Ciężarna

[waniowyy]

Kupiłem szczurkę w zoologicznym 6 grudnia i czy ona może być w ciąży ? Jak wyglądają szczurzuyce w ciąży w zoologicznym była z dorosłym szczurem stąd moje obawy.

[merch]

jak byla zdoroslym samcem to "prawie napewno" jest w ciązy.
W jakim wieku jest szczurka a moze prosciej ile wazy.
Ciaza u szczura trwa naogól ok 21-24dni w tym czasie wszystko się wyjasni, Brzuszek pojawia się zawyczaj w ostatnim tygodniu.

[waniowyy]

Ile ma to nie wiem zwaze ja teraz i za jakis czas .
Dowiedziałem się w zoologicznym że jak się urodzą młode to chęnie wezmą.

[merch]

Kto by nie wzial darmowej karmy - czysty zysk ;/

[merch]

na terrarium com tez chetnie wezmą

[waniowyy]

Zawsze mogę wziąść kilka szczurów które mi się urodzą ale maks 2 o reszcie pomyślałem że oddam do zoologiczengo ale skoro mowisz że na karme to poszukam im nowego domu.
Ile może mi się ich urodzić ?

[szczurzyca.]

oddaj na forum, tutaj. może się urodzić kilkanaście. najczęściej chyba 13-15.

[BabeOfJazz]

Chyba że była bardzo młoda kiedy brałeś ją z zoologa - wtedy może się ich mniej urodzić.

[noovaa]

Z chęcią pomożemy znaleźć maluchom domy. Tylko nie oddawaj do zoologa!

Poczytaj od razu dlaczego nie kupujemy w zoologach. Nie zmieni to tego co już zrobiłeś, ale rozjaśni Ci może troszkę to, dlaczego nie chcemy by zwierzęta tam trafiły. Poczytaj też o karmieniu szczurzynki w ciąży, o dobrych karmach ogólnie, ściółce, klatce etc.

W razie problemów z oswajaniem, daj jej troszkę spokoju ... Mojej nie dało się oswoić dopóki nie urodziła. W ciąży gryzła.

Jak tylko będziesz wiedział na pewno że ciąża jest, załóż temat w dziale Zwierzaki, o maluchach do oddania ilości nieznanej . Ja jeszcze zanim się młode urodziły, wszystkim domy znalazłam (choć na moje szczęście przyczyniła się do tego nie duża ilość i parzyste rozłożenie płciami).

[sasza&masza]

A w jakich kolorach jest mama?

[waniowyy]

Taka jak na banerze ma biały brzuszek z niebieską kropką.
Tata jest chyba albinosem.

[Blanny]

I jak rozwiązała się sytuacja?

[vAnetav]

Witam!
Mam podobny problem, byłam zmuszona kupić szczurkę w zoologu. miała może z miesiąc, ale dopiero od 3 dni zauwazyłam ze ma brzuszek troszkę większy i wypukły i twardy. Karmiłam ją bardzo dobrze: gerberki, zupka szczawiowa, ziemniaki z rybą(małe porcje) i teraz nie wiem czy to od przejedzenia, chociaż robi cały czas kopce z trocin, siedzi sobie w domku i sie zakopuje tzn wejście do domku, na noc śpi na zewnątrz. Normalnie chodzi po kaltce wspina się, ale widzę ze ma juz jakies trudnosci - ciężar jej brzuszka. Dzis ide do weta niech ją opatrzy i sie dowiem co jest.
Moje pytanie teraz brzmi: czy w jakis sposob moge jej pomoc przy porodzie? i jak zorganizowac jej klatkę?
Bardzo prosze o rady!
Pozdrawiam

[noovaa]

Co to znaczy że byłaś zmuszona ? :| Pistolet Ci ktoś przyłożył do skroni ?

A tak w temacie:
Trociny nie są dobrą ściółką i mogą zawierać pasożyty, szybciej w nich rozwijają się też bakterie, a jak szczurcia urodzi, jakiś czas nie będziesz mogła ich zmienić... Więc lepiej już teraz zmień trociny na inną ściółkę, która nie zaszkodzi maluchom.

Ja swojej dałam siano do zrobienia gniazda, ale ogólnie też nie jest ono bezpieczne i szybko 'się psuje'.

Po zmianie ściółki daj jej papierowe ręczniki (nie gazety, bo farba drukarska jest toksyczna) i ścinki szmatek, tak by mogła sobie gniazdko uwić. Jeśli nie ma domku, też by się przydał, żeby czuła się bezpieczniej.

To jedyne co możesz pomóc. Karm ją dobrą karmą (jest temat o karmach polecanych) i podawaj jej witaminy (warzywa/owoce) i białko (jajko, biały ser, jogurcik, śmietana, gotowany kurczak, czy nawet mięsko dla kota) ... BEZ SOLI.

Jeśli szczurka jest sama, zostaw jej jedną córeczkę do towarzystwa bo sama być nie powinna, a reszcie znajdziemy dom tutaj. Jeśli ma towarzystwo, powinna zostać sama na okres poprzedzający poród i sam poród, ponieważ inny szczur to stres i zagrożenie dla młodych.

[vAnetav]

nie! po prostu miałam taką sytuację: wczesniej mialam 2 szczurki, jedna zachorowala na nowotwor i musialam ja uspic, a ta druga z tesknoty nic nie jadla i zaczela chudnac. chcialam jej sprawic towarzystwo. pytalam po forach czy ktos mlode chce oddac ale albo bylo za daleko, ale jakies inne klopoty, albo po prostu nie zawsze ktos odpisal.! a czas uciekal wiec musialam kupic w zoologu. Przeciez te zwierzaki tez potrzebuja domu! ale to juz moje zdanie.
Dzieki za radę. choc mam nadzieje iz okaze sie ze nie jest w ciazy.
pozdrawiam