maluszki lilo juz sa! :D
Moderator: Junior Moderator
maluszki lilo juz sa! :D
Ona jest cudowna I taka malutka...
[quote="krwiopijka"] roenna, masz dla niej jakies imie? bo mnie nie przychodzi nic do glowy... [/quote]
Myślałam żeby nazwać ją Eileen albo Ra'Venna, ale to narazie wstępne propozycje..
Chciałabym coś oryginalnego... :lol:
Trzymam kciuki za Lenę :!:
I daj Lilo trochę makaronu za to, że urodziła tak słodką córeczke :lol:
[quote="krwiopijka"] roenna, masz dla niej jakies imie? bo mnie nie przychodzi nic do glowy... [/quote]
Myślałam żeby nazwać ją Eileen albo Ra'Venna, ale to narazie wstępne propozycje..
Chciałabym coś oryginalnego... :lol:
Trzymam kciuki za Lenę :!:
I daj Lilo trochę makaronu za to, że urodziła tak słodką córeczke :lol:
maluszki lilo juz sa! :D
[quote="sopocianka"]Mam pytanko: jakiej barwy może być Laroch [/quote]
laroch to beżowy kapturek
laroch to beżowy kapturek
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
maluszki lilo juz sa! :D
ja i szczurki trzymamy mocno kciuki za lenkę, a lilo podziwiamy!
wszystkie maluszki super
wszystkie maluszki super
maluszki lilo juz sa! :D
[quote="sopocianka"]Jaka szkoda, że nie mogę obejrzeć filmów (coś mam nie tak z kompem). [/quote]
moze nie masz quicktime'a... sciagnij go sobie stad: quicktime download... (z lewej strony... i odznacz te wszystkie ptaszki...)
roenna, to spiesz sie, bo na razie ja mowie na nia 'ty maly tlusty brzydalu'... :lol: jeszcze sie przyzwyczai... :lol:
co do larocha - powstal problem... ja zawsze sadzilam, ze rozpoznawanie plci u ogonow to pestka... teraz widze, ale to albo wcale nie jest pestka, albo wszystkie moje zwierza sa tej samej plci... :roll: pewnosci stuprocentowej nie mam, ale na to wyglada... na poczatku uznalam larocha i draco za facetow, bo faktycznie u nich odleglosc miedzy odbytem a cewka moczowa byla sporo wieksza, niz u reszty... nie wzielam pod uwage, ze te dwie kluchy w ogole byly (i sa nadal) najwieksze... :roll: no nic, dzisiaj jak zostawie lenke na karmienie, poogladam uwaznie reszte i moze dojde do jakichs konstruktywnych wnioskow...
lena wciaz zyje... ciagle musze dawac jej zastrzyki, bo blyskawicznie potrafi sie odwodnic... straszliwie mi jej zal - cala jest pokluta... :-( za chwile idziemy do weta... zobaczymy, co bedzie dalej... rano omal sie nie udusila... w nocy lilo cos odbilo i zaczela kopac w zwirku, usypywac z niego kopczyc, potem go rozgrzebywac... lena miala mokry nosek i pyl z tego zwirki zaczal sie do niego przyklejac... znalazlam ja, kiedy miala zatkane obydwie dziurki - jedna z nich na tyle, ze jeszcze mogla zlapac oddech... na szczescie udalo mi sie wilgotnym wacikiem ocyscic malenki nosek i ulzyc malej... zaraz potem wymienilam zwirek na cat's dream... teraz powinno byc ok...
nakrecilam cudne filmiki z lilo i dzieciakami... zaraz postaram sie zgrac...
moze nie masz quicktime'a... sciagnij go sobie stad: quicktime download... (z lewej strony... i odznacz te wszystkie ptaszki...)
roenna, to spiesz sie, bo na razie ja mowie na nia 'ty maly tlusty brzydalu'... :lol: jeszcze sie przyzwyczai... :lol:
co do larocha - powstal problem... ja zawsze sadzilam, ze rozpoznawanie plci u ogonow to pestka... teraz widze, ale to albo wcale nie jest pestka, albo wszystkie moje zwierza sa tej samej plci... :roll: pewnosci stuprocentowej nie mam, ale na to wyglada... na poczatku uznalam larocha i draco za facetow, bo faktycznie u nich odleglosc miedzy odbytem a cewka moczowa byla sporo wieksza, niz u reszty... nie wzielam pod uwage, ze te dwie kluchy w ogole byly (i sa nadal) najwieksze... :roll: no nic, dzisiaj jak zostawie lenke na karmienie, poogladam uwaznie reszte i moze dojde do jakichs konstruktywnych wnioskow...
lena wciaz zyje... ciagle musze dawac jej zastrzyki, bo blyskawicznie potrafi sie odwodnic... straszliwie mi jej zal - cala jest pokluta... :-( za chwile idziemy do weta... zobaczymy, co bedzie dalej... rano omal sie nie udusila... w nocy lilo cos odbilo i zaczela kopac w zwirku, usypywac z niego kopczyc, potem go rozgrzebywac... lena miala mokry nosek i pyl z tego zwirki zaczal sie do niego przyklejac... znalazlam ja, kiedy miala zatkane obydwie dziurki - jedna z nich na tyle, ze jeszcze mogla zlapac oddech... na szczescie udalo mi sie wilgotnym wacikiem ocyscic malenki nosek i ulzyc malej... zaraz potem wymienilam zwirek na cat's dream... teraz powinno byc ok...
nakrecilam cudne filmiki z lilo i dzieciakami... zaraz postaram sie zgrac...
maluszki lilo juz sa! :D
czym ja mam te filmiki otwierać bo nijak nie mogę..... :? :-(
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
maluszki lilo juz sa! :D
Ja filmiki otwierałam po prostu Cinema Playerem.
Myśle, że popularny All Player tez powinien otworzyć.
Spróbuj wybrać polecenie 'otwórz za pomocą...' i wybierz któryś z powyższych programów.
Myśle, że popularny All Player tez powinien otworzyć.
Spróbuj wybrać polecenie 'otwórz za pomocą...' i wybierz któryś z powyższych programów.
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
maluszki lilo juz sa! :D
Jakby co - ja napewno biorę maluszka, jeżeli tylko pokonamy jakoś odległość. Mimo moich 4 ogonków, dostałam pozwolenie na jeszcze jednego, ostatniego. Tak żeby była pełna liczba - 5
Tak więc jestem chętna - a na którego - to mi już obojętne, wszystkie są boskie
Tak więc jestem chętna - a na którego - to mi już obojętne, wszystkie są boskie
maluszki lilo juz sa! :D
*.mov to domyslne rozszerzenie quicktime'a... wlasnie pisalam o tym sopociance...
wlasnie wrocilismy od weta... pani powiedziala, ze ona rozne przypadki widzala, ale po lenie widac, ze warto powalczyc... moze sie udac... przed nami kolajna noc klucia - mala bedzie dostawala zastrzyki co 1,5-2 godziny... 5%-owa glukoza z catosalem na zmiane z aminokwasami... jutro kolejna dawka antybiotyku... lenka bardzo ladnie pije mleko lilo, wiec jej szanse rosna...
reszta bandy z dnia na dzien jest coraz rozkoszniejsza... szybko zaopatrzcie sie w tego quicktime'a czy inny programik, bo juz teraz zapraszam do ogladania dwoch nowych filmikow...
lilo i jej pociechy... w swiezo wysprzatanej klatce mloda mama wyraznie nie moze zdecydowac sie, czy zostawic maluchy na ulubionej szmatce, czy jednak zaniesc je do domku... przez chwile w pyszczku trzyma tess... miedzy dzieciakami nietrudno zauwazyc malusienka lenke... [7,42mb]
lilo wciaz niezdecydowana... dwa dzieciaki zaniosla juz do domku, a reszty jakos nie chce... musialam jej w koncu pomoc, bo lena blyskawicznie traci cieplo i moglaby porzadnie sie wyziebic... [6,38mb]
wlasnie wrocilismy od weta... pani powiedziala, ze ona rozne przypadki widzala, ale po lenie widac, ze warto powalczyc... moze sie udac... przed nami kolajna noc klucia - mala bedzie dostawala zastrzyki co 1,5-2 godziny... 5%-owa glukoza z catosalem na zmiane z aminokwasami... jutro kolejna dawka antybiotyku... lenka bardzo ladnie pije mleko lilo, wiec jej szanse rosna...
reszta bandy z dnia na dzien jest coraz rozkoszniejsza... szybko zaopatrzcie sie w tego quicktime'a czy inny programik, bo juz teraz zapraszam do ogladania dwoch nowych filmikow...
lilo i jej pociechy... w swiezo wysprzatanej klatce mloda mama wyraznie nie moze zdecydowac sie, czy zostawic maluchy na ulubionej szmatce, czy jednak zaniesc je do domku... przez chwile w pyszczku trzyma tess... miedzy dzieciakami nietrudno zauwazyc malusienka lenke... [7,42mb]
lilo wciaz niezdecydowana... dwa dzieciaki zaniosla juz do domku, a reszty jakos nie chce... musialam jej w koncu pomoc, bo lena blyskawicznie traci cieplo i moglaby porzadnie sie wyziebic... [6,38mb]
maluszki lilo juz sa! :D
Aaa! krwiopijko filmy cudne! przez duże C! :lol:
Może jakaś kariera filmowa? Co Ty na to? Zostałabyś reżyserką, a Twoje ogony rozkapryszonymi gwiazdami szczurowood. Pięknie się zapowiada, nieprawdaż? [Przepraszam, jakoś mi na wieczór odbija... :roll: ]
Szkoda lenki, taki maluch, a tyle musi przejść... Trzymam za nią kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze! :*
No i co tam w sprawie płci? Wyjaśniło się coś?
No już spadam, bo coś za dużo mnie tu ostatnio...
Może jakaś kariera filmowa? Co Ty na to? Zostałabyś reżyserką, a Twoje ogony rozkapryszonymi gwiazdami szczurowood. Pięknie się zapowiada, nieprawdaż? [Przepraszam, jakoś mi na wieczór odbija... :roll: ]
Szkoda lenki, taki maluch, a tyle musi przejść... Trzymam za nią kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze! :*
No i co tam w sprawie płci? Wyjaśniło się coś?
No już spadam, bo coś za dużo mnie tu ostatnio...
(...) szczurki nie znają dobrych manier. Ale chłopcy powinni.
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
Moje kapturowe szczęście: Dziunia[']; Koko['] i Kiki[']
Kokosanki: Nika['], Lala['] i Mila
maluszki lilo juz sa! :D
mam filmiki - są super
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
maluszki lilo juz sa! :D
ja nie wiem, co sie dzisiaj dzieje, ale lilo prawie non stop karmi dzieciaki... kocham ja za to, bo lenka bardzo jej teraz potrzebuje... reszta paskudek na pewno tez, bo przyssaly sie do mamy jak male pijawki... :lol: lilo nie ma sily na nic... maluchom powoli wyrastaja zabki, wiec takie karmienie musi byc bolesne... kiedy dzielna mama ma juz dosyc, doslownie czolgajac sie pelznie w kat klatki i zasypia... ja po chwili odnosze do domku male, ktore za soba wywlekla... na szczescie kiedy wyspi sie i naje, sily jej wracaja...
mam jedna nowa fotke: lilo zaatakowana przez stado pijawek... :lol:
mam jedna nowa fotke: lilo zaatakowana przez stado pijawek... :lol:
maluszki lilo juz sa! :D
Wspaniała mamusia i wspaniałe maluchy!!!
-
- Posty: 154
- Rejestracja: śr lut 09, 2005 8:27 pm
maluszki lilo juz sa! :D
..obejrzałam filmiki, facet ściągał mi specjalnie quicktime'a - rozkoszne drobiażdżki!!! a lena taka maluśka, miejmy nadzieję, że nabierze sił i wydobrzeje, bo na tle swych braci i sióstr to aż strach : < co nie zmienia faktu, że wszystkie, co do jednego są przecudowne! - pozazdrościć
czasami po prostu brakuje kamieni
maluszki lilo juz sa! :D
kto chce zobaczyc smoka? ta okrutna bestia wylazi ze swej mrocznej nory i zaciaga niewinne, bezbronne ofiary w jej bezdenne czeluscie... :lol: [5,76mb]
a moze macie ochote na widok tej straszliwej bestii pokonanej przez horde mlekopijnych wampirkow? :lol: [6,50mb]
[quote="M0j0_J0j00"]Jejku jaka lena jest malutka i w ogóle się nei rusza z braku sił [/quote]
tak, lena musi oszczedzac sily... jesli lilo nie ma w poblizu (lub wlasnie nie robie jej zastrzyku :roll:) rusza sie jak najmniej... na szczescie do sutka dopycha sie bardzo sprawnie...
[ Dodano: 01 Lip 2005 09:57 am ]
wlasnie wrocilysmy od weterynarza... mala jest juz znacznie lepiej nawodniona i zwawsza, ale rano zdawalo mi sie, ze gorzej oddycha... mialysmy isc na wizyte o 15, ale nie bylo co zwlekac... lenka dostala duplocillin (penicylina, bardzo lagodna, tylko to taka kruszynka mogla dostac) i dalej mam podawac jej glukoze (raz z catosalem, raz bez) i aminokwasy... podobno widac poprawe... lilo karmi ja bardzo chetnie, ona duzo je, wiec jej szanse powoli rosna...
a moze macie ochote na widok tej straszliwej bestii pokonanej przez horde mlekopijnych wampirkow? :lol: [6,50mb]
[quote="M0j0_J0j00"]Jejku jaka lena jest malutka i w ogóle się nei rusza z braku sił [/quote]
tak, lena musi oszczedzac sily... jesli lilo nie ma w poblizu (lub wlasnie nie robie jej zastrzyku :roll:) rusza sie jak najmniej... na szczescie do sutka dopycha sie bardzo sprawnie...
[ Dodano: 01 Lip 2005 09:57 am ]
wlasnie wrocilysmy od weterynarza... mala jest juz znacznie lepiej nawodniona i zwawsza, ale rano zdawalo mi sie, ze gorzej oddycha... mialysmy isc na wizyte o 15, ale nie bylo co zwlekac... lenka dostala duplocillin (penicylina, bardzo lagodna, tylko to taka kruszynka mogla dostac) i dalej mam podawac jej glukoze (raz z catosalem, raz bez) i aminokwasy... podobno widac poprawe... lilo karmi ja bardzo chetnie, ona duzo je, wiec jej szanse powoli rosna...