Dla początkującego...klatka rodzaj i nie tylko.

[mikemb]

O i to takie info wlasnie mi chodzilo z waszego doswiadczenia, bo bedac w sklepie, stojac przed polka jest spory wybor tylko co wybrac. Powiedzcie mi jeszcze jedno czy klatke jakos oslonic bokami, tzn problem w tym ze klatka jednak jest przewiewna, u mnie bedzie stala po dlugosci pokoju na linie okno drzwi wiec obawiam sie o przeciagi, druga sprawa, z doswiadzczenia jak robicie, kuweta duza pelna cala i czeste wymiany czy dol klatki pusty i tylko mala jakas kuweta wstawiona na sciolke, pozatym dla maluchow pokarm jakis specjalny czy standard, ehhh jesssu mam tyle pytan .... dobra nie bede zameczal :-)

[figoifagot]

mikemb, nie kupuj klatki w sklepie stacjonarnym, bo na 99,9% przepłacisz Lepiej kupić w internecie. Nie wiem, jaki budżet chcesz na to przeznaczyć, ale dość dobre klatki i w dobrej cenie znajdziesz tu: http://www.zdrowyzwierzak.pl/pol_m_Klat ... i-111.html
Jeżeli chcesz zaszaleć, może wybrać coś z Ferplasta, Savica, Essegi, http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... e/ferplast
Przeciągów unikaj jak ognia, bo bardzo łatwo o przeziębienie i groźniejsze choróbska. Najlepiej znaleźć inne miejsce na klateczkę.
Jeżeli chodzi o kuwetę, to niektórzy sypią ściółkę na całą kuwetę, inni mają kuwetki narożne, np. takie:

My mamy taką kuwetkę narożną i 2 z naszych ogonków pięknie nauczyło się tam kupkać, natomiast 2 inne robią gdzie popadnie
I co bardzo ważne: poszukaj dobrego "szczurzego" weterynarza, w Łodzi polecana jest chyba dr Jóźwiak ze Zwierzętarni, ale więcej o tym w dziale Weterynarze.

[mikemb]

Dzieki za podpowiedz, tak wlasnie myslalem o tych przeciagach stad moj pomysl zeby jakos boki klaki oslonic choc nie mam na to pomyslu, co do samej klatki zauwazylem ze taniej w sieci jest , problem jeden pare z sieci juz na zywo ogladalem i okazuje sie ze lepiej wygladaja na zdjeciu i opisie niz na zywo(chodzi o jakos wykonania), natomiast co do ustawienia nie mam niestety innej mozliwosci, meble mam w zabudowie ze wzgledu na specyfike mieszkania w kamienicy i inaczej sie nie da, stad pozostaje mi opcja osloniecia na wszelki wypadek bokow klatki. A co do klatek jeszcze, zauwazylem tez ze spora czesc klatek niestety ma wykonczenie w srodku drewniane. Nie chce takiego z wiadomych wzgledow. I teraz tak albo poleczki z tworzywa albo precikowe. Co wybrac jesli juz z Waszego doswiadczenia.

[Wikunia]

Tylko nie z prętów, ponieważ jest to niewygodne dla szczurzych łapek, może się zaklinować a wtedy będzie tylko problem.
No i właśnie większość sprzedawanych klatek ma drewniane półeczki, ale w sumie ja bym się tym nie przejmowała, możesz kupić z takimi i po prostu je wymienić na np. koszyczki.

[mikemb]

Hmmm to moze wogole bez poleczek kupic i samemu zrobic z jakiegos tworzywa albo koszyczkow, tylko znow pytanie nurtujace mnie, tworzywo sztuczne-tak naprawde diabli wiedza jakie jest jaki sklad,malowanie itp zeby nie bylo toksyczne jak pogryza np. I jeszcze jedno o duzych drzwiczkach juz wiem ale najwazniejsze skoro chce miec male ogonki jakie odstepy drutow :-)

[figoifagot]

W sprzedaży dostępne są tarasy i pochylnie Ferplasta, nie są tanie, ale solidnie wykonane i pasują chyba do każdej klatki -
http://www.zoologiczny.sklep.pl/Ferplas ... 93___10559
http://www.zoologiczny.sklep.pl/Ferplas ... 93___10558
Nasze 4-tygodniowe szczurki nie zdołały się przecisnąć przez pręty z rozstawem 1,4 cm, ale czytałam, że niektóre maluchy dają radę. Maluchami są tylko krótką chwilę, więc na ten czas można klatkę osiatkować, a potem siatkę zdjąć.
A jeżeli chodzi o jakość wykonania klatki, to niestety trzeba za nią płacić Inwestując np. w Ferplasta, nie będziesz zawiedziony jakością wykonania. Możesz sobie zrobić rekonesans w sklepach stacjonarnych, a potem poszukać tej samej klatki w necie. Ja np. Casitę 120 w zoologicznym w Częstochowie widziałam za 350 zł, w necie z wysyłką kupisz za 280 zł, różnica jak dla mnie potworna.
Zasadnicza różnicą pomiędzy różnymi typami klatek jest to, że jedne mają ocynkowane pręty inne malowane. Na ocynku z czasem robią się nieładne plamy, natomiast malowane pręty szczurki mogą obgryzać, a poobgryzane pręty szybciej rdzewieją, bo z kolei nie mają ocynku lub bardzo cienką warstwę. Plusy i minusy do "osobistego wyważenia" Grubość i jakość wykonania kuwet w różnych typach klatek też jest pewnie inna, stąd różnice w cenach.
A i jeszcze jedno, samiczki wolą "środowisko wysokopienne", więc dla nich lepsze są klateczki węższe, ale wyższe, bo lubią brykać (nasi chłopcy z resztą też )
Z osłoną klatki będzie chyba ciężko, możesz spróbować wymyślić coś z pleksy, ale tak aby nie przylegała ściśle do prętów uniemożliwiając tym samym wspinaczkę.

[saszenka]

Jeśli chodzi o klatki z internetu to ja mam taką http://www.zdrowyzwierzak.pl/product-po ... owych.html
Może i nie jest idealnie wykonana (jakoś mi się nie stykają ścianki z sufitem, ale większe szpary połączyłam opaskami kablowymi, a szczury i tak nie przełażą ), ale jest w miarę tania i spora. Do tego mam chomiczówkę od znajomej, która robi za dostawkę, więc szczury mają więcej miejsca do wspinania (i tam też noclegują). Poza tym ma spore drzwiczki, więc jest możliwość swobodnego operowania w środku Półeczek drewnianych w ogóle nie montowałam, za to jest cała masa dyndaczy, koszyków i gałęzi. Resztę posłałam Ci na pw.
Co do ustawienia klatki, to przy obecnych upałach i duchocie, dobrze jak jest jakiś ruch powietrza w pobliżu. Oczywiście nie mogą stać w bezpośrednim przeciągu, jeśli wiatr hula. Można "rozbić" taki strumień powietrza jakimś meblem czy kwiatem na "linii strzału", żeby bezpośrednio nie wiało w klatkę. Ja mam zasłony w oknach, dzięki czemu świeże powietrze wpada, ale nie wieje mocno. Osłonięcie klatki za pomocą szmaty się nie sprawdzi, bo szczury wciągną ją do środka i/lub poszatkują w drobiazgi. Zabudowanie drewnem czy czym innym z kolei spowoduje ograniczenia powietrza i wentylacji (a także większy smrodek).

[saszenka]

Jeśli chodzi o szkodliwość tworzywa, z którego zrobione są koszyczki... Szczury będą rozgryzać, ale nie jedzą tego Gdyby tak na wszystko patrzeć, to całość łącznie z kuwetą powinna być drewniana... Zresztą niekoniecznie ogony będą zainteresowane niszczeniem swoich apartamentów. U mnie wystąpiło nagryzienie narożników kuwety tylko w pierwszym tygodniu pobytu, teraz wolą gryźć gałęzie i polary (a także moją karimatę, ale to osobna historia )
Możesz spokojnie dać im plastikowe sprzęty, tylko dokładnie je wyszoruj i jeszcze dokładniej wypłucz (ale skoro masz małe dziecko, to wiesz jak to działa )

[saszenka]

I jeszcze - odstępy. Wg mnie 1,5 cm jest w sam raz. Miesięczny maluch nie powinien się przecisnąć, a po tygodniu-dwóch już będzie dwa razy większy, więc tym bardziej. Są oczywiście agenci, którzy jakoś niesamowicie się spłaszczają a bardziej cwane sztuki same otwierają drzwiczki, ale to sprawa indywidualna

[Malachit]

Ja mam tą samą klatkę co saszenka i jestem zadowolona, bo ma spore drzwiczki (mieści się przez nie szufelka i zmiotka, bo u nas jest żwirek tylko w kuwecie narożnej, więc to co się wysypie + resztki żarcia można wygodnie zamieść). Chociaż to jest fakt, że się trochę rozjeżdża, ale kombinerkami można ją trochę podociskać. I wg mnie ma porządną kuwetę (plastik jest grubszy niż w mojej starej klatce).
Czym wyposażyć klatkę najlepiej zobaczyć samemu w tym http://szczury.org/viewtopic.php?f=165& ... start=1005 i tym temacie http://szczury.org/viewtopic.php?f=165& ... start=2880 - użytkownicy wrzucają w nich zdjęcia swoich klatek, zawsze można podpatrzeć masę pomysłów
Jeśli chodzi o szczurze karmy, to tutaj jest temat podsumowujący: http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t=34608 - generalnie najchętniej jedzone przez szczury i najczęściej kupowane przez forumowiczów to JR farm Uczta dla szczura i Tima Rattima (obydwie karmy można kupić w internecie, na stronie zooplus.pl)
Jeśli chcecie zasłonić czymś klatkę to można spróbować np. dyktą (tylko ustawić ją tak, żeby nie dotykała prętów klatki a odstawała 1cm, bo szczury obgryzą).

[mikemb]

Witajcie, naprawde bardzo wam dziekuje za wszelkie wskazowki, wszystkie sie przydadza, mam jeszcze jedno pytanko bo zauwazylem ze czesc z Was ma klateczki z pieterkami z drutu, jak sobie radza z tym ogonki? czy poprostu wywalacie takie pieterka?

PS a na dowod jak moja cora sie zaangazowala foteczka jej pracy....sama zrobila hehehe w szoku z babcia bylem :-)

[figoifagot]

Piękne dzieło! Córka poszła krok dalej i pomyślała o transporterku, ten również się przyda
A pięterka z prętów nie są najlepszym rozwiązaniem, bo są niewygodne i tak jak pisała jedna z użytkowniczek mogą być niebezpieczne, poza tym mogą też powodować przypadłość zwaną bumble foot. Ale jeżeli się już zdecydujesz na takie pięterka, można je po prostu przykryć polarkiem, wtedy będzie i bezpieczniej i wygodniej.
My mamy półki zrobione z paneli podłogowych i naprawdę świetnie się sprawdzają

[mikemb]

Hmmm z paneli mowisz, no tak ale to jakby nie patrzec drewno, a co za tym idzie dalej, bedzie nasiakac moze nie od gory ale kanty tam gdzie nie ma lakieru itp jak sobie z tym radzicie....? ale pomysl kapitalny. A co do pieterek powiem wam ze naprawde jak sie wie co to ciezko cos znalesc, bo jak jest klateczka odpowiednich wymiarow ma pieterka precikowe cale, jedna juz taka ogladalem jak wyjac pieterka cala klateczka sie gibie bo nie ma usztywnienia, jak klateczka bez pieterek to wymiary po byku...generalnie jak patrze (mowie o Łodzi) to jak juz wiesz co chcesz kupic to bida jest.

[Wikunia]

Dlatego według mnie najlepsze jako pięterka są plastikowe koszyczki, które dostaniesz za 2/3 zł. Coś w tym stylu: http://www.takczysto.pl/zdjecia/844.jpg. Nawet jak szczury po obżerają to nie będzie ich żal.

[mikemb]

TAK o koszyczkach myslalem ale teraz tak, jesli kalteczka bedzie wysoka, to raz czy robic jakies drabinki do tych koszyczkow, schodki itp itd, a jesli tak trzeba by jakos wycinac koszyczki zeby bylo 'wejscie' a tu znow problem ze oslabia sie cala konstrukcja koszyczka a i kanty robia sie ostre :-)
Nie no ja nie moge, zawsze jak sie za cos biore to pozniej mam problem bo staram sie dopracowac kazdy mozliwy szczegol do maksimum perfekcji heheheheh