Tato, kup mi szczurka na urodziny!
: ndz sie 26, 2018 6:56 pm
Cześć,
- Tato, kup mi szczura na urodziny - powiedziała moja ośmiolatka. No cóż, jako odpowiedzialny rodzic i ogólnie człowiek, w te pędy poleciałem do zoologicznego... a nie, czekajcie, to by było akurat nieodpowiedzialne.
Więc dla odmiany siadłem do internetu sprawdzić, z czym się te szczury je. No i trafiłem tutaj. Przeczytałem trochę postów (w tym "SZCZURZE ABC"), ale wybaczcie - daleko nie wszystkie. Pomyślałem po tym, że dobrze by było się ze zaszczurzonymi skonsultować, czy mi po czytaniu tego głupie pomysły do głowy nie przyszły. Więc, do rzeczy:
1. Nie należy kupować szczurka z zoologicznego. Jasne. Gdzie zatem na śląsku (Będzin/Katowice) dostanę szczurki?
2. Szczurki, bo to zwierzęta stadne i trzeba w domu co najmniej dwóch jednej płci - prawdopodobnie chłopców - bo większe, więc chyba mniejsza szansa zrobienia im krzywdy.
3. A skoro o krzywdzie mowa, to oczywiście rozumiem, że to zwierzęta rodzinne będą, a nie 8-letnie. Więc będę się nimi opiekował głównie ja. Rozumiem, akceptuję.
4. Na klatkę mam w pokoju dziecka miejsca tak 38 x 90 x niewiem-ile-w-górę (nie muszę koniecznie całego tego miejsca zająć, tyle po prostu jest dostępne). Nie rozpoznawałem jeszcze jakie klatki są - młoda mi wyciąga jakieś zabawkowo wyglądające RodyLounge, to jest w ogóle dobry pomysł dla szczura?
5. W zasadzie co szczur je? W ABC jest informacja czego nie je, ale dla mnie jako dla całkiem zielonego w tym temacie nie jest oczywiste, co mu kupować.
6. Czy takie szczurki można na jakiś czas zostawić - z odpowiednim prowiantem - same w domu? Nie mówię oczywiście o wyjeździe na wakacje, ale o wyskoczeniu na weekend gdzieś. Alternatywnie - jak znoszą podróże samochodem i krótkie relokacje?
7. Szczur może przeżyć 2-3 lata. W ostatnich miesiącach będzie pewnie wymagał wzmożonej opieki.
8. Skoro o opiece mowa, kilka razy czytałem, że "szczur nie jest tani". No ale to bardzo względne - dla jednego "nietanio" to będzie 100zł na miesiąc, dla drugiego 500. Jak to faktycznie wygląda?
No... na razie tyle chciałbym wiedzieć. Mam nadzieję, że nie poirytowałem za bardzo pytaniami laika, staram się z jednej strony dowiedzieć się czegoś więcej, a z drugiej - przede wszystkim - nie podjąć jakichś głupich decyzji, które ostatecznie zwierzakom krzywdę by wyrządziły. Pewnie pominąłem coś istotnego - proszę nie krępujcie mi się tego wytknąć. Zapisałem się tutaj, by się poduczyć.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękujemy.
- Tato, kup mi szczura na urodziny - powiedziała moja ośmiolatka. No cóż, jako odpowiedzialny rodzic i ogólnie człowiek, w te pędy poleciałem do zoologicznego... a nie, czekajcie, to by było akurat nieodpowiedzialne.
Więc dla odmiany siadłem do internetu sprawdzić, z czym się te szczury je. No i trafiłem tutaj. Przeczytałem trochę postów (w tym "SZCZURZE ABC"), ale wybaczcie - daleko nie wszystkie. Pomyślałem po tym, że dobrze by było się ze zaszczurzonymi skonsultować, czy mi po czytaniu tego głupie pomysły do głowy nie przyszły. Więc, do rzeczy:
1. Nie należy kupować szczurka z zoologicznego. Jasne. Gdzie zatem na śląsku (Będzin/Katowice) dostanę szczurki?
2. Szczurki, bo to zwierzęta stadne i trzeba w domu co najmniej dwóch jednej płci - prawdopodobnie chłopców - bo większe, więc chyba mniejsza szansa zrobienia im krzywdy.
3. A skoro o krzywdzie mowa, to oczywiście rozumiem, że to zwierzęta rodzinne będą, a nie 8-letnie. Więc będę się nimi opiekował głównie ja. Rozumiem, akceptuję.
4. Na klatkę mam w pokoju dziecka miejsca tak 38 x 90 x niewiem-ile-w-górę (nie muszę koniecznie całego tego miejsca zająć, tyle po prostu jest dostępne). Nie rozpoznawałem jeszcze jakie klatki są - młoda mi wyciąga jakieś zabawkowo wyglądające RodyLounge, to jest w ogóle dobry pomysł dla szczura?
5. W zasadzie co szczur je? W ABC jest informacja czego nie je, ale dla mnie jako dla całkiem zielonego w tym temacie nie jest oczywiste, co mu kupować.
6. Czy takie szczurki można na jakiś czas zostawić - z odpowiednim prowiantem - same w domu? Nie mówię oczywiście o wyjeździe na wakacje, ale o wyskoczeniu na weekend gdzieś. Alternatywnie - jak znoszą podróże samochodem i krótkie relokacje?
7. Szczur może przeżyć 2-3 lata. W ostatnich miesiącach będzie pewnie wymagał wzmożonej opieki.
8. Skoro o opiece mowa, kilka razy czytałem, że "szczur nie jest tani". No ale to bardzo względne - dla jednego "nietanio" to będzie 100zł na miesiąc, dla drugiego 500. Jak to faktycznie wygląda?
No... na razie tyle chciałbym wiedzieć. Mam nadzieję, że nie poirytowałem za bardzo pytaniami laika, staram się z jednej strony dowiedzieć się czegoś więcej, a z drugiej - przede wszystkim - nie podjąć jakichś głupich decyzji, które ostatecznie zwierzakom krzywdę by wyrządziły. Pewnie pominąłem coś istotnego - proszę nie krępujcie mi się tego wytknąć. Zapisałem się tutaj, by się poduczyć.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękujemy.