Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Yep
Posty: 37
Rejestracja: ndz maja 08, 2005 11:12 am

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Yep »

Wiecie co, jestescie zwyklymi samolubami! Mój temat nawiązuje do jak tylko weszłam na te forum, i chciałam od was porady, czy kupic samaca, czy samice to pisaliscie przy okazji, ze lepiej jest brac szczury z hodowli domowej...i tak byc moze jest, ale czy niewarto jest dac szanse tym szczurkom, ktore zyja w podlych sklepowych warunkach? Czy to wlasnie MY, ci, ktorzy maja szanse im pomoc, nie powinni wybawiać ich jak najwięcej...i pozostawać z myślą, że na szczurki z domowych hodowli zawsze sie ktoś znajdzie. Aha...no i na szczescie mamy swiadomosc, ze pomimo wszystko jest im dobrze...zreszta kazdy robi jak chce, doprowadza do powiekszenia gromadki z własnej woli...WięC? Kto mysli podobnie do mnie???
Ostatnio zmieniony wt lip 31, 2007 12:47 pm przez Vella, łącznie zmieniany 1 raz.
LOve Frąckowjah...
ze mna:
- Frida <:3 )~
- pies - Kiroko
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Lulu »

coz, ja bym bardzie nazwala samolubnym kupowanie szczurow w sklepach. bo co kupujesz szczurasa w sklepie i myslisz sobie:"dalam szanse temu szczurowi, ktory zyl w podlych sklepowych warunkach, pomoglam mu, wybawilam" itp. a jaka jest prawda? tak na prawde tylko dalas zarobic sklepowi, zwiekszylas popyt i przez to, ze Ty kupilas szczura na jego miejscu pojawia sie dwa inne. prawda jest taka, jezeli wykupisz jak najwiecej szczurow, to tylko pogarsza sytuacje, bo wlasciciel sklepu stwierdzi, ze to dochowowy interes i bedzie ich sprowadzal jeszcze wiecej. a wszystkich nie mozesz wykupic. jedyna szansa na to by w przyszlosci w sklepach nie bylo mozliwosci kupiania szczura to poprostu zaprzestac je kupowac juz teraz. i uswiadamiac ludzi, ze kupujac w sklepie nikogo nie ratuja, tylko przez nich na miejsce tego jednego szczura pojawia sie wiecej szczurow. czyli wiecej szczurow zyje w beznadziejnych warunkach...
Meggy
Posty: 803
Rejestracja: śr paź 13, 2004 9:16 pm
Kontakt:

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Meggy »

zgadzam się z Lulu. Oba szczury mojego faceta są ze sklepu - dostały "szansę" szczególnie Pati, mieszkała w aqua, nie miała żadnych zabawek, była osowiała i bała się ręki, miała rzadką sierść... a teraz? Pati nadal (po prawie pół roku!) jest dzika, nie daje się dotykać, nie reaguje na imię, jak się okazało ma amputowany/odgyziony koniuszek ogona, całe szczęście nie gryzie. Różnica taka, że karmiona jest lapiej i ma miejsce do zabawy... A w sklepie siedzi następny smutny szczur... Ja już więcej nie będe nikogo przekonywać, by takiego biedaka ze sklepu zabrał, bo wiem, że to nie ma sensu - na jego miejsce trafi kolejny i kolejny...
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: jokada »

z Lulu się całkowicie zgadzam
- o ratowaniu i dawaniu szansy - mysle że mogła by byc mowa gdyby sklep zdecydował sie na oddanie szczura gdy ten nie bedzie miał szansy na znalezinie domu (szczur stary/kaleki/chory)
choć i tak na jego niejsce trafi następny :roll: smutne...
grzegorz
Posty: 140
Rejestracja: śr lip 27, 2005 2:16 pm
Lokalizacja: bremen

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: grzegorz »

ja mam dwa szczury ze sklepu-ciesze sie ze je mam mimo ze nie sa przytulankami
czy je urotowalem?
ale przed czym?
przed tym-przed tym co i tak nastapi nastepnego dnia ze szczurkami ktore zostaly w sklepie
taka jest kolej rzeczy mysle sobie ze hodowcy wezy i tak kupuja szczury czy myszki ale nie do zabawy czy ich hodowania tylko...taka jest kolej rzeczy nic nie da sie zrobic w tej sprawie
tak jest i tak bedzie

[quote="LuLu"]pomoglam mu, wybawilam" itp. a jaka jest prawda? tak na prawde tylko dalas zarobic sklepowi, zwiekszylas popyt i przez to, ze Ty kupilas szczura na jego miejscu pojawia sie dwa inne. prawda jest taka, jezeli wykupisz jak najwiecej...[/quote]
rzczywiscie wszystkic i tak nie da sie uratowac... :cry:
Piksi(2)+Metzger(2) 2 samiczki(kawa z mlekiem+popiel)(bialy z czarnym kapturkiem:))
8 tygodni-a jedza jak by nigdy nic nie jadly:)))ciekawskie i glosne:))
taigan
Posty: 22
Rejestracja: wt cze 07, 2005 2:37 pm

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: taigan »

Ja mam szczurka z zoologika, ale spędził tam dosłownie tylko jedną noc /czekałam na "dostawę", bo wcześniej nie było/, więc z niczym w związku z nim nie miałam problemu :) W moim pobliżu chyba nie ma hodowli to wzięłam z zoologika :P

P.S.- Asiek, ja też mam czarnego kapturka i też nazywa się Oskar :D (twój podpis)
Awatar użytkownika
sopocianka
Posty: 594
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 5:26 am
Lokalizacja: Sopot

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: sopocianka »

Takie zoologiczne koło... Przygarniesz szczurka z zoologa, będą następne; nie przygarniesz, ogon może stać się karmą dla węży. Smutne, przypomina mi to trochę tragedie antyczne: jakąkolwiek decyzję podejmiesz, będzie źle, równorzędne racje itp.
Za TM: Ret, Kangus, Urodzinka, Okruszek, Skrawek, Flips, Settimo, Yeti, Skierka, Chochlik
Lolek_2110
Posty: 102
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 7:57 am

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Lolek_2110 »

Mam takie pytanko. A skad sie biora szczury w zoologicznym. Jak z hurtowni to skad maja w hurtowni. Łapia??
Kira (16.08.05)
Roxi (16.08.05)
Meggy
Posty: 803
Rejestracja: śr paź 13, 2004 9:16 pm
Kontakt:

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Meggy »

nie, mnożą sobie sami w okropnych warunkach i bez zachowania logiki doboru (kazirodctwo, dopuszczanie zbyt młodych samic, dopuszczanie do zbyt dużej ilości ciąży)
Lolek_2110
Posty: 102
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 7:57 am

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Lolek_2110 »

No to czy zdechna w hurtowni czy w zoologu to chyba bez roznicy bo jak im sie urodzi to zalozmy ze ok 12 i jesli nikt nie kupi zadnego i wszystkie zdechna lub pojda na pokarm to zeby miec kilka zrobia sobie nastepne 12 zeby sprzedac jakby ktos chcial. Mi sie wydaje ze warto kupic szczura z zoologa.
Kira (16.08.05)
Roxi (16.08.05)
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Ewqa »

A mi się zdaje że nie warto w zoologikach kupować.
Powody egoistyczne:
- mam szczurki od małego wychowane z człowiekiem, oswojone, zero problemów, zdrowe, bez gratisów (ciąża u samiczki)

Powody idealistyczne:
- nie spowodowałam tym kolejnego transportu szczurków do sklepu, gdzie mieszkają w okropnych warunkach, ciasnych akwariach, jak kupisz jednego to sprzedawca stwierdza że jest popyt i zamawia kolejne szczurki.

Powody ekonomiczne:
- mam szczurki za darmo, zdrowe, nie dorabiam właścicieli sklepu, którzy męcza zwierzaki, dorabiając się na ich krzywdzie (no chyba nie sądzicie że zarobioną kasę sklepikarz zuzyje na polepszenie warunków)

PS- widziałam ogłoszenie na allegro, gdzie ktoś błaga o przygarnięcie zwierzaków z powodu likwidacji sklepu - tekst "oddam za darmo" a potem małymi literkami na dole że oczekuje choćby minimalnej zapłaty :evil:
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
douchee
Posty: 236
Rejestracja: ndz gru 26, 2004 10:58 am

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: douchee »

Mam dwa szczury ze sklepu. Jeśli my nie będziemy ich kupować, bardzo chętnie będą je kupować osoby, które hodują węże i potrzebują pokarmu. Ostatnio byłam w zoologiku i pan przede mną pytał o szczury: "tylko takie już owłosione, bo łysymi się bawił"... Fajnie?? Nie ma znaczenia fakt, że miłośnicy szczurów przestaną kupować w sklepach. Spójrzcie realnie na świat !!
:)
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Lulu »

Spójrzcie realnie na świat !!
douchee, mi sie wydaje, ze wlasnie patrze realnie. im wiecej szczurow kupie w sklepie, tym wiecej zostanie sprowadzone na ich miejsce. i w rezultacie wiecej pojdzie na karme dla weza....

wiec kupujac w sklepie poprostu coraz wiecej ogonow skazujesz na ten los.

wg mnie jezeli wszyscy milosnicy szczurow przestaliby kupowac szczury w sklepie, to jednak straciliby spora czesc zarobkow, popyt by spadl i juz by sie nie oplacalo wiecej ich sprowadzac. mysle, ze Ci ktorzy kupuja szczury tylko po to by je kochac stanowa jednak spory odsetek (nie mowie, ze wiekszy niz wielbiciele wezy), na tyle duzy, ze bez nich poprostu nie oplaca sie sprzedawac szczurow...
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Mycha »

Moim zdaniem jednak ma, bo wejdź na forum terrarystyczne i zauważ, że większość osób hodujących gadziny "produkuje własną karmę".
Zastanów się ilu okrutnych sprzedawców cieszy się na Twoje słowa- jeśli popyt będzie większy to i "fabryki szczurów" powstawać będą szybciej, a szczury będą miały jeszcze gorsze warunki, bo sprzedawcy nie będą nadążać z taką ilością młodych żeby je odpowiednio wprowadzić w dorosły świat.
Ja owszem- ratuję szczury z zoologicznych- dla przykładu- ostatnio dorosły samczyk Stinky którego zaadoptowała Fea, ale pomogłam mu bo pani z zaprzyjaźnionego sklepu mnie o to prosiła- bo to był dorosły samczyk, zdrowy, ale ktoś go przyniósł do sklepu bo mu się znudził i do oddania był za DARMO...

[ Dodano: 14 Sie 2005 01:23 pm ]
I jeszcze zgadzam się z Lulu :)
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Lulu »

Ja owszem- ratuję szczury z zoologicznych- dla przykładu- ostatnio dorosły samczyk Stinky którego zaadoptowała Fea, ale pomogłam mu bo pani z zaprzyjaźnionego sklepu mnie o to prosiła- bo to był dorosły samczyk, zdrowy, ale ktoś go przyniósł do sklepu bo mu się znudził i do oddania był za DARMO...

jak dla mnie taki ratunek to zupelnie inna bajka. sama pomagam przy czyms takim.
roznica jest taka, ze szczury, ktorych nie kupimy moga pojsc do weza/bachora ze sklonnasciami sadystycznymi/kretyna albo trafic na dobrego opiekuna. i nie kupujac ich nie przykladamy reki to zwiekszania popytu, czyli nie sa sprowadzane przez nas nastepne szczury.
jednak szczury chore/strasze juz szansy na dobrego nie maja. maja tylko trzy opcje: albo waz albo uspienie (w niektorych zoologach tak robia) albo powolna smierc tam. zreszta z tymi co ja sie spotkalam to oddawane sa za darmo. czyli nie daje sie zarobic wlascicielowi sklepu.

tak jak pisalam, dla mnie to zuuuupelnie inna bajka. szczury na prawde ratowane ze sklepow nie sa brane dla tego, ze chce sie szczura (nie chodzi o zachcianke czlowieka), ale dlatego, ze albo to albo smierc. jednak jezeli planuje sie nabycie szczura, to czemu nie wziazc z domowej hodowli?
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”