najbardziej podoba mi się z nich ten zarezerwowany dla nezu! Ma fantastyczne te znaczenia! Ale wszystkie są prześliczne...

//EDIT2: Łaaa! To jeśli Bee jest zdecydowana na 100% to znaczy że wszystkie maluszki mają już domki?? :D Hurra! Trzymałam mocno kciuki i udało się :D:D:D (miejmy nadzieję... mam nadzieję że nie zapeszam )
Ostatnio zmieniony wt lut 20, 2007 10:01 pm przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
gijane
Posty: 162
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 3:41 pm

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: gijane »

holender jest podejrzewany o ojcostwo, ale czy rzeczywiscie jest tatusiem wie tylko on i gejsha :)
sabeena
Posty: 109
Rejestracja: pn mar 06, 2006 9:53 am

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: sabeena »

Gijane... nie tylko on to wie ... holender na pewno jest ojcem...
Prosta sprawa, nie ma dumbo - a holender w przeciwienstwie do Quinna nie jest DC wiec to potwierdza ze on, kolejne potwierdzenie - kolory i znaczenia. Quinn nie niesie znaczen a=za to niesie silne rozjasnienie. Za to holender jak najbardziej znaczenia niesie i w miocie z Gejsza powinien dac bez rozjasnien i takie wyszly. A tylko oni dwaj mogli byc ojcami poniewaz tylko oni maja na tyle szerokie prety klatki zeby mogla Gejsza wejsc. Nie ma innej mozliwosci.
Co należy zrobić po upadku?
To, co robią dzieci: podnieść się.
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: Ayumi »

czyli to znaczy, ze nie bedzie husky?
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
gijane
Posty: 162
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 3:41 pm

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: gijane »

sabeena, ja nie twierdze, ze to quinn jest ojcem. tylko mowie, ze tego nigdy nie bedziemy wiedziec na pewno. tak bylo najprawdopodobniej- ale krycia nikt nie widzial, sytuacja, w ktorej gejsha wlazla do nich tez jest dosc nietypowa.
gdyby pewnosc byla absolutna, to dzieciaki dostalyby chyba rodowod,prawda? a go nie dostana.bo istnieje jednak pewien cien watpliwosci.
Awatar użytkownika
Sheila
Posty: 237
Rejestracja: czw paź 12, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: Sheila »

A ja pragne sie popochwalac, ze Bee jest moja wspollokatorka ^^ i ze nowa kluska bedzie zyla z moja kluska ^^ jesli wszystko sie uda :) ojeeeeeej jaka ja jestem szczesliwa! ze nie moglam wytrzymac i napisac :) :) :) :) :)
Obrazek
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: yss »

może to głupie pytanie, ale czy można zrobić szczurowi jakies badanie ojcostwa? :) nie twierdzę, że to konieczne w tym wypadku, ale się nagle zaciekawiłam.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: Nisia »

Gijane, yss, po co badanie ojcostwa?
Obaj panowie nie są jednakowi, są znacząco różni i niosą różne geny.
Dopóki dziewczynka była w ciąży, to nie można było mieć pewności. Ale jak już urodziła - pewność jest 100%, że to Holender.
Ani Gejsha, ani chłopcy nie są ze sklepu, sa z hodowli, znane są rodowody. I wiadomo, jakie geny one przenoszą. Na tej podstawie mozna powiedzieć, kto jest tatą.

Pozwolę sobie zacytować Nezu. Wywód nt. czemu to Holender jest tatą.
Po Quinnie urodzilyby sie dumbo, black, american blue, silver, moze beige. Moze mink. Jedyne znaczenie ktore ewentualnie mogloby sie pojawic to berkshire i husky.

Po Holendrze mialy prawo urodzic sie tylko uszne standardy w sporej grupie znaczen, wszystkie czarne(holender jest standard black capped i nie niesie nic poza blackiem).

I takie wlasnie maluchy sie urodzily. Czarne i z roznorakimi znaczeniami.
Standardy uszne i sierstne.

Tak wiec kochani. Watpliwosci co do ojcostwa nie ma.
Nie ma tez podejrzen.
Jest pewnosc. Ojcem jest Holender.
sabeena
Posty: 109
Rejestracja: pn mar 06, 2006 9:53 am

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: sabeena »

Gijane, mamy PEWNOSC. Ja ci wytlumacze jeszcze raz, moze jasniej....
Genetyka !! Okreslony osobnik niesie okreslone cechy, jesli znamy jego przodkow, mozemy okreslic wiele rzeczy, a takze wykluczyc. Przykladowo ty nie moglas sie urodzic murzynka po swoich rodzicach, a po Quinnie nie mogly sie urodzic znaczone szczury, za to musialyby urodzic sie inne kolorystycznie poniewaz niesie silne rozjasnienie red eye dilute. Natomiast jak najbardziej maluszki moga dostac wypis przodkow i zostac wpisane do KW. Nie odstaja rodowodow poniewaz samiczka byla za mloda na porod i jednak jest to miot wpadkowy.
Co należy zrobić po upadku?
To, co robią dzieci: podnieść się.
gijane
Posty: 162
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 3:41 pm

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: gijane »

sabeena, genetyki nie musisz mi tlumaczyc, wierz mi...
chodzi mi o to, ze pewnosc wynosi, dajmy na to, 99%. bo krycia nikt nie widzial. istnieje minimalna szansa, ze do samiczki dobral sie jakis inny samiec. np chlopiec cucumberek.
wiem ze quinn ojcem byc nie moze ( zawsze istenieje jednak prawdopodobienstwo przenoszenia sie recesywow gdzies z 10756475634785 pokolenia, a takze minimalne, podkreslam, minimalne prawdopodobienstwo, ze po dumbo x dumbo gen nie urodzi sie zaden dumbus; jesli chodzi o genetyke znaczen- tutaj akurat sie nie wypowiem, bo jeszcze nie zglebialam.).
i tylko o to mi chodzi.
a jesli chodzi o murzynka po rodzicach bialych- byl taki przypadek: urodzil sie bialy chlopiec z czarnych rodzicow. przeprowadzono testy - ojcem byl czarny maz czarnej mamy.w genetyce opieramy sie na statystyce, prawdopodobienstwie. ale czasem bywa to zawodne.
Serika
Posty: 96
Rejestracja: pn kwie 05, 2004 12:50 pm

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: Serika »

hmm jesli tak do tego podejsc to NIGDY nie mozemy byc pewni ojcostwa - no do krycia doszlo z tym ale skad wiemy czy w miedzyczasie nie doszlo z innym a ze podobne do tetusia to czysty przypaDEK... nie przesadzajmy. Male sa Holendra u cucumberek nie moglo sie to stac - bo zwyczajnie mala nie wychodzila z transportera- mozliwe WYLACZNIE ze mogl ja pokryc holender albo quin a ze dzieci maja cechy po |Holendrze a nie po Quinie to sprawa jasna. Nie wiedze tu miejsca na watrpliwosci.
---
Ogony: Mala, Besztyja, Gejsha
Odeszly: Lucky, Szczurcia, Mycha

---
Serika
Posty: 96
Rejestracja: pn kwie 05, 2004 12:50 pm

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: Serika »

Ajajaj .. nikt malych nie chcial i nagloe chcetnych wiecej niz malcow. Bardzzo proszilabym by wszyscy, ktorzy rezerwowali maluszka potwierdzili chce wziecia go i podali forme transportu. Maluszki beda do odbioru za 2 tygodnie. To na prawde niewiele czasu ^^.
---
Ogony: Mala, Besztyja, Gejsha
Odeszly: Lucky, Szczurcia, Mycha

---
Awatar użytkownika
Ayumi
Posty: 1105
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 3:51 am

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: Ayumi »

ja potwierdzam :)
Agacia kiedy jedziesz do Poznania w okresie najbliższym oddania maluszków?
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
martusia7377
Posty: 132
Rejestracja: pn cze 12, 2006 3:33 pm
Lokalizacja: Tczew k.Gdańska

RE: OMG.. sa MALUSZKI....

Post autor: martusia7377 »

A czy Geysha ma rodowód? Mogłabyś zrobić fotkę i pokazać go w temacie? Napewno wszyscy chcieliby wiedzieć o przodkach:) A ja znalazłam temat o genetyce szczurów i mnie to zaciekawiło acz wydaje mi się to za trudne jak dla mnie:)
"Ci, którzy są okrutni wobec zwierząt, mają zakłócone relacje z ludźmi.
Możemy ocenić serce człowiake po tym, jak traktuje zwierzęta." -Immanuel Kant
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”