Kiedy na spacer ze szczurkiem?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Na dwór
He he, moi znajomi to muszą się zachwycać, bo jak nie, to wzrok nr 3:mykrat: w stylu 'ognisty' Ci Twoi to ciągle przeżywają?...WoW:D
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Na dwór
Może nie przeżywają, ale wystarczy wspomnieć o szczurach to zaraz coś tam wspominają, ale nie ma co kryć, moi 'znajomi' to idioci. I tyle.
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
RE: Na dwór
Nie znam;) ale wszystko na to wskazuje..niestety, 99% ludzkości to jełopy...na pociechę dla fajnych ludzi zostaje tylko ten 1%...
:dontrat: chciałabym mieć laser w oczach;P
Założyłąm Czarnulli smycz....wytrzymałą w niej 0,001 minuty....
:dontrat: chciałabym mieć laser w oczach;P
Założyłąm Czarnulli smycz....wytrzymałą w niej 0,001 minuty....
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Na dwór
ja załołym Pixi smycz to wytrzymała w niej ze 2-3 minuty:mykrat: rekord normalnie:wowrat: ale odrazu sie jakos zapłatała o fotel i cudem to zdjeła;P
od 07.03.2008 Mgiełka
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
RE: Na dwór
Czarna zaczeła podskakiwać jak oparzona...więc ją szybko wydostałam.. Poszłabym sobie z nimi na dwór, ale szaro i buro..
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Na dwór
bez kitu... mi też się nie chce... tak szaro, brudno i zimno...
RE: Na dwór
noo wlasnie kiedy ta pogoda sie skonczy bo juz tez z Ciurkami chce wychodzic i Maluchy w koncu zaznajomic z dworkiem....a tu pupcia zbita...
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
RE: Na dwór
Ostatnio bylam zmuszona wyniesc szczurasa na dwor (tak, niestety w taka pogode)Bo moje zycie studenckie wiaze sie z przejazdami pociagiem co jakis czas (do domku na obiadek;)a co za tym idze biore ze soba szczurcie. Uwielbiam ten wzrok ludzi w pociagu heheh. A mam takie pytanie -- nie boicie sie, ze Wasze szczuraski spadna z ramienia Mialam raz taka sytuacje, ze moja klucha zasnela tak mocno ze sie zsunela w dol, na szczescie mialam refleks... Od tej pory sie boje troche ...
-
- Posty: 66
- Rejestracja: pt mar 02, 2007 7:31 am
RE: Na dwór
Czy uważacie ze teraz, przy słonecznij pogodzie i ok. 16-18 stopniach można zabrać szczurki ze sobą na grilla do parku, żeby pooddychały świeżym powietrzem? Nie chcę, by się zaziębiły
*** Born to shop ***
Jorgi TD [']
Obecnie szczury: Koks i Killer
Jorgi TD [']
Obecnie szczury: Koks i Killer
RE: Na dwór
ja tam bym brał... ale mnie możesz się nie słuchać bo i tak zawsze jestem bojkotowany...:D:D
RE: Na dwór
frankfurterka: nie wiem czy to nie będzie dla nich za długo i za duży stres, jeśli nie są przyzwyczajone... będzie jeszcze dużo czasu, żeby zabierać je na grille, jeśli polubią spacery
edit:
byłyśmy dziś na spacerku do parku, ja, esme, gytha i magrat. dla dziewczyn był to stres, ale rozglądały się wokół, jak usiadłysmy na ławce, węszyły i był wyraźnie zaciekawione światem wokół, chociaż wystraszone... a słoneczko ogrzewało im te chude pupy esme próbowała nawet zejść ze mnie na oparcie ławki, ale to w końcu całe 5 cm, nie odważyła się jeszcze kilka spacerków i będa szaleć wokół mnie
i wiecie co? napadł na nas chłopak z agencji prasowej i zrobił nam zdjęcia kto wie, może się nawet gdzieś ukażą?
edit:
byłyśmy dziś na spacerku do parku, ja, esme, gytha i magrat. dla dziewczyn był to stres, ale rozglądały się wokół, jak usiadłysmy na ławce, węszyły i był wyraźnie zaciekawione światem wokół, chociaż wystraszone... a słoneczko ogrzewało im te chude pupy esme próbowała nawet zejść ze mnie na oparcie ławki, ale to w końcu całe 5 cm, nie odważyła się jeszcze kilka spacerków i będa szaleć wokół mnie
i wiecie co? napadł na nas chłopak z agencji prasowej i zrobił nam zdjęcia kto wie, może się nawet gdzieś ukażą?
Ostatnio zmieniony wt mar 27, 2007 4:43 pm przez yss, łącznie zmieniany 1 raz.
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 358
- Rejestracja: pt maja 12, 2006 10:48 pm
- Lokalizacja: Kraków
RE: Na dwór
Ja bałabym się puścić, myszki puszczałam bez problemu(choć i tak są szybkie, ale jakoś łatwiej da się złapać)ale z takim napędem jaki ma Bebe to ciężko... z Luna byłoby lepiej, ale Bebe - nie za bardzo .
Moje szczurki:
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
RE: Na dwór
heheh ja dzis byłam z Telimenka,dawno nie byla wiec zdekoncentrowana ale sie przyzwyczai :D:D i Maluchy tez zaczne przyzwyczajac:)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
RE: Na dwór
Łee..tak ładnie za oknem, a ja nie mogę wyjść z ciurzastymi...ech...szkoła:] A szkoda, bo brakuje mi wzroku przechodniów, gdy coś mi się za bluzą przemieszcza:smykrat:
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Na dwór
magda nio albo jak czule głaszczesz się w okolicach dekoltu mówiąc rzeczy w stylu "no coś ty, wystaw nos, zobacz jak ładnie" :>
ten się nie myli, kto nic nie robi