Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: zuzka-buzka »

Wcale im nie pomagasz. Jeżeli kupisz 2 maluchy, to na ich miejsce przyjdzie 6 innych. I nie będą cierpieć 2, tylko 6. Zastanów się... Niech ktoś się więcej wypowie, bo ja po prostu nie mam cierpliwości.
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
edek123
Posty: 15
Rejestracja: sob sty 07, 2012 7:42 pm

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: edek123 »

zuzka-buzka pisze:Wcale im nie pomagasz. Jeżeli kupisz 2 maluchy, to na ich miejsce przyjdzie 6 innych. I nie będą cierpieć 2, tylko 6. Zastanów się... Niech ktoś się więcej wypowie, bo ja po prostu nie mam cierpliwości.

Czyli lepiej żeby ktoś kupił je na pokarm..??
Tak czy inaczej zawsze będą w sklepach zoologicznych szczury, chomiki itd....
zawsze tak było i b Bedzie!!!
Nikt tego nie zmieni- wole uratowac dwa...
A ratowanie wacików z laboratorium...???
Ratuje się je, a przecież i tak nowe biorą...???
Flaumel
Posty: 1354
Rejestracja: pt maja 21, 2010 5:33 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: Flaumel »

Ale za waciki z laboratorium się nie płaci, więc nie płaci się za ich cierpienia ani za cierpienia następnych.

Kupując ze sklepu zoologicznego płacisz za to, że następne maluchy pójdą do węża na przykład...
Obrazek
edek123
Posty: 15
Rejestracja: sob sty 07, 2012 7:42 pm

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: edek123 »

Flaumel pisze:Ale za waciki z laboratorium się nie płaci, więc nie płaci się za ich cierpienia ani za cierpienia następnych.

Kupując ze sklepu zoologicznego płacisz za to, że następne maluchy pójdą do węża na przykład...

Acha czyli liczą się tylko zwierzaki za które się nie płaci, płacąc za szczurki które chce uratowac z zoologika to krzywda i tragedia...
co to za myślenie... ludzi miejcie serce- CO TO ZA DZIWNE ROZUMOWANIE...
Zawsze bedą i były zwierzęta w sklepach, a kupując je, dajesz im dom i zycie...
i napewno nie czuję się winny ratując te maluchu- KUPUJĄC W SKLEPIE...
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: Sky »

edek, to po co zakładasz temat do dyskusji, skoro ciągle powtarzasz swoje zdanie jak mantrę? nas do swoich 'racji' nie przekonasz.
było nie raz powtarzane, są wątki ze zdjęciami i konkretnymi argumentami.

Zgodzisz się chyba, że zwierzęta w wielu sklepach nie mają dobrych warunków życia, są często chore, często kończą jako obiad węża. Więc powinni zwierząt w sklepie nie trzymać. A co my możemy zrobić, żeby zwierzęta przestały być sprzedawane? Nie kupować.
Ale ty za to rozczulisz się nad tymi biedactwami, kupisz je. Właściciel sklepu zadowolony, za Twoje pieniądze kupi w hurtowni 10 następnych. I dzięki Tobie kolejne szczurki będą cierpiały w sklepie i skończą w paszczy węża.
Trzeba złamać ten krąg.

Za darmo nie są lepsze od tych ze sklepu, ale nikt nie zarabia wtedy na okrucieństwie. szczurów bez domu jest wystarczająco dużo, po co kupować następne i przez to 'produkować' kolejne.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
edek123
Posty: 15
Rejestracja: sob sty 07, 2012 7:42 pm

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: edek123 »

Sky pisze:edek, to po co zakładasz temat do dyskusji, skoro ciągle powtarzasz swoje zdanie jak mantrę? nas do swoich 'racji' nie przekonasz.
było nie raz powtarzane, są wątki ze zdjęciami i konkretnymi argumentami.

Zgodzisz się chyba, że zwierzęta w wielu sklepach nie mają dobrych warunków życia, są często chore, często kończą jako obiad węża. Więc powinni zwierząt w sklepie nie trzymać. A co my możemy zrobić, żeby zwierzęta przestały być sprzedawane? Nie kupować.
Ale ty za to rozczulisz się nad tymi biedactwami, kupisz je. Właściciel sklepu zadowolony, za Twoje pieniądze kupi w hurtowni 10 następnych. I dzięki Tobie kolejne szczurki będą cierpiały w sklepie i skończą w paszczy węża.
Trzeba złamać ten krąg.

Za darmo nie są lepsze od tych ze sklepu, ale nikt nie zarabia wtedy na okrucieństwie. szczurów bez domu jest wystarczająco dużo, po co kupować następne i przez to 'produkować' kolejne.

Za cytuję kogoś kto szczury hoduje od lat i "powiedział" mi:
"Z hodowcami się nie dogadasz niestety a szczury.org i alloszczur to wlasnie fora zdominowane przez hodowcow. Maja w sumie troche razcji, ale z drugiej strony, jak Ty nie kupisz takiego szczuraska, to kupi go jakis terrarysta dla weza - o tym nie mysli szanowne grono milosnikow szczurow. - ZGADZAM SIE CO DO SŁOWA.
Wiec temat na forum kończę i życzę wszystkim powodzenia...
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: Sky »

edek123 pisze:
Sky pisze:edek, to po co zakładasz temat do dyskusji, skoro ciągle powtarzasz swoje zdanie jak mantrę? nas do swoich 'racji' nie przekonasz.
było nie raz powtarzane, są wątki ze zdjęciami i konkretnymi argumentami.

Zgodzisz się chyba, że zwierzęta w wielu sklepach nie mają dobrych warunków życia, są często chore, często kończą jako obiad węża. Więc powinni zwierząt w sklepie nie trzymać. A co my możemy zrobić, żeby zwierzęta przestały być sprzedawane? Nie kupować.
Ale ty za to rozczulisz się nad tymi biedactwami, kupisz je. Właściciel sklepu zadowolony, za Twoje pieniądze kupi w hurtowni 10 następnych. I dzięki Tobie kolejne szczurki będą cierpiały w sklepie i skończą w paszczy węża.
Trzeba złamać ten krąg.

Za darmo nie są lepsze od tych ze sklepu, ale nikt nie zarabia wtedy na okrucieństwie. szczurów bez domu jest wystarczająco dużo, po co kupować następne i przez to 'produkować' kolejne.

Za cytuję kogoś kto szczury hoduje od lat i "powiedział" mi:
"Z hodowcami się nie dogadasz niestety a szczury.org i alloszczur to wlasnie fora zdominowane przez hodowcow. Maja w sumie troche razcji, ale z drugiej strony, jak Ty nie kupisz takiego szczuraska, to kupi go jakis terrarysta dla weza - o tym nie mysli szanowne grono milosnikow szczurow. - ZGADZAM SIE CO DO SŁOWA.
Wiec temat na forum kończę i życzę wszystkim powodzenia...

no tak, ale jak ty kupisz 1 szczura, to następnych 10 trafi w paszczę węża. to już cię nie rusza? trzeba myśleć też przyszłościowo, nie tylko o tym co tu i teraz. O tym nie myślisz szanowny Edku.

A co do 'hodowcy' - to hodowca, czy raczej pseudohodowca? Zarejestrowany w związku hodowców?
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
edek123
Posty: 15
Rejestracja: sob sty 07, 2012 7:42 pm

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: edek123 »

Sky pisze:
edek123 pisze:
Sky pisze:edek, to po co zakładasz temat do dyskusji, skoro ciągle powtarzasz swoje zdanie jak mantrę? nas do swoich 'racji' nie przekonasz.
było nie raz powtarzane, są wątki ze zdjęciami i konkretnymi argumentami.

Zgodzisz się chyba, że zwierzęta w wielu sklepach nie mają dobrych warunków życia, są często chore, często kończą jako obiad węża. Więc powinni zwierząt w sklepie nie trzymać. A co my możemy zrobić, żeby zwierzęta przestały być sprzedawane? Nie kupować.
Ale ty za to rozczulisz się nad tymi biedactwami, kupisz je. Właściciel sklepu zadowolony, za Twoje pieniądze kupi w hurtowni 10 następnych. I dzięki Tobie kolejne szczurki będą cierpiały w sklepie i skończą w paszczy węża.
Trzeba złamać ten krąg.

Za darmo nie są lepsze od tych ze sklepu, ale nikt nie zarabia wtedy na okrucieństwie. szczurów bez domu jest wystarczająco dużo, po co kupować następne i przez to 'produkować' kolejne.

Za cytuję kogoś kto szczury hoduje od lat i "powiedział" mi:
"Z hodowcami się nie dogadasz niestety a szczury.org i alloszczur to wlasnie fora zdominowane przez hodowcow. Maja w sumie troche razcji, ale z drugiej strony, jak Ty nie kupisz takiego szczuraska, to kupi go jakis terrarysta dla weza - o tym nie mysli szanowne grono milosnikow szczurow. - ZGADZAM SIE CO DO SŁOWA.
Wiec temat na forum kończę i życzę wszystkim powodzenia...

no tak, ale jak ty kupisz 1 szczura, to następnych 10 trafi w paszczę węża. to już cię nie rusza? trzeba myśleć też przyszłościowo, nie tylko o tym co tu i teraz. O tym nie myślisz szanowny Edku.

A co do 'hodowcy' - to hodowca, czy raczej pseudohodowca? Zarejestrowany w związku hodowców?
Uratowałaś chociaż jednego szczura ze sklepu? sprawiłaś chociaż że w jednym sklepie nie sprzedawali już nigdy wiecej zwierzaków? no to proszę...? o czym ty mowisz- można ratowac, pomagac, adoptowac, ale nie zapominajmy o innych zwierzakach potrzebujących... pisac na forum mozna wszystko, a ja będę szczęsliwy że uratowałem ze sklepu dwa ogonki przed śmiercią...
Co do osoby o ktorej pisałem:
uważasz ze papier to wszystko- ta osoba kocha szczury, koty i zwierzeta i napewno wie co mówi...
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: Sky »

Edek, a czy ty uratowałeś? Czy po prostu zakupiłeś - dokonałeś transakcji? To dwie różne rzeczy. Ludzie wyciągają szczury z zoologów za darmo. Udaje się też im doprowadzić do zaprzestania sprzedawania szczurów w konkretnych sklepach. A dzięki takim osobom jak ty, sprzedawcy wiedzą, że można zamawiać więcej towaru.

Bezcelowa dyskusja.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: smeg »

Ktoś męczy zwierzę w sklepie, trzyma w ciasnym akwarium z dwudziestoma innymi samcami i samicami, pozwala by maluchy były za wcześnie oddzielane od matki i prawie natychmiast zapładniane przez swoich braci, szczury zarażają się tam chorobami i pasożytami, a Ty jeszcze chcesz za to płacić? Przecież płacąc za te szczury popierasz działalność tych sklepów. Jeśli tak bardzo chcesz pomagać, to przygarnij szczura, którego komuś udało się wyciągnąć ze sklepu za darmo albo od kogoś, kto dostał samiczkę z "gratisem".
Całego świata nie uratujemy, kilka szczurków zostanie kupionych dla węża albo przez nieodpowiedzialne dzieciaki, ale można sprawić, żeby w przyszłości zwierząt nie sprzedawano w sklepach - nie kupując ich.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
edek123
Posty: 15
Rejestracja: sob sty 07, 2012 7:42 pm

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: edek123 »

Sky pisze:Edek, a czy ty uratowałeś? Czy po prostu zakupiłeś - dokonałeś transakcji? To dwie różne rzeczy. Ludzie wyciągają szczury z zoologów za darmo. Udaje się też im doprowadzić do zaprzestania sprzedawania szczurów w konkretnych sklepach. A dzięki takim osobom jak ty, sprzedawcy wiedzą, że można zamawiać więcej towaru.

Bezcelowa dyskusja.

Jeszcze nic nie kupiłem, tylko mysle o tym żeby to zrobic, poniewaz miałem juz wiele szczurów i kocham je..
Najlepiej odpowiedziec pytaniem na pytanie...
Dzieki takim osobą jak ja dwa szczury będą żywe i będą bialy dobry dom....
S
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: Sky »

edek123 pisze:
Sky pisze:Edek, a czy ty uratowałeś? Czy po prostu zakupiłeś - dokonałeś transakcji? To dwie różne rzeczy. Ludzie wyciągają szczury z zoologów za darmo. Udaje się też im doprowadzić do zaprzestania sprzedawania szczurów w konkretnych sklepach. A dzięki takim osobom jak ty, sprzedawcy wiedzą, że można zamawiać więcej towaru.

Bezcelowa dyskusja.

Jeszcze nic nie kupiłem, tylko mysle o tym żeby to zrobic, poniewaz miałem juz wiele szczurów i kocham je..
Najlepiej odpowiedziec pytaniem na pytanie...
Dzieki takim osobą jak ja dwa szczury będą żywe i będą bialy dobry dom....
S
Próbujemy Ci coś uświadomić - tak, te dwa szczurki może trafią u Ciebie na dobry dom. Ale w tym samym momencie, dzięki TOBIE następne 10 szczurków będzie żyło w bardzo złych warunkach, chore, zaniedbane, zdziczałe, ostatecznie, jak sam zauważyłeś, kupione w celach konsumpcyjnych. Żal Ci tych stworzeń, ale przez to, że kupisz dwa, to będzie cierpiało 10 razy więcej kolejnych. To już Cię nie interesuje? Raczej nie wykupisz ich wszystkich.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: Ogoniasta »

Na ich miejsce przyjdą cierpieć następne...a ty zapłacisz wszystkim okrutnym i sadystycznym ludziom, którzy sprowadzają chorujące sklepowce na świat i skazują je na cierpienie...ty im nie pomożesz, ty dasz pieniądze za to że ktoś im robił krzywdę i będzie robił następnym..bo jest zbyt ::)
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
edek123
Posty: 15
Rejestracja: sob sty 07, 2012 7:42 pm

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: edek123 »

Próbujemy Ci coś uświadomić - tak, te dwa szczurki może trafią u Ciebie na dobry dom. Ale w tym samym momencie, dzięki TOBIE następne 10 szczurków będzie żyło w bardzo złych warunkach, chore, zaniedbane, zdziczałe, ostatecznie, jak sam zauważyłeś, kupione w celach konsumpcyjnych. Żal Ci tych stworzeń, ale przez to, że kupisz dwa, to będzie cierpiało 10 razy więcej kolejnych. To już Cię nie interesuje? Raczej nie wykupisz ich wszystkich.[/quote]


Rozumiem co macie mi do powiedzenia i wszystkie wasze uwagi...
ale chciałbym też abyscie zrozumieli że jesli ja ich nie kupie to zrobi to ktoś inny...
i czy byscie chcieli czy nie to gó*** możemy zrobic bo zwierzaki beda tam czy tego chcemy czy nie,
a to że ja czy ktoś inny nie kupi to to nic nie da....!!!!!!!!!!!!!!!!!
Forum działa juz od dawna i to i inne i nic sie z tym nie da zrobic- mam nadzieje ze i wy zrozumieliscie co chce Wam przekazac...
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szcurki z zoologicznego... Maluchy...

Post autor: Sky »

edek123 pisze:Próbujemy Ci coś uświadomić - tak, te dwa szczurki może trafią u Ciebie na dobry dom. Ale w tym samym momencie, dzięki TOBIE następne 10 szczurków będzie żyło w bardzo złych warunkach, chore, zaniedbane, zdziczałe, ostatecznie, jak sam zauważyłeś, kupione w celach konsumpcyjnych. Żal Ci tych stworzeń, ale przez to, że kupisz dwa, to będzie cierpiało 10 razy więcej kolejnych. To już Cię nie interesuje? Raczej nie wykupisz ich wszystkich.

Rozumiem co macie mi do powiedzenia i wszystkie wasze uwagi...
ale chciałbym też abyscie zrozumieli że jesli ja ich nie kupie to zrobi to ktoś inny...
i czy byscie chcieli czy nie to gó*** możemy zrobic bo zwierzaki beda tam czy tego chcemy czy nie,
a to że ja czy ktoś inny nie kupi to to nic nie da....!!!!!!!!!!!!!!!!!
Forum działa juz od dawna i to i inne i nic sie z tym nie da zrobic- mam nadzieje ze i wy zrozumieliscie co chce Wam przekazac...[/quote]


Tak, nie da się nic zrobić - przez ludzi z takim podejściem, jak Twoje. Moim zdaniem już dużo udało się osiągnąć. Jak na taką garstkę osób, jak forumowicze. Weź drogi Edku pod uwagę, że na forum przyswoiło tą informację tylko kilkaset osób - policz sobie, ile to zaledwie na całą Polskę? Sytuacja wygląda jak wygląda, ponieważ ludzie nie są uświadomieni w tej sprawie i nadal kupują szczury w sklepie, bo nie wiedzą, że można inaczej. A ty wiesz i nadal w to brniesz? Wygodniej? A nie żal Ci szczurków z adopcji, one to domu nie potrzebują? Nikt na nich nie zarobi, na ich miejsce nie przyjdzie 10 następnych.
Skoro mimo tego, że zrozumiałeś, jakie skutki będą miał Twoje działania, nadal się przy tym upierasz - nic tylko pogratulować.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”