Dlaczego NIE NALEŻY rozmnażać szczurów wziętych ze sklepu?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
Mlode tych szczurkow tez beda mialy "zle" geny. Nie ma czegos takiego jak przenosienie tylko "dobrych" genow! Gdyby tak bylo to bez problemu mozna by rozmnazac szczurki bez rodowodu a i rodowody byly by potrzebne tylko jedno pokolenie wstecz......
POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
Matylda, nie rozpędzaj się z tymi rodowodami!
Poczytaj trochę dział "odeszły", a znajdziesz kilka rasowców, rodowodowych, które zmarły na poważne choroby w podejrzanym wieku poniżej 6 miesięcy.
Jak juz swtwierdzono podczas którejś dyskusji - biorąc maluszka bierze się troche kota w worku. Nie wiadomo, ile pożyje. Dlatego nalezy cieszyć się każdym dniem, dbac o niego jak najlepiej, dobrze karmic i leczyć w razie potrzeby.
Owa "wielka niespodzianka" nie jest domeną wyłacznie sklepowców. I dotyczy nie tylko rodowodowców. Wśród dzikusów też zdarzają się nagłe śmierci w młodym wieku (był taki Szcześciarz i chyba Tofik...).
Owszem, mozna by powiedzieć "ale za granicą rasowce żyją ponad 3 lata". Za granicą tak, ale u nas, na razie, nie. Nie wiadomo z jakiego powodu.
Tak samo dzikuski moga dożyć 6 lat. Ale tez umrzeć w wieku 2 tygodni. Tez nie do końca wiadomo czemu tak jest, ale jedno jest pewne - u nich ingerencja człowieka jest mała, sprawę tę załatwia Natura.
Poczytaj trochę dział "odeszły", a znajdziesz kilka rasowców, rodowodowych, które zmarły na poważne choroby w podejrzanym wieku poniżej 6 miesięcy.
Jak juz swtwierdzono podczas którejś dyskusji - biorąc maluszka bierze się troche kota w worku. Nie wiadomo, ile pożyje. Dlatego nalezy cieszyć się każdym dniem, dbac o niego jak najlepiej, dobrze karmic i leczyć w razie potrzeby.
Owa "wielka niespodzianka" nie jest domeną wyłacznie sklepowców. I dotyczy nie tylko rodowodowców. Wśród dzikusów też zdarzają się nagłe śmierci w młodym wieku (był taki Szcześciarz i chyba Tofik...).
Owszem, mozna by powiedzieć "ale za granicą rasowce żyją ponad 3 lata". Za granicą tak, ale u nas, na razie, nie. Nie wiadomo z jakiego powodu.
Tak samo dzikuski moga dożyć 6 lat. Ale tez umrzeć w wieku 2 tygodni. Tez nie do końca wiadomo czemu tak jest, ale jedno jest pewne - u nich ingerencja człowieka jest mała, sprawę tę załatwia Natura.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="Nisia"] Wśród dzikusów też zdarzają się nagłe śmierci w młodym wieku (był taki Szcześciarz i chyba Tofik...).[/quote]
o ile mi wiadomo to Tofik zyje i ma sie calkiem dobrze.......
[quote="Nisia"]Tak samo dzikuski moga dożyć 6 lat.[/quote]
o ile mi wiadomo to nie odnotowano przypadku zeby szczur dziki zyl wiecej niz 3-4 lata
o ile mi wiadomo to Tofik zyje i ma sie calkiem dobrze.......
[quote="Nisia"]Tak samo dzikuski moga dożyć 6 lat.[/quote]
o ile mi wiadomo to nie odnotowano przypadku zeby szczur dziki zyl wiecej niz 3-4 lata
POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="Matylda"]o ile mi wiadomo to Tofik zyje i ma sie calkiem dobrze[/quote]
Nie ten Tofik. Wcześniejszy.
A co do długości życia...
Powiedzmy sobie szczerze. Nasze żyją do 2,5 roku, ale zdarzają sie równiez takie, co dozyją do 3,5 roku.
Dzikuski też teoretycznie żyją do 4 lat, ale słyszałam (od wetki), że niektóre dożyły 6 lat (oczywiście w niewoli! na wolności nie mają szans!). Ona też mówiła, o laboratoryjnym, który zył ponad 4.
Ogólnie jest tak, że dzikusy powinny życ sporo dłużej od naszych.
Nie ten Tofik. Wcześniejszy.
A co do długości życia...
Powiedzmy sobie szczerze. Nasze żyją do 2,5 roku, ale zdarzają sie równiez takie, co dozyją do 3,5 roku.
Dzikuski też teoretycznie żyją do 4 lat, ale słyszałam (od wetki), że niektóre dożyły 6 lat (oczywiście w niewoli! na wolności nie mają szans!). Ona też mówiła, o laboratoryjnym, który zył ponad 4.
Ogólnie jest tak, że dzikusy powinny życ sporo dłużej od naszych.
Ostatnio zmieniony wt lis 14, 2006 4:44 pm przez Nisia, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
Nisia, pewnie chodzi Ci o Toffiee, Nezu. ale jej smierc byla tragiczna, bo jamnik ja dopadl :/
Moj Azazello, rasowiec, zostal wlasnie uspiony z powodu nowotworu wszystkiego. Mial 6 miesiecy. Ale on od poczatku byl slabszym osobnikiem. Jako jedyny z miotu, mial ciagle zapaskudzone porfiryna oczka. Tak jest, ze w kazdym miocie zdarza sie slabszy osobnik... Bo reszta miotu zyje i ma sie swietnie. Azazello i ja mielismy pecha, z tego wynika :/
Moj Azazello, rasowiec, zostal wlasnie uspiony z powodu nowotworu wszystkiego. Mial 6 miesiecy. Ale on od poczatku byl slabszym osobnikiem. Jako jedyny z miotu, mial ciagle zapaskudzone porfiryna oczka. Tak jest, ze w kazdym miocie zdarza sie slabszy osobnik... Bo reszta miotu zyje i ma sie swietnie. Azazello i ja mielismy pecha, z tego wynika :/
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="Matylda"]o ile mi wiadomo to nie odnotowano przypadku zeby szczur dziki zyl wiecej niz 3-4 lata[/quote]
Odnotowano przypadek, gdy szczur wędrowny dożył siedmiu. Jak na razie to światowy rekord z tego co wiem.
Odnotowano przypadek, gdy szczur wędrowny dożył siedmiu. Jak na razie to światowy rekord z tego co wiem.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
Hmmm
Po pierwsze jak pytałam mailowo hodowców brytyjskich il ezyją szczury z ich hodowli odpowiadali ,ze ok 2,5 roku podobnie jak wiekszość naszych, z wyłaczeniem fuzzów , które raczej umieraja wcześniej 18-24 mce.
Co do tego ,ze zawsze trafi się słabszy tez nie bardzo mogę sie zgodzić bo są mioty , które w calości dozywają jakiegoś " rozsądnego wieku" czyli dożywaja przynajmniej 1,5 roku.
Szczury rasy Wistar dość często dozywaja 3 lat i dopiero powyżej 2- letnie sa uzywane do badań nad procesami starzenia. Duzo osób twierdzi ,ze własnie nasze dożywaja dłużej - Bodajże Arbor mówil ze ma ponad 4 letnią szczurzyce.. No i troche można sie dowiedzieć z ankiety " ile żył" - choć mysle ze za jakiś czas warto by zrobić podobna ale z opcją wielokrotnego zaznaczania i uwzglednijącą pochodzenie zmarłych szczurków - sklep , hodowla , dzikus , rasiak a być może również umaszczeń- jak moja szczurzyca zachorował i niektórzy weci mówili ze to po prostu starość i dodatkowo zadzwoniłam do dr Wojtyś to własnie spytała o umaszczenie.
Po pierwsze jak pytałam mailowo hodowców brytyjskich il ezyją szczury z ich hodowli odpowiadali ,ze ok 2,5 roku podobnie jak wiekszość naszych, z wyłaczeniem fuzzów , które raczej umieraja wcześniej 18-24 mce.
Co do tego ,ze zawsze trafi się słabszy tez nie bardzo mogę sie zgodzić bo są mioty , które w calości dozywają jakiegoś " rozsądnego wieku" czyli dożywaja przynajmniej 1,5 roku.
Szczury rasy Wistar dość często dozywaja 3 lat i dopiero powyżej 2- letnie sa uzywane do badań nad procesami starzenia. Duzo osób twierdzi ,ze własnie nasze dożywaja dłużej - Bodajże Arbor mówil ze ma ponad 4 letnią szczurzyce.. No i troche można sie dowiedzieć z ankiety " ile żył" - choć mysle ze za jakiś czas warto by zrobić podobna ale z opcją wielokrotnego zaznaczania i uwzglednijącą pochodzenie zmarłych szczurków - sklep , hodowla , dzikus , rasiak a być może również umaszczeń- jak moja szczurzyca zachorował i niektórzy weci mówili ze to po prostu starość i dodatkowo zadzwoniłam do dr Wojtyś to własnie spytała o umaszczenie.
Ostatnio zmieniony czw lis 16, 2006 9:07 pm przez merch, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="Matylda"]o ile mi wiadomo to nie odnotowano przypadku zeby szczur dziki zyl wiecej niz 3-4 lata[/quote]
Odnotowano za to przypadek, że szczur laboratoryjny wyniesiony po zakończonym eksperymencie z laboratorium dożył w dobrym zdrowiu 7 lat.
Odnotowano za to przypadek, że szczur laboratoryjny wyniesiony po zakończonym eksperymencie z laboratorium dożył w dobrym zdrowiu 7 lat.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="239"]Odnotowano za to przypadek, że szczur laboratoryjny wyniesiony po zakończonym eksperymencie z laboratorium dożył w dobrym zdrowiu 7 lat.[/quote]
Zgodze sie.Miałam kiedys ciurke z laboratorium,mozliwe,ze po jakichs experymentach i zyła 4 lata i gdyby nie moj glupi ojciec zyła by jeszcze kilka.
Byla w bardzo dobrej kondycji tylko oslepla troche na oczka.
A tak naprawde powracajac do tematu "dlaczego nie nalezy rozmnazac....",ano dlatego,ze baaardzo czesto ciur dozywajac 1-1,5 roku wyglada z czyms takim-TAK
a ty czlowiek musi patrzec na jego powolna i meczaca smierc,spowodowana nowotworem w skutek zimbredowania naszego ciura.
To jest wlasnie TO niedopilnowanie przez sprzedawcow sklepow zoologicznych,bo oni nie patrza na zdrowie sprzedawanego zwierzaka tylko na sprzedana ilosc oraz kase..kasa,kasa i jeszcze raz kasa.
To samo jest z pseudohodowlami psow,kotow i innych zwierzakow.
Imbreed to cos jak kazirodztwo,zbyt czeste łączenie sie tych samych genow niosacych wady.
Zgodze sie.Miałam kiedys ciurke z laboratorium,mozliwe,ze po jakichs experymentach i zyła 4 lata i gdyby nie moj glupi ojciec zyła by jeszcze kilka.
Byla w bardzo dobrej kondycji tylko oslepla troche na oczka.
A tak naprawde powracajac do tematu "dlaczego nie nalezy rozmnazac....",ano dlatego,ze baaardzo czesto ciur dozywajac 1-1,5 roku wyglada z czyms takim-TAK
a ty czlowiek musi patrzec na jego powolna i meczaca smierc,spowodowana nowotworem w skutek zimbredowania naszego ciura.
To jest wlasnie TO niedopilnowanie przez sprzedawcow sklepow zoologicznych,bo oni nie patrza na zdrowie sprzedawanego zwierzaka tylko na sprzedana ilosc oraz kase..kasa,kasa i jeszcze raz kasa.
To samo jest z pseudohodowlami psow,kotow i innych zwierzakow.
Imbreed to cos jak kazirodztwo,zbyt czeste łączenie sie tych samych genow niosacych wady.
Ostatnio zmieniony pn lis 20, 2006 1:26 am przez Justka1, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="Justka1"]To jest wlasnie TO niedopilnowanie przez sprzedawcow sklepow zoologicznych,bo oni nie patrza na zdrowie sprzedawanego zwierzaka tylko na sprzedana ilosc oraz kase..kasa,kasa i jeszcze raz kasa.
To samo jest z pseudohodowlami psow,kotow i innych zwierzakow. [/quote]
masz rację, choć ja mogę się wypowiedzieć na temat węży.
Coraz więcej kładzie się nacisk by mieć parkę - każdy wąż "innej" krwi.
Dlatego coraz więcej ludzi kupuje węże od znanych i poważanych hodowców,
którzy starannie dobierają materiał genetyczny i przez lata wyrobili sobie renomę.
Jednak wśród węży chów wsobny nie jest aż tak znamienny w skutkach jak wśród szczurów.
Oczywiście osobniki są trochę słabsze ale nie chorują tak często na różne dziwactwa.
Jedynym bardzo widocznym negatywnym (dla niektórych pozytywnym :-() skutkiem
chowu wsobnego jest karłowacenie danej populacji węży.
A czy wśród szczurów (gryzoni) chów wsobny także powoduje karłowacenie?
To samo jest z pseudohodowlami psow,kotow i innych zwierzakow. [/quote]
masz rację, choć ja mogę się wypowiedzieć na temat węży.
Coraz więcej kładzie się nacisk by mieć parkę - każdy wąż "innej" krwi.
Dlatego coraz więcej ludzi kupuje węże od znanych i poważanych hodowców,
którzy starannie dobierają materiał genetyczny i przez lata wyrobili sobie renomę.
Jednak wśród węży chów wsobny nie jest aż tak znamienny w skutkach jak wśród szczurów.
Oczywiście osobniki są trochę słabsze ale nie chorują tak często na różne dziwactwa.
Jedynym bardzo widocznym negatywnym (dla niektórych pozytywnym :-() skutkiem
chowu wsobnego jest karłowacenie danej populacji węży.
A czy wśród szczurów (gryzoni) chów wsobny także powoduje karłowacenie?
Ostatnio zmieniony wt lis 21, 2006 1:19 pm przez abigail83, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
Logicznie rzecz biorąc wydaje mi się, że powinno tak być... Wydaje mi się tak, ponieważ jeżeli młode często choruje, to wolniej rośnie... ale może się mylę... :oops:
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="abigail83"]A czy wśród szczurów (gryzoni) chów wsobny także powoduje karłowacenie?[/quote]
Moze nie karlowacenie, ale czestym "efektem" jest to, ze szczurek jest mniejszy, chudszy i ogolnie slabszy.
I dziwie sie, ze pytasz o to, bo na pewnym "powaznym" forum o gryzoniach prowadzonych przez tarrarystow dowiedzialam sie, ze przeciez teoria o problemach u szczurkow w chowach wsobnych, to wymysl dziumdz i zupelnie nie widza, o co w ogole nam chodzi.
Moze nie karlowacenie, ale czestym "efektem" jest to, ze szczurek jest mniejszy, chudszy i ogolnie slabszy.
I dziwie sie, ze pytasz o to, bo na pewnym "powaznym" forum o gryzoniach prowadzonych przez tarrarystow dowiedzialam sie, ze przeciez teoria o problemach u szczurkow w chowach wsobnych, to wymysl dziumdz i zupelnie nie widza, o co w ogole nam chodzi.
Ostatnio zmieniony wt lis 21, 2006 8:54 pm przez ESTI, łącznie zmieniany 1 raz.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
"poważnym" to miała być ironia?
nie bywam na tym forum,
a wiedzę o szczurach czerpię od ludzi którzy w tym "siedzą" a nie od terrarystów,
zapytałem bo nie wiedziałem, moje szczury z hodowli karmowej nie są rozmnażane w chowie wsobnym
jednak chciałbym też zaznaczyć,
że nierzadko terraryści wiedzą więcej od gryzoni od tzw. miłośników.
nie bywam na tym forum,
a wiedzę o szczurach czerpię od ludzi którzy w tym "siedzą" a nie od terrarystów,
zapytałem bo nie wiedziałem, moje szczury z hodowli karmowej nie są rozmnażane w chowie wsobnym
jednak chciałbym też zaznaczyć,
że nierzadko terraryści wiedzą więcej od gryzoni od tzw. miłośników.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
[quote="merch"]dr Wojtyś to własnie spytała o umaszczenie.[/quote]
Mój wet od szczurów tez mówił że statystycznie potwierdza się teoria że szczury o umaszczeniu najbardziej zbliżonym do dzikiego, czyli agutki, czarne i kapturki aguti, najmniej chorują i najdłużej żyją. Z jego praktyki wynika że najczęściej chorują albinosy i czarno-białe kaptury.
[quote="abigail83"]jednak chciałbym też zaznaczyć,
że nierzadko terraryści wiedzą więcej od gryzoni od tzw. miłośników.[/quote]
Byc może ale mają wiedze wybraną, najczęsciej o żywieniu sztucznymi pokarmami np. granulatem sojowym.
Mój wet od szczurów tez mówił że statystycznie potwierdza się teoria że szczury o umaszczeniu najbardziej zbliżonym do dzikiego, czyli agutki, czarne i kapturki aguti, najmniej chorują i najdłużej żyją. Z jego praktyki wynika że najczęściej chorują albinosy i czarno-białe kaptury.
[quote="abigail83"]jednak chciałbym też zaznaczyć,
że nierzadko terraryści wiedzą więcej od gryzoni od tzw. miłośników.[/quote]
Byc może ale mają wiedze wybraną, najczęsciej o żywieniu sztucznymi pokarmami np. granulatem sojowym.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Dlaczego NIE NALEŻY ROZMNAŻAĆ szczurków wziętych ze sklepu?
Niestety za takie forum uwazaja wlasnie ich... i tak dowiedzialam sie, ze wlasnie taka wersje przedstawiaja.abigail83 pisze:"poważnym" to miała być ironia?
Zgadzam sie, czesto tak jest, ale maja zazwyczaj wiedze czysto "techniczna", gdyz chca, aby byly jak najwieksze i najbardziej wydajne mioty i to zrozumiale.że nierzadko terraryści wiedzą więcej od gryzoni od tzw. miłośników.
Wlasnie dlatego powstalo m.in. to forum, zeby niedouczonych uswiadamiac i, zeby mozna gdzies znalezc porade. Niestety bardzo duzo ludzi nie zdaje sobie sprawy jakie szkody przynosi nieodpowiedzialne rozmnazanie...