odejscie
: śr cze 10, 2020 10:34 pm
mój szczurek dzisiaj odszedł.Miala ok.2 lat,bo to pani szczurkowa "balbina".Zdziwilo mnie nagle jej pogorszenie zdrowia,w przeciągu 5 minut w dziwnych drgawkach i problemów z oddychaniem.Mialem wrażenie ze się udusiła.Niewiem co spowodowało taka szybka reakcje.Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem.Jestem w szoku,ta naglą reakcją.Zastanawialem sie czy sie czyms nie udlawila,bo wcześniej jadła.Jestesmy wraz z żona w szoku.Prosimy o opinie.
Trudno powiedzie, co sie stało, tylko sekcja by pomogła. Jedyne co mi przychodzi do głowy to pęknięcie guza przysadki - miałem taki przypadek - przypomina atak padaczkowy. Mogła też sie udławić. To tylko gdybanie, niestety