RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
Moderator: Junior Moderator
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
Tak przykro, malutki aniołek [*] nie dus w sobie bulu i żalu. Śmierć naszych małych przyjacioł zawsze bolą nie ważne czy byl to wypadek , czy pomoc w odejsciu za TM czy z innej przyczyny. przygarnij nastepnego ogona dla Puskina i nie mysl o zastapieniu Bandziora - On byl jeden jedyny,. jest tyle maluchów do pokochania, i Ty daj sie też pokochac. Trzymaj się.
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
[img]static.flickr.com/41/80249145_46748c6710_m.jpg[/img] :-(
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
Przykry wypadek... Ale wypadek - nie naumyślne działąnie... Nie wiń siebie...
Dla Maluszka: [']
Dla Maluszka: [']
Za Tęczowym Mostem: Kubuś, Kasia, Kajtuś, Maciuś, Pimpuś (aka Pipuś)
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
[*] dla Bandziorka...
To nie Twoja wina, nie mogłaś tego przewodzieć. Wiem, że to boli. I będzie boleć. Ale w końcu ból zmieni się w piękne wspomnienia...
To nie Twoja wina, nie mogłaś tego przewodzieć. Wiem, że to boli. I będzie boleć. Ale w końcu ból zmieni się w piękne wspomnienia...
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
-
- Posty: 615
- Rejestracja: wt cze 06, 2006 10:09 pm
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
[']['][']...
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
['] dla bandziorka.
pamiętaj, że bandzior nie myśli o tobie źle. na każdego przychodzi jego czas - i tyle.
i przygarnij kolegę dla puszkina [jest mi bliski, bo mam jego siostry ]. i tobie, i puszkinowi zrobi się raźniej, jak uratujesz od zoologa jakiegoś malucha. [nawiasem mówiąc, są chyba jeszcze do wzięcia bracia puszkina z drugiego miotu...]
pamiętaj, że bandzior nie myśli o tobie źle. na każdego przychodzi jego czas - i tyle.
i przygarnij kolegę dla puszkina [jest mi bliski, bo mam jego siostry ]. i tobie, i puszkinowi zrobi się raźniej, jak uratujesz od zoologa jakiegoś malucha. [nawiasem mówiąc, są chyba jeszcze do wzięcia bracia puszkina z drugiego miotu...]
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
mam podobnie ale nie ze szczurem,tylko z kotem...kot uciekł mi 3 miesiące temu...miałam zrobić jej zastrzyk przed wyjazdem na wies ów 3 miesiace temu... niestety nie zrobiłam bo mi sie nie chciało..do dzis obwiniam za to co sie stało i zawsze będe sie obwiniała... nawet jak teraz to pisze to płacze..
ale wg.mnie jeśli zwierzęciu dasz nawet miesiac,dwa czy trzy miesiące dobrego życia to wg. mnie było warto..
ale wg.mnie jeśli zwierzęciu dasz nawet miesiac,dwa czy trzy miesiące dobrego życia to wg. mnie było warto..
od 07.03.2008 Mgiełka
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
od 20.12.2008 Iris:)
za TM:Pixi ['] (14.01.2007-17.11.2008) ;(
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
trzymaj sie cieplutko dbaj o drugiego chłopca on cierpi tak jak ty (...)dla malucha napewno byl u ciebie szczęśliwy.
Ze mną Wiki i Sensi
W serduszku Dżeki i Lili :*
W serduszku Dżeki i Lili :*
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
swieczuszka dla maluszka.
Za Tęczowym mostem:Cola,Tekila,Meisi,Kruszynka,Milka,Skiniu,Fart,Fuks,Spidi,Cofi.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
[']
Ja właśnie walczę o życie mojego malego 4 miesięcznego Lokiego. Jedyną metodą jest chyba tylko zagryźć zęby przeć do przodu.
Ja właśnie walczę o życie mojego malego 4 miesięcznego Lokiego. Jedyną metodą jest chyba tylko zagryźć zęby przeć do przodu.
Nothing is sacred to the rats.
Everything is simply another meal.
Everything is simply another meal.
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
Nie mogę czytać takich postów bo płacze tu i teraz jak głupia chodź to nie mój szczur . A jeszcze te zdjęcie poł godziny przed ... Pięknego miałas ogonka... [*][*][*][*][*][*][*] dla aniołeczka
Kinga1991
http://kinga1991.fotosik.pl/albumy/147307.html
Moi chłopcy :*
http://www.kinga1991.fotosik.pl
>>looknij czasem<<
http://kinga1991.fotosik.pl/albumy/147307.html
Moi chłopcy :*
http://www.kinga1991.fotosik.pl
>>looknij czasem<<
-
- Posty: 27
- Rejestracja: sob lut 10, 2007 5:17 pm
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
(( aż się popłakałam.. bardzo mi przykro.. nie mam szczura, ale zdechły mi 2 chomiki... ale to nie to samo...
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
Wiem, że to boli i będzie boleć długo. Chociaż ta rana się zagoi, na sercu i tak pozostanie blizna. Najważniejsze jest to, że dalaś mu chociaż odrobinę szczęścia w jego szczurzym życiu. Dbaj o Puszkina bo on Ciebie potrzebuje, zwłaszcza teraz gdy jego kumpel odszedł.
[*] dla Bandzorka
[*] dla Bandzorka
JESTEM KOBIETĄ
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
ZAWSZE z NAMI GUCIO,CEZAR, ŻWIRCIA,MUCHOMORCIA,NIKITA,SHILA,KRUSZYN,JUNIOR, DUDUŚ, POLDEK, JACEK, PLACEK, NEON, IGNIS [ * ]
RE: Tragiczna śmierć Bandziora...
Dziękuję za wszystkie słowa pocieszenia i świeczki jeszcze raz .
Pustka została po nim wielka. Jak on odszedł , odeszło tez wiele innych rzeczy.
Teraz tak pusto... i z Puszkinem nie mogę się ''dogadac'', ale mam nadzieję , że wszystko się jakoś ułoży. Bandyckiego mam w sercu i tęsknię i myślę. I chociaż to już 3 tygodnie dalej ryczę gdy zobaczę jego zdjęcie... I brakuje ...tych radosnych podskoków , buziaków , piruetów w powietrzu i wszędobylskiego czarnego ogona...
oho... już lepiej nie będę tu pisac .
illu znowu ryczy :]
Pustka została po nim wielka. Jak on odszedł , odeszło tez wiele innych rzeczy.
Teraz tak pusto... i z Puszkinem nie mogę się ''dogadac'', ale mam nadzieję , że wszystko się jakoś ułoży. Bandyckiego mam w sercu i tęsknię i myślę. I chociaż to już 3 tygodnie dalej ryczę gdy zobaczę jego zdjęcie... I brakuje ...tych radosnych podskoków , buziaków , piruetów w powietrzu i wszędobylskiego czarnego ogona...
oho... już lepiej nie będę tu pisac .
illu znowu ryczy :]
One big illusion.
A. S. Puszkin II Wielki , Lilak aka Czarny Bezz . = sweet destruction :]
A. S. Puszkin II Wielki , Lilak aka Czarny Bezz . = sweet destruction :]