Strona 1 z 2

malowanie klatki

: pt gru 09, 2011 2:55 pm
autor: stas1
czym można wymalować klatkę gdy jest zniszczona? jestem lakiernikiem proszkowym i mam możliwość wymalować sobie klatkę tą właśnie metodą tylko nie wiem czy to szczurkom nie zaszkodzi bo jak wiadomo na pewno będą klatkę obgryzać więc nie wiem czy wymalować ją zwykłym lakierem olejnym czy wspomniane lakierowanie proszkowe? czy może wcale?

Re: malowanie klatki

: pt gru 09, 2011 2:56 pm
autor: Flaumel
Z tego co wiem - ludzie malują klatki proszkowo i szczuraki żyją a klatki są trwalsze :)

Re: malowanie klatki

: pt gru 09, 2011 3:39 pm
autor: Nakasha
Również polecam malowanie proszkowe. :)

Re: malowanie klatki

: pt gru 09, 2011 6:17 pm
autor: stas1
no to będę miał klatkę jak nową :D dzięki za odpowiedzi

Re: malowanie klatki

: pt gru 09, 2011 6:32 pm
autor: smeg
A ile kosztuje takie lakierowanie proszkowe klatki, np. takiej 100x54x100 cm? :)

Re: malowanie klatki

: pt gru 09, 2011 8:06 pm
autor: Nakasha
Ja za taką zapłaciłam ok 100 zł. ;)

Re: malowanie klatki

: sob gru 10, 2011 11:56 am
autor: stas1
no ja się kosztami nie martwię bo znając życie szef pozwoli wymalować gratis:)

Re: malowanie klatki

: czw mar 15, 2012 1:42 pm
autor: Izabela
Zaczynam myśleć o renowacji towera. Powiedzcie, bo się na tym kompletnie nie znam - do malowania proszkowego stosowane są jakieś różne farby? Chodzi mi o to, czy jak znajdę jakiś warsztat od tych rzeczy, to będę miała wybór typu farby? Bo chciałabym, żeby była jak najmniej szkodliwa dla ogonów po ewentualnym obgryzieniu przez nie prętów. Co stosuje taki Ferplast na przykład do malowania swoich wyrobów?

Re: malowanie klatki

: czw mar 15, 2012 3:07 pm
autor: noovaa
Wydaje mi się że w przypadku proszkowego, gdzie być nie oddała, będzie to solidne i bezpieczne.

Re: malowanie klatki

: pt mar 16, 2012 2:56 pm
autor: Izabela
To jaką farbą maluje się proszkowo, że zawsze jest bezpiecznie?

Re: malowanie klatki

: pt lip 13, 2012 11:09 am
autor: BlackRat
Odkopię trochę, ale właśnie też ostatnio myślę o malowaniu proszkowym, ale czy takie malowanie ogólnie jest bezpieczne? Czy trzeba powiedzieć, że to ma być 'bezpieczną' farbą? Bo gdybym zapytała w zakładzie, to zapewne powiedzieliby to, co chciałbym usłyszeć, więc wolę zapytać tu - a nuż ktoś wie ;)

Re: malowanie klatki

: pn lut 18, 2013 12:59 am
autor: Moony
Dopisuję się tutaj, żeby nie tworzyć nowego wątku...
Przymierzam się właśnie do przygarnięcia dwóch szczurków, które chciałam umieścić w klatce po moim poprzednim ogonie (to spora klatka). Chodzi o to, że jej poprzedni właściciel trochę poogryzał pręty i pomyślałam, że może mogłabym trochę klatkę odświeżyć przed przybyciem nowych lokatorów...
Wiem, że klatki można lakierować proszkowo, ale czy są jakieś jeszcze sposoby, jak emalia ze sklepu, którą można nakładać miejscowo? ???

Re: malowanie klatki

: sob lip 20, 2013 6:44 am
autor: jukam
Ja moja klate kupilam na allegro, bo byla dosc tania i bardzo duza, ale niestety nie wyglada najpiekniej - farba poodchodzila z pretow i tez chetnie dowiem sie czy mozna ja pomalowac czyms ze sklepu. 100zl za proszkowe malowanie? To chyba troche duzo?

Re: malowanie klatki

: sob lip 20, 2013 7:54 am
autor: noovaa
Malowanie proszkowe nie jest tanie. Mój mąż dał 80zł za wymalowanie obudowy komputera, a z tego co wiem, liczy się od powierzchni ( tutaj raczej nie prętów, a całej klatki ).

Można pomalować teoretycznie wszystkim, co jest dopuszczone do używania w przedszkolach ( farby bezpieczne dzieciom ), z tym że trzeba się liczyć z tym, że nie będzie to tak trwałe jak proszkowe. A i roboty przed malowaniem sporo, bo trzeba dokładnie oczyścić klatkę ze starej farby i rdzy. Tu wydaje mi się najwygodniej jakąś szlifierką czy dremelem.

Re: malowanie klatki

: wt gru 09, 2014 5:16 pm
autor: Zippo
Witam.
Zakupiłem dziś nowa większą klatkę dla moich dwóch samiczek - Mega metal 3 z firmy Pyko. 70x40x80
Jednak jest to klatka ocynkowana. Zastanawiam się czy nie dać jej od razu do pomalowania proszkowo.
Koszt z tego co się dowiedziałem to by było 50 zł.
Poprzednia strasznie została przesikana i nie dość ze zczerniala to jeszcze strasznie czuć przezarty sikami metal.
Czy ktoś może powiedzieć czy to malowanie sprawdza się w praktyce?
Słyszałem ze nie każdy ocynk da się pomalować tak by lakier nie odchodził.